Zasmarkany dziennik

A ja sie zastanawiam jaki jest prawdziwy powód tej całej koronaściemy.Zawsze w takich sytuacjach jest drugie dno.Pewne jest to,że ten co to zaplanował testuje nas grubo i świetną ma zabawe.

Też mnie dziwi przehajpowanie tego wszystkiego. Nie neguję, że korona może być niebezpieczna, ale chyba nie bardziej niż grypa, która też może zabijać.
Mnie na początku strasznie źle nastrajała całą sytuacja, nie znoszę maseczek, zamknięcie w domu i zdalną też słabo znosiłam, chociaż teraz się przyzwyczaiłam i ciężko będzie jeżdzić do pracy jak nam przywrócą. Moja mama okropnie się boi tego wirusa, choć jest ogólnie zdrowa.

Piątkowy trening:

28.08.2020

Trening D

1. Wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia (R:10/10) 10/8/8/12

(6.6) 10/11/11/9
(6/6) 9/10/10/8
(6/6) 8/9/9/7
(6/6) 7/8/8/6
(6/6) 10/12/12/8
(6/6) 10/12/10/8
(6/6)10/10/10/8
(6/6) 8/9/10/8

2. Pompki 3x

5/5/5
5/5/5
4/4/4
4/4/4
7/7/7
7/7/7
7/7/7
7/7/7

3. Wyciskanie sztangielek siedząc 10/8/12/16+

11/12/10/8
10/11/9/7
9/10/8/6
8/9/7/6
10/10/10/10
10/10/10/8
10/10/8/8
10/10/8/8

4a. Uginanie ramion ze sztangielkami młotkowe 10/10/10

8/8/8
7/7/8
7/7/7
6//6/6
8/8/8
8/8/8
8/8/8
8/8/8

4b. Wyciskanie sztangielki zza głowy oburącz siedząc 10/10/10

12/12/12
12/12/12
11/11/11
10/10/10
13/13/13
13/13/13
13/13/13
8/12/13

5. Dead bug 3x8-12

10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10


Miska:
28.08.2020
1. brownie z batata, skyr, borówki
2. kanapka z szynką,serem, ogórkiem
3. spaghetti, gruszka
4. jajecznica, bułka, szynka, pomidory, ogórek
dwa piwerka
kcal 2189, B 120, T 49, W 246

zmieniałaś coś w RDL czy po prostu w końcu zaskoczyło?

missInvincible

zmieniałaś coś w RDL czy po prostu w końcu zaskoczyło?

Obejrzałam dużo filmików i ćwiczyłam na sucho i i już w miarę to łapię. Lekkie zmiany ustawienia i prowadzenia ruchu. Jeszcze się trochę gubię w trakcie serii, ale jest lepiej.

Aaale dziś dotknęłam paluchem patelni, znowu jestem inwalidą.

Mocno się poparzyłaś? Dasz radę w ogóle coś chwytać?

nightingal

Mocno się poparzyłaś? Dasz radę w ogóle coś chwytać?

Dziś jest okej, w sumie całkiem normalnie używam ręki. Wczoraj było parę godzin bólu, ale przeszło.

To dobrze, że obyło się bez wiekszych szkód!

31.08.2020

Trening A

1. Przysiady klasyczne ze sztangą (R:10/10) 8/8/8/8

(20,20) 40/40/45/50
(20/20) 30/40/45/47,5
(20/20) 30/40/40/45
(20/20) 35/35/40/42,5
(15/15) 35/35/35/40
(20/20) 30/40/45/50
(20/20) 30/40/45/47,5(+2)
(20/20) 30/40/45/47,5
(20/20) 35/40/45/45
(20/20) 35/40/40/45

2. HT ze sztangą 8/8/8/6

60/60/70/90
50/60/60/80
50/50/60/70
40/50/50/60
40/40/50/60
50/60/60/80
40/50/60/80
40/50/60/70
45/50/50/60
40/50/50/60

3. Wykroki chodzone ze sztangielkami 10/10/10

4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4

4. Wznosy tułowia z opadu z zaokrąglonymi plecami 20/20/20

cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc

5. Odwodzenie nóg w bok na maszynie 12/16/24

41/28/34
41/36/32
36/34/32
36/32/32
32/32/27
36/36/34
36/32/32
32/32/32
32/32/29
18/32/29

Miska
29.08.2020
1. brownie z batata, skyr, borówki
2. skrzydełka, frytki, pomidory, ślwki
3. kanapki z kiełbasą z kurczaka, serem, ogórkiem
kcal 2222, B 142, T 92, W 211

30.08.2020
1. placki z serka wiejskiego, mąki, wpc, borówek, sos brzoskwiniowy
2. mielone, buraki, ziemniaki, arbuz
3. jajecznica z kiełbasą, pieczarkami, pomidorem, ogórkiem, pieczywo
kcal 1935, B 138, T 67, W 201

31.08.2020
1. placki ze skyra, mąki, kakao, wpc, borówek
2. kanapka z szynką, serem i warzywami
3. mielone, buraki, ziemniaki, arbuz
4. pasta z jajek i ogórka, pomidory, papryka, pieczywo
kcal 2083, B 140, T 61, W 253







Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-08-31 22:51:54

Jak trening? Czujesz, ze tam masz zapas mocy w większości ćwiczeń? Spróbuj dołożyć powtórzeń (powiedzmy po 2p) w ostatnich seriach w wykrokach i we wznosach z opadu.

missInvincible

Jak trening? Czujesz, ze tam masz zapas mocy w większości ćwiczeń? Spróbuj dołożyć powtórzeń (powiedzmy po 2p) w ostatnich seriach w wykrokach i we wznosach z opadu.

Ostatnio trening idzie mi całkiem gładko, myślę, że jest jeszcze zapas. Chociaż już po odczuwam większe zmęczenie niż wcześniej. Właśnie w wykrokach i wznosach chciałam w końcu dołożyć/zacząć używać obciążeń, ale jak mówisz, że powtórzenia, to dam powtórzenia.