Pamiętnik Pauli - dieta i trening po mojemu

Trening A
1. Power fly na skosie dodatnim 8/8/6/6/12+/12+
8 12,5 15 15 8x 16 8x20
5 7 10 12,5 12,5 7x25 9x 17
2. Wyciskanie sztangielek siedząc 8/8/6/6/12+/12+
8 8 10 5x 16
7 8 9 10 5x15 5x15
3. Ściąganie linki wyciągu górnego z drążkiem nachwytem 30/20+/10+/30+
13.75 17,5 (10+4) 21,5 (6+3) 10x 42
10 17,5 21,5 10 x 40
4. Ściąganie linki wyciągu górnego z użyciem pasa do karate 14+3/12+3/9+3/max
7,5 10
10 10 7,5 5 x 15


1. No i dzisiaj było ciężko już. Na razie więcej niż 15 nie da rady. Przy tych seriach 12+ w pierwszej mam blokadę na totalna odcinek biorąc pod uwagę że jest jeszcze jedna seria... Dodaje w pierwszej w i dwóch ostatnich
2. Tu niestety ławka jest do bani. Jest nachylona jakieś 10 stopni i siedzenie też do góry trochę na sztywno. Nie czuję tutaj idealnego podporu jak mam nogi pod tyłkiem. Jak mam być prosto to bez ławki więc się jednak opieram bo wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem. Mam nadzieję że na nowej siłowni będą lepsze ławeczki. W ostatnich seriach mogę dodać do 6 kg
3. No ciulowe są te sztabki. Brakuje czegoś pomiędzy. W drugiej serii muszę jednak wziąć ciężar ciężar z pierwszej bo nie dałam rady... :p no nie byłam w stanie robić do zakresow. Zobaczymy czy to tylko słabszy dzień czy jednak za dużo.
4. Nagrałam aallle zgniotło mnie tym razem. Kg poszły w dół a i tak nie dociągam i musiałam robić przerwy... W tricepsach paliło niesamowicie ale nie wiem czy taki skrócony zakres ruchu jest akceptowalny czy schowaj się babo. I te łokcie powinny być bardziej przyklejone? No ciekawe czy to taki słaby dzień czy muszę tu zejść jeszcze bardziej. Tu by mi się ten stary wyciąg przydał gdzie można było ustawić ja 1/2 albo 1/4 ciężaru. Tu mam 2, 5, 7,5 i 10 i jakoś ciężko chodzi.


Zrobiłam dzisjaj drugi raz trening góry. Czuję że tu będa tylko lepsze odczucia jak się wgryze. Aż mam ochotę jutro rano zrobić jeszcze jeden trening ale nie wiem jak się wyrobię bo wyjeżdżamy do Krakowa na weekend.


Seria 2ga





To jest seria 3cia




I ostatnia pompa. Widzę tylko że trochę nie równo sznurek.

Trening A
1. Power fly na skosie dodatnim 8/8/6/6/12+/12+
8 12,5 15 15 8x 16 8x20
5 7 10 12,5 12,5 7x25 9x 17
2. Wyciskanie sztangielek siedząc 8/8/6/6/12+/12+
8 8 10 5x 16
7 8 9 10 5x15 5x15
3. Ściąganie linki wyciągu górnego z drążkiem nachwytem 30/20+/10+/30+
13.75 17,5 (10+4) 21,5 (6+3) 10x 42
10 17,5 21,5 10 x 40
4. Ściąganie linki wyciągu górnego z użyciem pasa do karate 14+3/12+3/9+3/max
7,5 10
10 10 7,5 5 x 15


1. No i dzisiaj było ciężko już. Na razie więcej niż 15 nie da rady. Przy tych seriach 12+ w pierwszej mam blokadę na totalna odcinek biorąc pod uwagę że jest jeszcze jedna seria... Dodaje w pierwszej w i dwóch ostatnich
Może tak być.
2. Tu niestety ławka jest do bani. Jest nachylona jakieś 10 stopni i siedzenie też do góry trochę na sztywno. Nie czuję tutaj idealnego podporu jak mam nogi pod tyłkiem. Jak mam być prosto to bez ławki więc się jednak opieram bo wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem. Mam nadzieję że na nowej siłowni będą lepsze ławeczki. W ostatnich seriach mogę dodać do 6 kg
Mi też nie wszystkie ławki u mnie na siłowni pasują. Możesz spróbować to 6 kg.
3. No ciulowe są te sztabki. Brakuje czegoś pomiędzy. W drugiej serii muszę jednak wziąć ciężar ciężar z pierwszej bo nie dałam rady... :p no nie byłam w stanie robić do zakresow. Zobaczymy czy to tylko słabszy dzień czy jednak za dużo.
Jakby co zmniejszymy te zakresy - w sumie dla Ciebie to nowość. Ja też jakiś czas musiałem przewalczyć z ciałem i głową żeby pójść w serie które u mnie na triceps są nawet po 40 powtórzeń.
4. Nagrałam aallle zgniotło mnie tym razem. Kg poszły w dół a i tak nie dociągam i musiałam robić przerwy... W tricepsach paliło niesamowicie ale nie wiem czy taki skrócony zakres ruchu jest akceptowalny czy schowaj się babo. I te łokcie powinny być bardziej przyklejone? No ciekawe czy to taki słaby dzień czy muszę tu zejść jeszcze bardziej. Tu by mi się ten stary wyciąg przydał gdzie można było ustawić ja 1/2 albo 1/4 ciężaru. Tu mam 2, 5, 7,5 i 10 i jakoś ciężko chodzi.
Musisz stanąć bliżej wyciągu, żeby linka szła bardziej w pionie a nie była tak oddalona od wyciągu - inaczej pracuje bloczek i inaczej się to czuję w mięśniu. Spróbuj też bliżej karabińczyka zawiązać dłonie na pasku. W ostatniej serii właśnie chodzi o taki ruch. Szkoda że te ciężary są tak mało regulowalne. Ale możesz robić tak jak teraz i przepinać nawet w trakcie serii na mniejsze.

Zrobiłam dzisjaj drugi raz trening góry. Czuję że tu będa tylko lepsze odczucia jak się wgryze. Aż mam ochotę jutro rano zrobić jeszcze jeden trening ale nie wiem jak się wyrobię bo wyjeżdżamy do Krakowa na weekend.


Seria 2ga





To jest seria 3cia




I ostatnia pompa. Widzę tylko że trochę nie równo sznurek.

Z tym sznurkiem wygląda tak fajnie że chyba się w końcu pokusze o użycie go :D


Zmieniony przez - marta894 w dniu 2020-09-25 23:46:42

Fajne te treningi masz Będę śledzić z ciekawością.
A na rurkę ile razy w tygodniu chodzisz?

Miss na rurkę tylko raz w tygodniu. Czasowo częściej to musiałby być kosztem siłowni. Na razie to i tak powolutku sobie wracam i przypominam więc ten raz w tygodniu jest spoko, a potem się zobaczy :)

W sobotę tego treningu nie było. Raz, że ciężko czasowo ale też miałam zakwasy na klatce, więc sobie odpuściłam. Weekend mało aktywnie. Byłam w Krakowie w końcu sama z czego powrót w niedzielę wieczorem to 4,5 h za kierownicą... A powinno być ok 3 :P Dzisiaj siedzę z Młodym w domu bo gil, więc nie wiem znowu jak będzie z treningami w tym tygodniu... Jesień :D

Zawsze mnie korci ta rurka ale jakoś mi nie po drodze spróbować. Już nawet nie tyle dla sportu ale myślę, że do budowania pewności siebie byłaby przydatna
bardzo ciężkie są początki czy jak się ma podłoże siłowe to jest nieco łatwiej?

Na pewno jest łatwiej. Mniejsza waga plus siła to już w ogóle super. Widziałam, że dziewczyny robią wtedy często fajny progres szybko. trzeba się jeszcze tylko do bólu przyzwyczaić, bo na początku boli a potem jest lepiej. I do tego kwestia chwytu i potliwości ale na to na szczęście są sposoby.
W kwestii pewności siebie to myślę, że kwestia grupy. Bo myślę, że więcej mogła by dać wersja exotic, gdzie jest więcej floor worku, układów na pewno trzeba się przełamać. Za to na takim bardziej gimnastycznym to widzę mega wsparcie kobiet. Dziewczyny się chwalą, dopingują i poprawiają i to mi się bardzo podoba bo nie w każdym sporcie tak jest.

missInvincible

Zawsze mnie korci ta rurka ale jakoś mi nie po drodze spróbować. Już nawet nie tyle dla sportu ale myślę, że do budowania pewności siebie byłaby przydatna
bardzo ciężkie są początki czy jak się ma podłoże siłowe to jest nieco łatwiej?

mnie tez korci co jakiś czas żeby spróbowac , ale jakoś nei dokońca się w tym widzę

Takie coś to się powinno w domu mieć - facet drążek do podciągania a kobieta rurkę .

Bziu, mnie też korci - a blisko mamy:)