Fc Barcelona

A ten popisuje sie przepieknym strzalem na bramke

Valdes byl bez szans

69 minauta Oleguer fauluje Edu sedzie dyktuje jedenastke!!

I zawodnik Celty podhcodzi do pilke

Ale Valdes obronil 11 w pieknym stylu

Treze i Belletti najbliżej
Posunięcia transferowe Barçy z dnia na dzień nabierają rozpędu. Wielu zawodników jest już dość blisko przejścia na Camp Nou, jednak ostateczna decyzja zarządu ma zapaść, jak skończą się rozgrywki ligowe, aby za bardzo nie wprowadzać zamieszania do drużyny.

Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest to, że Barcelona nie ma zamiaru odpuszczać sobie walki o drugą pozycję, a zakup nowego piłkarza, mógłby oznaczać pozbycie się starych i jednocześnie wprowadzenie złej atmosfery do szatni. Rozmowy już są prowadzone i będzie jeszcze w najbliższych tygodniach, ale żadna operacja nie zostanie zamknięta przed rozegraniem 38. kolejki spotkań.

W kilku przypadkach wstępna umowa z zawodnikiem jest już zawarta, ale zamknięcie wszystkich frontów nie nastąpi wcześniej niż za dwa tygodnie. Juliano Haus Belletti może okazać się pierwszym zakupem. Boczny obrońca pochodzący z Brazylii miałby podpisać umowę na trzy najbliższe sezony z opcją przedłużenia kontraktu o dwa kolejne. Za każdy sezon piłkarz dostawałby 1,2 miliona euro. Wszystko zależne jest teraz od osiągnięcia ostatecznego porozumienia z włodarzami Villarrealu. Cenę tego transferu o dwa miliony obniżyć może ostateczna już sprzedaż Pepe Reiny.

David Trezeguet może być kolejny zakupem, zaraz po Bellettim. Wstępna umowa z piłkarzem także została już zawarta i na jej mocy Francuz miałby grać w Barçie przez 3 sezony i zarabiać w każdym z nich 3,3 mln euro. Problemem jest teraz tylko dogadanie się z Juventusem, który za swojego goleadora chce 12 milionów euro. Podobnie wygląda sprawa z Luque, ale prezydent Depor jest dość toporny w prowadzeniu negocjacji co do tego zawodnika.

Właśnie ci trzej piłkarze są pierwszymi na liście, którzy mogą zasilić szeregi Barcelony, jak tylko zakończą się ligowe zmagania. Innymi zawodnikami, których przyszłość także wiązana jest z Barçą są: Ballack, Giuly i Luis Fabiano, ale nie można także zapominać o rozmowach prowadzonych w sprawie przedłużenia kontraktów z Davidsem, Gio, Cocu, czy Reizigerem.

Większość kontraktów podpisywanych przez Barcelonę, dzięki polityce Joana Laporty, opiera się na podpisywaniu umów ze stałą sumą gaży i częścią dynamiczną, zależną od sukcesów drużyny. Nie tak dawno nowy kontrakt z klubem podpisał Xavi Hernández, wczoraj to samo zrobił Gabri.

Ballack woli Barçę, niż Real
Michael Ballack w chwili obecnej czeka już tylko na oficjalną ofertę Joana Laporty dla Bayernu Monachium. Niemiecki pomocnik, wielki medialny plan prezydenta Barçy woli grać właśnie w Barcelonie niż w Realu Madryt, klubie który już wykazywał zainteresowanie jego osobą. Możliwość wymiany Motty na Ballacka jest już dość poważnie brana pod uwagę, ale Brazylijczyk chce pozostać w Barçie i nie widzi mu się odchodzić do Bundesligi.

Niemiec nie może się już doczekać, aż Laporta podejmie poważne rozmowy z Bawarskim klubem. Sytuacja Ballacka w Bayernie nie jest najlepsza, konflikty z sztabem technicznym, na pewno nie ułatwiają życia Michaelowi, który następny sezon spędzić może na ławce, ale jednocześnie może się to okazać bardzo pomocne przy próbie zakupu byłej gwiazdy Bayeru Leverkusen.

Ballack w Barçie chciał grać już za czasów Gasparta, na jego transfer nalegał Carles Rexach, szczególnie po rekomendacjach Bernda Schustera. Niestety wtedy Bayern okazał się lepszym rywalem w wyścigu po tego zawodnika i to on zagarnął go do swojej drużyny. Teraz w kolejce ustawia się także Real Madryt, który chce wzmocnić środek pola. Mimo to Ballack woli przeprowadzkę do Barcelony, nie chcąc znaleźć się w drużynie z wieloma "galaktycznymi". Głównym tego powodem są nienajlepsze doświadczenia z Bayernu.

Władze niemieckiego klubu są otwarte na propozycje Barçy, ale najpierw takowe muszą pojawić się w stolicy Bawarii w oficjalnej formie. Póki co Joan Laporta czeka.

Nowe kontakty między Cocu i klubem
Philip Cocu odwiedził wczoraj siedzibę klubu, aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat renowacji swojego kontraktu, który kończy się z dniem 30-ego czerwca bieżącego roku. Cocu i jego agent, Rob Jansen spotkali się wczoraj z Txikim Begiristainem w celu przedstawienia swoich warunków. Po spotkaniu, ani Txiki, ani Cocu nie chcieli składać żadnych oświadczeń, ale jak później dowiedzieli się dziennikarze Mundo Deportivo spotkanie zakończyło się pozytywnie.

Sezon temu Cocu przedłużył o rok umowę z Barçą, redukując jednocześnie swoją pensję, który do tamtego czasu otrzymywał. W dodatku Holender sprytnie wyczekał, aż przeprowadzone zostaną wybory prezydenckie, co dawało mu pewność, czy nowy zarząd chce go widzieć w swojej drużynie. Teraz jednak Cocu, chce znać nieco wcześniej swoją sytuację i dlatego już teraz rozmowy z klubem prowadzone są w miarę zaawansowanym stopniu.

Na dzień dzisiejszy nowa umowa Barçy daje Holendrowi nieco większe zarobki, niż w tym sezonie, ale Philip przekonany jest, że to jeszcze za mało względem tego, jak grał on w obecnej kampanii. W każdym bądź razie bardzo duży wpływ na decyzję klubu może mieć zdanie trenera Rijkaarda, który chce, aby Cocu pozostał przynajmniej jeszcze jeden sezon w Barçie. W kolejnych dniach powinniśmy poznać nowe informacje na ten temat.

Urodziny Rustu, Oscara Lopeza i Iniesty
Miesiąc maj jest 'urodzinowym' miesiącem dla graczy azulgrana. Dziś nie tylko Andres obchodzi urodziny, ale też jego kolega z drużyny, Oscar Lopez. Wczoraj Recber Rustu świętował swoje 31-sze urodziny. Ocar Lopez kończy dziś 24 lata, zaś Iniesta 20 lat. Dla tych trzech piłkarzy to okazja do świętowania, ale nie tylko. Na pewno będą musieli przemyśleć trudną sytuację w jakiej się znajdują.

Dla Rustu sezon, który się kończy nie jest udany, Turek prawdopodobnie wróci do ojczyzny, Oscar Lopez, który też nie jest pewny swojej przyszłości, zastanawia się czy zostanie w klubie czy zostanie on wypożyczony. W przypadku Recbera, który świetnie się rozumie z pozostałymi zawodnikami Barcelony, nie może On znaleźć miejsca w podstawowej jedenastce.

Walka o drugie miejsce rozpoczęta
Zdobycie przez Valencię mistrzostwa, oznacza tylko jedno, że Barca skupi się na walce o drugie miejsce co da możliwość bezpośredniego awansu do Ligi Mistrzów.

Przeciwnicy

Real Madryt ma jeden punkt przewagi nad Barcą, na dwie kolejki przed końcem sezonu matematyczne szanse na trzecie miejsce ma Deprtivo, które ma w tej chwili na koncie 65 punktów. 'Królewscy' w ten weekend jadą do Murci by zmierzyć się z drużyną, która już na pewno spadnie z ligi, a w 38 ostatnią zamykającą sezon kolejkę zmierzą się na Bernabeu z Realem Sociedad. Wydaje się że drużynę z Madrytu czekają dwa łatwe spotkania, jednak biorąc pod uwagę ostatnią formę piłkarzy Queiroza wszystko się może przydarzyć "galaktycznym."

Barca zmierzy się z drużynami, które są zagrożone spadkiem. W niedzielę 'Duma Katalonii' na Camp Nou podejmuje szesnasty Racing Santander. Saragossa tak samo jak i Racing będą te drużyny walczyć o utrzymanie w La Liga i będą chciały się wykazać.