SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Fc Barcelona

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 294596

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Davids w piątek, Belletti w Paryżu
Podczas gdy rozgrywki ligowe dobiegają już końca, a na rozpoczęcie Mistrzostw Europy czekają rzesze kibiców, w biurach FC Barcelony zauważyć można znaczne ożywienie związane z rozwiązywaniem ciągnących się za klubem i jego zawodnika spraw. Jedna z nich jest ta dotycząca Edgara Davidsa. Przedstawiciel holenderskiego zawodnika, Robert Geerlings zaplanował już spotkanie z władzami Barçy na najbliższy piątek. Póki co sytuacja wygląda tak, że strona zawodnik ma zamiar omówić jeszcze kilka spraw, a ostateczną decyzję zawodnik podejmie jak tylko zakończą się zmagania w lidze.

Z drugiej strony wciąż nie zakończona jest sprawa Juliano Bellettiego, który obecnie przebywa wraz ze swoją reprezentacją na zgrupowaniu w Paryżu. Brazylijczyk posiadający włoski paszport teraz już tylko czeka na przybycie Sandro Rosella, który ma się tam zjawić z ostateczną umową i zdobyć na niej podpis samego piłkarza. Wiceprezydent Barçy jest już w stolicy Francji i teraz pozostaje tylko spotkać się, aby zawodnik wraz ze swoim bratem i jednocześnie agentem przeanalizowali ostatecznie umowę.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Laporta nie kryje zainteresowania Eto'o
Prezydent F.C. Barcelony, Joan Laporta, powiedział wczoraj, że klub zainteresowany jest pozyskaniem kameruńskiego zawodnika Samuela Eto'o. "Eto'o jest na ustach wielu ludzi interesujących się piłką, a Barcelona zawsze ma na oku bardzo dobrych zawodników jego klasy, choć z tym akurat graczem sprawa jest bardzo skomplikowana i trudny będzie on do kupienia, ponieważ 50% praw do pozyskania pozostaje w Madrycie" - mówi Laporta.

Prezydent nie zaprzecza jednak możliwości pozyskania zawodnika pomimo tego, że "Trenerzy nie wypowiedzieli się na ten temat". Jako, że Joan nie ma żadnych problemów w komunikacji z Sandro Rosellem to rozmowa na ten temat może odbyć się praktycznie w każdej chwili, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Prezydent powiedział także : "Druga pozycja w lidze nie jest dla Dumy Katalonii sukcesem. Co prawda lepiej zakończyć rozgrywki na drugim miejscu niż na trzecim, jednak pozostaje pewien niedosyt spowodowany tą 'tylko' druga pozycją i świadomość, że mistrzostwo było tak blisko, że mogło być lepiej".

W sprawie Ronaldinho wypowiedział się : "Znaczy bardzo wiele dla Barcelony i w tym sezonie dużo mu zawdzięczamy. Bez wątpienia będzie najlepszym zawodnikiem na świecie. Chcemy go zatrzymać na Camp Nou jeszcze przez kilka lat i świętować z nim sukcesy".

Laporta powiedział również, że Barcelona nie zmusza zawodników do grania za coraz mniejsze pieniądze. Twierdzi on też, że chciałby aby Kluivert pozostał w drużynie, abyśmy mogli się delektować jego grą gdy wróci do wspaniałej formy.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Co to za '9' ?
Saviola na mecz przed zakończeniem sezonu może się poszczycić drugą lokatą w klasyfikacji najbardziej bramko-strzelnych piłkarzy Barcy. Jednak idąc dalej z porównaniami i rankingami, stawiając Saviole na tle czołowych napastników Europy, można pokusić się o stwierdzenie, że nasz 'króliczek' to działo małego kalibru.
Popularny 'el conejo' ma na swoim koncie 13 strzelonych bramek w La Liga, czyli tyle samo,co przed rokiem i o cztery mniej niż dwa lata temu.

Ronaldinho zdołał pokonać bramkarzy rywali 15 razy, z czego dwa trafienia zanotował po rzutach karnych. Jego bramki w sposób znaczący przyczyniły się do dobrej passy Barcy w drugiej połowie sezonu. Ronni otwierał wynik spotkania swoimi bramkami dziewięciokrotnie, z których osiem dawało podstawę ku późniejszemu zwycięstwu, jeden mecz zakończył się remisem. Brazylijczyk ma 100% skuteczności, jeśli chodzi o rzuty karne, w meczu z Betisem z karnego nie potrafił strzelić Saviola, na szczęście zdołał trafić po dobitce. Bramki Ronniego wielokrotnie zapewniały nam punkty (1-1 na Camp Nou z Sevillą i Osasuną, 1-2 w Pamplunie, i 1-0 z Realem Sociedad i Racing) z kolei Kluivert czynił to w dwóch meczach: 1-1 w domu przeciwko Athletic i 0-1 in Sewille.

Jeżeli chcemy porównywać nasze '9', to za Saviola przemawia ilość strzelonych bramek, jednakże należy podkreślić, iż Holender rozegrał trzynaście meczy mniej niż jego kolega z Argentyny. A i tak w rezultacie średnia bramek na mecz jest większa w statystykach Kluiverta. Wedle statystyk Patrick strzela, co 159 minut, jego dorobek strzelecki to w tym sezonie 8 goli.
Pełne zestawienie najskuteczniejszych piłkarzy z najmocniejszych lig Starego Kontynentu znajdziecie tutaj

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Pazerny Davids i transfery Barçy
Barcelona ponowi starania o Davidsa. Wszyscy w klubie mówią jednym głosem, iż chcą, aby Holender pograł jeszcze w Katalonii. Sprawa jednak nie jest tak oczywista, jakby mogło się wydawać na pierwszy rzut oka. Otóż Edgar Davids żąda trzyletniej umowy z opcją przedłużenia na kolejny rok. Takie rozwiązanie nijak ma się do obranej przez klub strategii, podpisywanie tak długiej umowy z piłkarzem po trzydziestce nie jest konieczne.

Zarząd Barcelony ma zamiar wznowić rozmowy dotyczące renegocjacji umów, oraz ich przedłużenia w najbliższym tygodniu. Pomimo iż klub prawdopodobnie zajmie drugie miejsce w lidze i nie będzie zmuszony do gry w przyszłorocznych eliminacjach do LM, Laporta i tak chce zakończyć całe zamieszanie jak najszybciej. O ile można rzec, iż sprawa dalszej gry na Camp Nou Rezigera i Cocu jest skomplikowana, o tyle negocjacje z Davidsem to prawdziwa męczarnia. Problem nie leży w domniemanej umowie z AS Romą, na mocy której to Holender miałby powrócić do Włoch, jak donosiła prasa, lecz w liczbie sezonów i pieniędzy, których żąda popularny 'pit bull'. Zarząd nie ma zamiaru dawać podwyżek nikomu, oczywiście specjalne względy ma tu Ronaldinho, takie działanie jest po prostu niezgodne z filozofią klubu. Po drugie Davids, który nie jest tak ważny dla drużyny jak Ronnie nie może zarabiać więcej od jej największej gwiazdy. Jak dotąd Barça wydała 3,7 milona z 35 milonow funduszy, których w ramach z kredytu, udzielił jej Kataloński bank La Caixa. Sandro Rosell i Joan Laporta mają zamiar zapłacić 12 milionów za Trezeguet, oraz tyle samo za Ballacka. Trochę ponad 7 milonów zostanie przeznaczone na Luque, bądź Giuly’ego. Alternatywą dla tych dwóch transferów jest Luis Fabiano.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Gio: Chcę grać i wygrywać w Barsie
Przedstawiam wywiad, jakiego udzielił dzisiaj Giovanni van Bronckhorst oficjalnemu serwisowi internetowemu FC Barcelony. Z jego słów wynika, że jest zadowolony z gry w klubie i chce w nim zostać, żeby dobrze zakończyć ten sezon, a w nastepnych zdobywać tytuły.

Wyglądasz na zadowolonego w tym klubie...

Rozegraliśmy świetną drugą rundę, wygrywając prawie wszystkie mecze, grając przy tym świetną piłkę. Udało się nam osiągnąć drugie miejsce, a to bardzo ważne dla klubu. Socios też są pewnie zadowoleni.

Myślisz, że dajesz z siebie wszystko?

W ostatnich miesiącach osiągnąłem swój szczyt. Fizycznie jestem bardzo mocny, a z tą drużyną wszystko wychodzi lepiej.

Jak to możliwe, żeby aż tak się zmienić w drugiej rundzie, w porównaniu do pierwszej?

Kluczem było zdobycie zaufania do samych siebie. W pierwszej rundzie nam nie wychodziło, przede wszystkim dlatego, że odczuwaliśmy ogromną presję grając na Camp Nou. Z kolei w drugiej rundzie się to zmieniło i mamy więcej wiary we własne siły.

Sprawa mentalności...

Jeśli chodzi o aspekt psychologiczny, to teraz cieszymy się grą a ta radość jest dobra dla klubu .

A jak twoje stosunki z Rijkaardem?

Są bardzo dobre. Profesjonalnie znam go od ME 2000. To trener, który mi ufa, a to jest dla mnie bardzo ważne. Bez wątpienia "mister" ma spory udział w tym,że klub przeżywa swoje wielkie chwile.

Ronaldinho też...

Ronaldinho jest gwiazdą kibiców i prawdziwym znakiem rozpoznawczym Barçy. Inni gracze taż mają spory wkład w sukces, ale to on jest naszą gwiazdą.

Myślisz, że zasługujecie na drugie miejsce?

Oczywiście. Gdybyśmy zaczęli lepiej grac już w pierwszej rundzie, bylibyśmy teraz mistrzami.

Jakie są twoje oczekiwania związane z następnym sezonem?

Końcówka sezonu posłużyła nam do tego, że przekonaliśmy się, że następny rok może być dla nas bardzo dobry. Jak będziemy grać tak jak teraz, mocno i ciężko pracować, będziemy w stanie wygrywać tytuły. Ja chcę grać i wygrywać w Barsie.

Zintegrowałeś się z Barçą...

Podoba mi się tutaj, zarówno jeśli chodzi o klub, jak i o miasto. Barça jest własnością socios, a oni żyją tym, co tu się dzieje. A jeśli chodzi o miasto, to jest to najlepsze miejsce w Europie. Ma wszystko: plażę, restauracje, dobry klimat i dobrych ludzi.

Śledzisz wyniki pozostałych sekcji klubu?

Zazwyczaj to robię. Niestety, mamy mało czasu, żeby śledzić je każdego dnia, bo mamy przecież swoje obowiązki. Cieszę się ze zwycięstwa hokeistów w Pucharze Europy [pokonali Porto 3:0, red.], interesuję się drużyną koszykówki i dowiedziałem się, że w tym roku jest też drużyna kolarska. Barça jest świetnie zorganizowana... a wszystkim rządzi futbol.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Transfery, transfery, transfery
Plany transferowe Barcy na lato 2003-2004, zakładają ściągnięcie przez klub dwóch napastników, różniących się stylem gry, ale posiadających duże umiejętności strzeleckie. Pierwszym z nowych atakujących miałby być gracz 'żyjący' w polu karnym, będący typowym egzekutorem, tak jak np. Trezeguet. Drugi z nich to napastnik pracujący dla drużyny jak Np. Marco Di Vaio czy Julio Baptista. Natomiast Luis Fabiano to dość ryzykowna opcja, jednakże bardzo ekscytująca, ponieważ zawodnik ten ma zadatki na świetnego zawodnika i jednocześnie jest kimś nowym w światowym footballu, a więc jego cena jest na razie rozsądna. Idealnym posunięciem byłoby znalezienie chętnych do kupienia Savioli i Kluiverta, w związku, z czym w nowym sezonie zobaczylibyśmy zupełnie nową linię ataku w F.C.Barcelonie. Wszystkie działania mające na celu zrealizowanie tego celu są w toku, a Sandro Rosell i Txiki Begiristain robią wszystko, aby w przyszłym sezonie drużyna, prowadzona przez Rijkaarda, zrobiła na wszystkich wrażenie i budziła powszechny szacunek.

Cenny Adriano

Próba ściągnięcia Adriano przez Barcę nie wypaliła. Barcelona oferowała Interowi Mediolan wymianę zawodników. Do Barcy miałby przejść Adriano Leite, a w drugą stronę miał powędrować Saviola (plus pewna kwota pieniędzy lub jeszcze jeden gracz). Internazionale nie podjął się rozważenia tej oferty, ponieważ nie jest on typem zawodnika, jakiego ten zespół potrzebuje, a mianowicie kogos kto mógłby zostać następca Ronaldo, który wciąż pozostaje ważną postacią w sercach klubu z Mediolanu.

Adriano jest graczem , którego zna bardzo dobrze Sandro Rosell. Vice-dyrektor sportowy Barcy kontaktował się z agentem piłkarza w grudniu zeszłego roku, próbując przejsć kontrolę nad graczem jednakże nie udało mu się tego osiągnąć, ponieważ prezes Interu - Moratti zapłacił wtedy 22 miliony euro za 50% praw do zawodnika Parmy i zagwarantował samemu Brazylijczykowi pensję w wysokości 4 milionów euro za sezon. Właśnie z tego powodu wymiana jaką oferowała Barca nie doszła do skutku.

Adriano jest jednak zawodnikiem, którego styl gry bardzo odpowiada trenerowi Barcy, Frankowi Rijkaardowi. Holender uważa go za idealna 'dziewiątkę' dla nowej mistrzowskiej Barcelony. Jednakże w tym momencie wychowanek Rio de Janeiro nie jest brany pod uwagę ze względu wyborna formę Savioli ostatnio.

Statystyki małego Argentyńczyka nie są tajne i trener może je zobaczyć. Jednakże trzeba zważać na narastający dyskomfort spowodowany przez ludzi otaczających Saviolę, a w szczególności jego agenta Cabrea Brizuela, próbujących podburzać gracza. Pomimo to, prezydent Barcy Joan Laporta, czynił bardzo duże starania o to, żeby nawiązać z Saviola dużą więź, by być dla niego jak członek rodziny.

Nacionalizacja Savioli - jego starania o przyznanie mu hiszpańskiego obywatelstwa, które zostanie mu niedługo zapewne nadane, stworzyła klubowi duże udogodnienia w szukaniu nowego pracodawcy dla Argentyńczyka, który wciąż ma ważny kontrakt z Barcą. Zawodnik może również pozostać w drużynie... i oglądać w przyszłości mecze z ławki rezerwowych.

Trezeguet a Saviola

Saviola i Trezeguet to dwaj diametralnie różni piłkarze, patrząc na ich warunki piłkarskie. Natomiast zachowanie na boisku i styl gry to coś, co na pewno ich łączy, zarówno pierwszy, jak i drugi mało wnoszą do gry defensywnej, należą do napastników czekających na to, co wymyślą ich koledzy grający na skrzydłach, oraz ci operujący za plecami. Saviola wpasował się do systemu, którego używa Frank Rijkaard, dlatego też istnieje jedynie małe ryzyko, że Francuz się do niego nie przystosuje. Biorąc pod uwagę zdobycze bramkowe obydwu piłkarzy, można stwierdzić, że Trezeguet jest lepszym rozwiązaniem. Należy również dodać, że w przeciętnym meczu w lidze włoskiej sytuacji do strzelenia bramki jest znacznie mniej niż w Primera Division. Rijkaard ceni Saviole za jego kontakty z fanami, oraz przyzwoitą grę, lecz Argentyńczyk w dużej mierze odbiega od ideału napastnika, który marzy się Holendrowi.

Luis Fabiano, ciekawa opcja

Fabiano jest wielką niewiadomą, jednak informacje o jego postępach nadchodzące zza oceanu robią wrażenie. Niestety już wiele klubów zawiodło się na talentach z Ameryki Południowej. Brazlylijczyk, mimo iż nie gra w Europie, to i tak zdołał wywalczyć sobie na stałe miejsce w reprezentacji Brazylii, gdzie jest zmiennikiem Ronaldo. Na co dzień Luis broni barw Sao Paulo, w tym sezonie ilość strzelonych przez niego bramek znacznie przekracza liczbę rozegranych meczy. Klubem, który jako pierwszy zainteresował się młodym Brazylijczykiem był Milan, jednakże wedle zapewnień sztabu kierującego mediolańską ekipą, ubiegłoroczni zdobywcy LM zaprzestali działań mających na celu jego pozyskanie. Suma, jakiej zażyczyli sobie włodarze klubu z Sao Paulo wynosi około 10 milionów euro. Jedynym mankamentem tej transakcji jest fakt, iż Fabiano nie posiada paszportu UE. Należy również wspomnieć, że ten napastnik ma za sobą epizod w barwach francuskiego Rennes, gdzie grał fatalnie, na skutek, czego od razu zawrócono go w kierunku ojczyzny. Można na to spojrzeć również od innej strony: Fabiano grał w Europie, poznał jej specyfikę i będzie w stanie momentalnie przystosować się do warunków La Liga.

Baptista, Del Piero i Di Vaio

Julio Cesar Baptista swoją grą zrobił kolosalne wrażenie na członkach zarządu Barcelony. Baptysta to defensywny pomocnik, który ma na swoim koncie 18 strzelonych bramek w tym sezonie. Jest to niebywałe osiągnięcie patrząc na pozycję na której występuje. Julio ma kontrakt z Sewilla obowiązujący do 2008 roku, klauzula odstępnego wynosi 35 milionów euro. Działacze z Sewilli zapłacili za niego 2,7 milona. Jest on piłkarzem doskonale pasującym do koncepcji Franka, chyba nie ma kogoś, kto nie chciałby tego piłkarza w Barcie. Według zarządu Baptista pasuje do Barcy tak samo dobrze, jak Di Vaio i Del Piero.

Sprawa Kluiverta

Klasa tego piłkarza nie podlega żadnej dyskusji. Frank Rijkaard oraz większa część sztabu trenerskiego nie ma wątpliwości, iż jest to jeden z najlepszych napastników na świecie, jeśli chodzi o swoje umiejętności czysto piłkarskie.

Jednakże zewsząd napływające wiadomości o nocnych eskapadach, konfliktach z prasą i ogólnie nieprofesionalnym zachowaniu Holendra skłaniają do głębszych przemyślen. Rijkaard mając na uwadze równowage i koncentrację w zespole nie może sobie pozwolić, aby któryś z jego piłkarzy zachowywał się w podobny sposób.

Z drugiej strony Barca sprzedając Patricka zarobi zaledwie 1,8 miliona euro, nie mniej jednak Kluivert pobiera z kasy klubowej dużo większe sumy, co też ma znacznie. Przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji należy pamiętać, że Kluivert jest jednym z najlepszych strzelców Barcelony w historii, oraz najlepszym reprezentacji Holandii.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Giuly chce do Barcelony!
Ludovic Giuly, kapitan finalisty tegorocznej edycji Ligi Mistrzów - Monaco, chciałby zasilić szeregi Barcelony jeśli tylko będzie taka okazja. Powód jego decyzji jest prosty : jest on w kręgu zainteresowań Barcelony, która jest wielkim klubem z wspaniała historią i bardzo dobrze zapowiadającą się, silną drużyną, w której grają gwiazdy światowego formatu (wymieniać chyba nie trzeba), a Giuly ma 27 lat i sądzi, że później może nie dostać już szansy na dołączenie do tak wspaniałej drużyny, jaką niewątpliwie jest Barcelona.

Swoją chęć opuszczenia drużyny z księstwa, Giuly wyraził na łamach czasopisma 'France Football', gdzie powiedział : "Jeśli miałbym opuścić Monaco i rozpocząć występy poza Francją, nie będę brał pod uwagę kontraktów krótkoterminowych (2, 3 lata minimum - dop.red.). Myślę, że we lidze francuskiej pokazałem już wszystko co miałem do zademonstrowania. Marzą mi się występy przed ogromną publicznością rzędu 70000 ludzi, a tego we Francji nie ma. Gram tu już od 9 lat i myślę, że to wystarczy. Uważam, że moja sprzedaż pomogłaby Monaco w wybrnięciu z deficytu pieniężnego, co bardzo by mnie ucieszyło".

Spośród najsilniejszych lig europejskich Giuly za cel swoich występów wybrał ligę hiszpańską. "Liga włoska jest nie dla mnie, gra się tam zbyt defensywnie. W Anglii piłka jest nudna, gdyż większość meczy polega na osiemdziesięciometrowych podaniach z pominięciem drugiej linii. Tylko liga hiszpańska odpowiada mi swoim stylem. Tam chciałbym występować. Jeśli chodzi o klub, to najbardziej ciągnie mnie do Barcelony. Tam mógłbym grać z u boku wielkich gwiazd, na przepięknym obiekcie. Bardzo chciałbym pokazać się gdzieś poza Francją. Ważne jest również, aby zarząd klubu, który będzie chciał mnie pozyskac zapłacił moim obecnym pracodawcom należyte pieniądze. To jednak nie jest najważniejszym kryterium wyboru mojego nowego klubu. Jeśli opuszczę Monaco, to chciałbym grać w Barcelonie" - zakończył Francuz.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Trezeguet kontra Ronaldinho
David Trezeguet i Ronaldinho Gaucho - piłkarze, którzy będą stanowić o sile ofensywnej Barcelony w przyszłym sezonie, zagrają naprzeciw siebie. Dzisiaj na Saint-Denis drużyna 'trójkolorowych' zmierzy się z reprezentacją 'canarinhos', będzie to idealna okazja by ci piłkarze mogli się lepiej poznać. Obydwaj piłkarze stanowią o sile swoich reprezentacji, są ich ważnymi elementami.

Dzisiaj wybiegną na boisko jako rywale, lecz już wkrótce będą zmuszeni współpracować ku chwale Barcelony. Z tymi piłkarzami w składzie Barcelona zyska wiele na wartości, o czym będziemy mogli przekonać się oglądając dzisiejszy mecz. Ronaldinho w pełni rozwinął skrzdła dopiero po przejściu do Barcelony, zaś Trezeguet jest i zawsze był prawdziwym lisem pola karnego. Dzisiejsze spotkanie ma podwójny wydźwięk, otóż samo w sobie będzie wybornym widowiskiem, dodatkowo w składach rywalizujących ze sobą ekip widnieją nazwiska piłkarzy, którzy mają już wkrótce wznieść Barcelone na sam szczyt, tam gdzie jej miejsce. Dawid Trezeguet z Ronaldinho za plecami może pobić wszelkie snajperskie statystki.

Sam mecz będzie także okazją do rewanżu dla ekipy z kraju kawy. Na tym stadionie w roku 1998 reprezentacja Brazylii uległa Francji 3-0 w finale Mistrzostw Świata. Od tego czasu te reprezentacje zagrały ze sobą tylko raz podczas pucharu Konfederacji w Korei Płd. Wtedy to Francja również zwyciężyła, tyle, że 2-1 Dla Francji będzie to ostateczny sprawdzian przed Euro 2004, zaś dla Brazylii ostatnie spotkanie poprzedzające potyczkę z reprezentacją Katalonii (25 maja), która to odbędzie się na Camp Nou.

Spotkanie Francja-Brazylia to również okazja by przyjrzeć się innemu przyszłemu piłkarzowi Barcelony – Balletiemu. Najprawdopodobniej Brazylijczyk rozpocznie mecz na ławce rezerwowych, lecz być może dostanie szansę w końcowych minutach tego spotkania. Carlos Alberto Parreira określił tego piłkarza jako żołnierza, który ma wielką chęć, a jednocześnie umiejętności by zagrać w Barcelonie, selekcjoner reprezentacji Brazylii wypowiedział się również na temat zbliżającego się spotkania Katalonia-Brazylja,"powstały pewne problemy, gdyż nie wsystkie kluby chcą puszczać swoich piłkarzy na mecze reprezenatcji, które są rozgrywane poza terminami FIFA i UEFA"

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Arsenal przebił Barcelonę i Chelsea
Londyńskie kluby Arsenal i Chelsea również złożyły propozycję kupna napastnika Davida Trezeguet.

Pozyskanie reprezentanta Francji staje się coraz bardziej skomplikowane, po tym jak kluby z Premiership przedstawiły swoje kontrpropozycje. Według Juventusu zarówno Arsenal i Chelsea w zeszłym tygodniu przedłożyły wyższe oferty.

Popularny "Trezegol" już uzgodnił wszelkie warunki przyłączenia się do klubu z Katalonii, jednakże Juve jest zdeterminowane sprzedać Davida po jak najwyższej cenie, którą na stan obecny proponują Kanonierzy.

Możemy tylko domyślać się, czy nie jest to przypadkiem sprytne zagranie turyńskich władz, wymuszających na Katalończykach zapłacenia wyższej sumy odstępnego. Z drugiej strony wiadomo było od dawna, że Trezeguet wpadł w oko Arsenowi Wengerowi i możliwe, że szkoleniowiec mistrza Anglii, po sciągnięciu Reyesa i Van Persiego skusił się na swojego rodaka.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Klub pomoże...
Kierownictwo F.C.Barcelony poinformowało Patricka Kluiverta i Marca Overmarsa, że nie widzi dla nich miejsca w następnym sezonie, w ekipie Barcy, jednocześnie zaoferowało swoją pomoc w szukaniu nowych pracodawców dla obu graczy. Trenerzy przewidują, że żaden z nich nie będzie miał miejsca w składzie Barcy w następnym sezonie i planują budowanie ekipy bez nich. Jednak trzeba zauważyć, że obaj zawodnicy maja jeszcze przez rok ważne kontrakty z klubem.

Gracze Barcelony będą stanowić trzon zespołu narodowego Holandii na zbliżające sie Mistrzostwa Europy, które odbędą sie w Portugalii. Dick Advocaat ogłosił listę 23 zawodników, których ma zamiar zabrać na turniej. Wśród nich znalazło się miejsce dla sześciu zawodników F.C.Barcelony. Powołani zostali: Michael Reiziger, Giovanni van Bronckhorst, Philip Cocu, Edgar Davids, Marc Overmars i Patrick Kluivert. Nominacje dostali też dwaj byli gracze Barcy: Frank de Boer i Boudewijn Zenden, oraz byli zawodnicy grający w lidze hiszpańskiej: Clarence Seedorf i Roy Makaay, a także bramkarz Realu Sociedad: Sander Westerveld.

Holandia zagra trzy mecze towarzyskie, które będą generalnym sprawdzianem przed mistrzostwami: 29 maja z Belgią, 1 czerwca z Wyspami Owczymi i 5 czerwca z Irlandią. Reprezentacja pomarańczowych zagra w grupie D, w której jej przeciwnikami będą zepoły Niemiec, Czech i Łotwy.
Pełny skład Holandii na Mistrzostwa Europy w Portugalii wygląda następująco:

Bramkarze
Van der Sar, Waterreus, Westerveld

Obrońcy
Reiziger, Van Bronckhorst, Heitinga, Stam, Frank de Boer, Bouma

Pomocnicy
Van der Vaart, Sneijder, Davids, Cocu, Seedorf, Zenden, Van Bommel, Van der Meyde

Napastnicy
Van Nistelrooy, Kluivert, Overmars, Van Hooijdonk, Makaay, Robben

*trening czyni mistrza*

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Hattrick - wirtualny manager

Następny temat

Najlepszy bramkarz w Europie.

WHEY premium