Witam znowu po przerwie :) Przez koronę trochę wiosenne
treningi straciły na jakoś, ale już się rozpędziłem. Kończę za 2 tygodnie 300 testa e, 300 mastera e i 400 primy w tygodniu podzielone na 2 strzały i jednocześnie powoli będę kończył oporna redukcję ;) Potem myślę kilka tygodni na samym teściu, może że 4? Dawkę chce zostawić jak jest, tzn 300 ew. Potem planuje zacząć przybierać na wadze, nie wiem może już ostatni raz, a potem przejść już na htz+ i sam teść, ale....no właśnie, niczego się nie wypieram ;) Na masie planuje dać
1-4 400 testa, 400 primy. 100 dd, 50 NPP i 150 bolda.
4-xx to samo, ale zamienić 50 NPP na 50 dd.
Co o tym myślicie? Te śladowe ilości NPP po to, żeby szybciej poczuć moc nadro bezpośrednio po redukcji. Potem oczywiście sprawdzić czy bold mi za dużo nie nabroi (pierwszy kontakt) a jeżeli nabroi to odstawie i dołożę dd. Może też później pokombinować coś z dawkami, np zmniejszyć testa, a dołożyć dd.
Jak to wygląda?