Przystępuję do zadania
Ma to na celu zmotywować mnie do dalszej wytężonej pracy w poprawie sylwetki a w szczególności barków.
Zawsze chciałem mieć takie barki ja kule, żeby robiły wrażenie i budziły podziw - jak u Szymona Łady.
Zazdraszczam Rutkowi tego gena, robią mega wrażenie :D
Wydaje mi się , że udało mi się dotychczas trochę je poprawić a szczególnie tył co nadaje im taki fajny wymiar 3D. W moim przypadku skupiam się na progresji liniowej w ciężarze w ćwiczeniach podstawowych czyli wyciskania hantlami lub na hammerze.
Resztę ćwiczeń uzupełniających opieram na technice, maksymalnym czuciu i dużej ilości powtórzeń. Barki to stosunkowo nieduże partie i duża ilość na umiarkowanych obciążeniach sprawdza się u mnie doskonale.
Zwiększyłem również częstotliwość a na tylny akton dodaję 1 wariację w każdym z 4 treningów.
Na ten moment jestem już po redukcji, obecnie w 2 tygodniu deload'u
Myślę, że za ok tydzień rozpocznę już pełnoprawny okres dobudowywania masy mięśniowej więc jest okazja aby podciągnąć barki jako priorytet.
Poniżej zdjęcia, aktualnie tak wygląda 75kg kurczak
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Dziennik_treningowy_fifi35__moja_walka_o_sylwetkę-t960315.html
Mój profil Facebook: https://www.facebook.com/#!/filip.perucki