Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
Smarkata1
W tym zestawie ćwiczeń tylko w pompkach coś odczuwam. Wcześniej jeszcze miałam problemy przy wiosłowaniu w podporze. Boli też czasem w życiu codziennym, właśnie jak się opieram ciężarem ciała na rękach. Przed treningami dość porządnie je rozgrzewam.
Piłki nie mam, ale mogłabym ewentualnie zakupić. Choć ogólnie preferuję akcesoria zajmujące jak najmniej miejsca w mieszkaniu.
Nie nagrywałam, ale nie wiem czy się jakość szczególnie zmieniły od ostatnich nagrywek. Myślę, że od początku nie jest idealny, ale trudniej opanować wszystko jak ciężar się zwiększa. Głównie problem to właśnie puszczanie napięcia w brzuchu, choć tu się jednak poprawiam. Może za szybko to robię. Inny problem to taki, że przy wiekszych ciężarach nie ogarniam pamiętania o wszystkich elementach, np. łamanie sztangi. I jeszcze niekoniecznie naturalnie mi wychodzi trzymanie ruchu sztangi przy nogach, więc jak się zapomnę to też leci gdzieś z przodu.
A jak idzie wyciskanie na płaskiej? Tutaj nie ma problemu z nadgarstkami?
Tak myślę, że można albo zamiast pompek dodać np. floor press - wyciskanie sztangielek leżąc na podłodze, albo zrobić parę drobnych zmian - np. dodając w treningu B rozpiętki po wyciskaniu na płaskiej a w treningu D można dodać dodatkowe ćwiczenie na plecy lub tył barków. Co myślisz?
Piłkę olać
Czyli praktyka, praktyka, praktyka. Nagrywanie pomoże, także kiedy masz okazję rób to - analizuj, wrzucaj do dziennika. Jak masz kogoś na miejscu, z kim możesz skonsultować technikę też warto spróbować. Masz dobre filmiki, z których możesz uczyć się poprawnej techniki?
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Smarkata1
Jeszcze w tym temacie to dziś np. bolał prawy przy rozgrzewce przy dog bird.
Zamień na plank, a najlepiej na plank na piłce w wersji ''stirring the pot'', gdzie robisz powolne okrężne ruchy łokciami.
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Wyciskanie spoko, nic nie boli.
Tak myślę, że można albo zamiast pompek dodać np. floor press - wyciskanie sztangielek leżąc na podłodze, albo zrobić parę drobnych zmian - np. dodając w treningu B rozpiętki po wyciskaniu na płaskiej a w treningu D można dodać dodatkowe ćwiczenie na plecy lub tył barków. Co myślisz?
Obie opcje są dla mnie spoko. Którą polecasz bardziej? ;p
Piłkę olać
Czyli praktyka, praktyka, praktyka. Nagrywanie pomoże, także kiedy masz okazję rób to - analizuj, wrzucaj do dziennika. Jak masz kogoś na miejscu, z kim możesz skonsultować technikę też warto spróbować. Masz dobre filmiki, z których możesz uczyć się poprawnej techniki?
To będę praktykować ;p Akurat wczoraj nagrałam, wrzucę niżej w poście treningowym. Niestety, nawet nie znam za bardzo nikogo kto by miał pojęcie o MC i ze mną się wybrał. A jak już kiedyś wspominałam, ciężko u mnie na siłce uświadczyć trenera, który akurat nie prowadzi treningu personalnego. Chyba, że sobie taki trening wykupię.
Prawdę mówiąc, uczę się z losowych filmików z neta. Jeżeli masz jakieś szczególnie godne polecenia, to chętnie się zapoznam.
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-10-14 21:15:43
missInvincibleSmarkata1
Jeszcze w tym temacie to dziś np. bolał prawy przy rozgrzewce przy dog bird.
Zamień na plank, a najlepiej na plank na piłce w wersji ''stirring the pot'', gdzie robisz powolne okrężne ruchy łokciami.
Wygląda nieźle, bierę!
Trening B
1. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej (R:10/10) 10/8/8/6
(15/15) 20/25/25/30
(20/20) 25/30/32,5/35
(20/20) 25/30/30/35
(20/20) 25/30/30/35(4+2)
(20/20) 22.5/27,5/30/32,5
(15/15) 22,5/25/27,5/30
(15/15) 20/25/25/27,5
(15/15) 20/22,5/25/27,5
(15/15) 25/27,5/30/35
(15/15) 25/25/27,5/32,5
(15/15) 20/25/27,5/30
(15/15) 20/25/25/27,5
(15/15) 20/22,5/22,5/25
2. Ściąganie drążka wyciągu górnego szeroko do klatki (R:10/10) 8/8/12
(14/18) 27/27/23
(14/18) 27/27/23
(14/18) 27/32/23
(14/14) 27/27/23
(14/14) 27/27/18
(14/14) 23/27/18
(14/14) 23/23/18
(14/14) 23/18/18
(14/14) 32/27/27
(14/14) 32/27/27
(14/14) 27/27/27
(14/14) 27/27/23
(14/14) 23/27/23
3. Wyciskanie sztangi zza karku siedząc 10/10/12
15/15/10
15(+2)/15(+2)/15
15/15(+2)/15
15/15/15
15/15/15
15/15/10
10/15/10
10/10/10
15/20/15
15/15/15
15/15/15
15/15/15
15/15/15
4. Narciarz z linkami 12/12/12
23/18/18
27/27/23
27/27/23
23/27/23
23/23/23
18/23/23
18/23/18
18/18/18
23/23/23
18/23/18
18/18/18
18/23/18
16/23/23
5. Face pull na wyciągu 12/12/12
18/23/23
27/27/27
27/27/27
23/27/23
23/23/23
23/23/23
18/18/18
18/18/18
18/23/23
18/23/23
18/23/23
18/18/18
23/23/23
6. Scyzoryki z piłką
-/-/-
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
Brzucha nie zrobiłam tym razem, bo czas mnie gonił :/
13.10.2020
Trening C
1. MC sumo (R:10/10) 8/8/8/8
(20/20) 40/40/45/45
(20/20) 40/40/40/40
(30/30) 45/45/50/55
(30/30) 45/45/50/52,5
(20/20) 40/40/45/50
(20/20) 30/40/40/45
(18/18) 30/30/40/40
(20/20) 30/40/45/50
(20/20) 30/40/45/50
(25/25) 30/40/45/45
(20/20) 30/40/40/40
2a. HT jednonóż 12/12/12
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
2b. RDL ze sztangielkami 10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
9/9/9
9/9/9
8/8/8
8/8/8
10/10/10
10/10/10
9/9/9
8/8/8
3. Uginanie nóg leżąc na maszynie 12/12/16
20/20/18
20/20/16
23/23/20
23/23/18
23/23/16
23/18/16
18/18/16
18/18/14
20/18/16
20/18/16
18/18/16
18/18/14
4. Band side walk 2x50-100
50/50
50/50
50/50
50/50
50/50
40/40
30/30
50/50
50/50
50/50
50/50
Powoli się rozkręcam.
W tym tygodniu trochę ciężko z czasem, ale udało się upchnąć treningi na początku tygodnia, to D jakoś zmieszczę w piątek czy sobotę.
Nagrałam ostatnią serię MC.
Z jakiej perspektywy to najlepiej nagrywać? Z przodu i z ukosa? Akurat to miejsce jest dla mnie najlepsze do ustawienia telefonu, bo ma kawałek wolnej przestrzeni, ale mogę spróbować coś innego pokombinować, tylko powiedzcie jak będzie najsensowniej.
Z kuchennych spraw to też u mnie ostatnio jesiennie. Na zdjęciach:
- owsianka pieczona piernikowa, z jabłkiem i marchewką
- naleśniki z serkiem wiejski, z prażonym jabłkiem z cukinią
- zupa dyniowa z pieczonym tofu
W piątek się wybieram "w gości" i mam zamiar zabrać jakiś wypiek dyniowy. Tylko nie mogę się zdecydować czy zrobić ciasto dyniowo-marchewkowe czy raczej takie dyniowe popękane ciacha... Możliwe, że skończy się na dwóch opcjach ;p
PaatikPlecki jakieś luźne w MC - nie jest to zalekkie dla ciebie??
No dałoby radę wziąć więcej. Ale - wracam po przerwie urlopowej, więc ostrożnie, a dwa - trochę się boję większych ciężarów jak na niższych nie do końca dobrze się czuję z techniką.
MC wygląda OK, te pierwsze powtórzenie wypadło najsłabiej ale w kolejnych poprawiłaś pozycję.
Skup się na początek na tym, by mocniej otworzyć biodra i zrobić ruch łamania sztangi.
To powinno pozwolić Ci aktywować mięśnie grzbietu, wypchnąć nieco klatkę do przodu, przysiąść niżej i przesunąć środek ciężkości do tyłu, mocniej angażując pośladki i nogi. Postaraj się nagrać, zobaczymy jak to będzie wychodziło.
Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2020-10-17 17:12:30
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
POdejmij wyzwanie!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40