DT Julietta

missInvincible

Zapisujesz, Kontrolujesz, to w razie czego można reagować. Chociaż na obecnych kaloriach raczej się nie ulejesz

Nom, tak jak doradziłaś, tłuszczy nie ruszałam, tylko węgli dokładam

Julietta

Paatik

Za rower - duze brawa! Na poczatku tak jest, ale bardzo szybko będziesz miała frajdę z roweru, jak tylko dasz mu jeszcze szansę i ból tyłka Cię nie zrazi:)

No ja mam nadzieję, że będzie lepiej
Zwłaszcza, że małżon z małym jeżdżą prawie codziennie i lubią
Narazie, po niecałych 7km to na ból tyłka nie mogę narzekać, ale i tak profilaktycznie siedziałam na żelowej nakładce na siodelko

te nakładki to badziew jest, a przynajmniej mnie po tym jeszcze bardziej boli tyłek. Ja preferuję cieniutkie siodełka, tak czy siak najlepszy sposób to się przyzwyczaić, pierwsza jazda po zimie to zawsze jest ogień w tyłku

kaka21

a jak się czułaś na takim wysokim białku 165g? bo to stosunkowo dużo jest,

idealnie
ja ogólnie najchętniej to bym nonstop jadła mięsko, rybki, wheya i ciastka

Ja tez ostatnio. Z naciskiem na ciastka...... ominelam z sukcesem Sowę dzisiaj:)

Paatik

Ja tez ostatnio. Z naciskiem na ciastka......

od dawna podejrzewam, że my ciastkobratnie dusze jesteśmy

NIEDZIELA 19/05/2019
Moje kubki smakowe twierdzą, że @ jest blisko, no i popłynełam na słodkim

DIETA
1.Whey, basmati, banan, mak niebieski, awokado
2. Pierogi z ziemniakami i twarogiem, smoothie (mango, ananas, imbir)
3. Farsz do pierogów (z gara )
4. Ciastka, więcej ciastek, wafelki i popcorn
5. Pierś z kurczaka, chleb biały, brokuły
+ woda 1.5l, espresso z miodem 2x, latte 1x
+ probiotyk, wapno, witC, ashwagandha, chela-mag B6

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 9h 34min
• KROKI 5,082

PODSUMOWANIE TYGODNIA 3

TRENING
_ 4 siłowe z 4 planowych
_ aktywacja pośladków planowo 3x
_ core planowo 1x

KROKI
_ średnio 7,774 kroki dziennie

SEN
_ średnio 7h 3min na dobę
_ bardzo stabilnie, a mimo to nie zawsze budziłam się wyspana

MICHA
_ tu było planowo tzn przeskok z 2020kcal na 2150kcal w dt & z 1900kcal na 2000kcal w dnt plus luźna niedziela
_ wydaje mi się, że zbliżam się do lekkododatniego, w dnt kalorie są już ok, w dt będę próbować coś jeszcze upchnąć
_ makro trzymane
2,150kcal (140b / 250w / 65t)
2,000kacl (140b / 210w / 65t)

_ w tym tygodniu 3dni miały wliczone coś słodkiego, niestety jestem przed @ i w niedzielę popłynełam

WYMIARY
_ narazie się nie mierzyłam, dopiero jestem tydzień na kolejnej dostawce kalorii, trochę czuję się opchana, ale że jestem przed @ i trochę słodyczy w padło (makro się zgadzało z wyjątkiem niedzieli) to równie dobrze dodatkowe ewentualne centymetry mogą być wynikiem trzymania wody po spożytym syfie czy przed @ a nie ‘’winą’’ dodatkowych kalorii, także lepiej się ruszać centymetra
_ waga stabilnie, wciąż 59kg

TYDZIEŃ 4


PONIEDZIAŁEK 20/05/2019
Dziwny dzień pełen sprzecznych emocji
Po niedzielnych szaleństwach obudziłam się głodna jak cholera Już miska czysta

DIETA
1. Whey, basmati, banan, siemię lniane, mak niebieski
2. Pierś z kurczaka, basmati, brokuły, marchewka, pomidorki koktajlowe, orzechy włoskie & nerkowce
3. Pierś z kurczaka, boczek, biała fasola, chleb biały, marchewka, pietruszka
4. Czarna fasola, chleb razowy z ziarnami, szpinak, kukurydza, passata pomidorowa, masło
*trening*
5. Whey, glukoza, jabłko, glutamina
+ woda 2l, espresso z miodem 2x, americano 1x
+ probiotyk, wapno, witC, ashwagandha, chela-mag B6

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 6h 54min
• KROKI 9,108

TRENING
_ nogi
_ nie mogłam złapać pełnoobrotowego flow, ciągle coś mnie rozpraszało i denerwowało, miałam gapiów, także wychodziłam z siłowni z poczuciem, że ten trening nie był pociśnięty na maksa, ale jednak teraz leżę w łóżku i zaczynają się odzywać dwójki, czwórki i poślad, rozkładające ciepło przybywa

Ładna dziewczyna to i się gapią - musisz przywyknąć i nie zwracać uwagi.

Się dziwi że się gapią, jak się leginsy założy, nastepny razem załóż obszerny dres