Super Konkurs Krata Na Lato 2019

Jestem po prostu kibicem (na szczęście).

Odnośnie zachęty, to dla mnie ciężary w stosunku do masy ciała są najbardziej wymowne.
Jeszcze też Wilks.
Handicap - jego wartość/poziom zawsze bywa dyskusyjny.
Potem są 3 różne metody porównania i 3 różne wyniki wychodzą (co było pokazane na końcowej liście z wynikami konkursu 2HAH).

Odnośnie pań - dział nie jest tylko dla panów.

Viki

Paatik właśnie takie często odnoszę wrażenie, że panowie zapominają że kobiety w dziale też są, mało nas ale jesteśmy. No cóż, zawsze można po raz kolejny zmienić dział

Viki ,bez przesady --widzimy was,adorujemy ,kibicujemy ,zachęcamy do skakania ,dzwigania ,chwalimy i mógłbym tak wymieniac i wymieniać -tylko nie robimy tego codziennie aby się to wam nie znudziło.
Jesteście bardzo ,bardzo potrzebne w tym dziale ,a skoro jesteście to niech tak pozostanie

Jawor50

Viki

Paatik właśnie takie często odnoszę wrażenie, że panowie zapominają że kobiety w dziale też są, mało nas ale jesteśmy. No cóż, zawsze można po raz kolejny zmienić dział

Viki ,bez przesady --widzimy was,adorujemy ,kibicujemy ,zachęcamy do skakania ,dzwigania ,chwalimy i mógłbym tak wymieniac i wymieniać -tylko nie robimy tego codziennie aby się to wam nie znudziło.
Jesteście bardzo ,bardzo potrzebne w tym dziale ,a skoro jesteście to niech tak pozostanie

Zgadzam się całkowicie z Markiem. Dziewczyny takie stwierdzenie jest nie fair . Jesteście w tym dziale hołubione i podziwiane, nie wiem skąd przeświadczenie ze zapominamy ze jesteście w tym dziale, jest to niesprawiedliwe i normalnie mi przykro z tego powodu .
A co się tyczy samego konkursu to różnie można na to patrzeć. Jasne można się obrazić i powiedzieć nie startuję bo zasady są głupie ale obiektywnie patrząc to czy w jakimkolwiek konkursie czy zawodach uczestnicy maja wpływ na jego zasady ? Startowałem w wielu konkursach, ścigałem się na rowerze i tez niektóre rzeczy mi się nie podobały, na przykład żeby w jednej grupie klasyfikować uczestników od 35 do 55 lat. Tak było w niektórych ścigankach rowerowych w których niestety nie miałem szans ze zdrowym 35 latkiem. Tak samo tutaj czy ja mogę konkurować z z Tobą Viki, z Tsu która w SP wymiatała takimi samymi ciężarami jak ja, Jezoo, Kebulem, Szajbą ... O ile siłowo mogę jeszcze powalczyć, to kondycyjnie, sprawnościowo i sylwetkowo odpadam w przedbiegach. Wydaje mi się że poszczególne ćwiczenia są takie żeby każdy miał szansę na zwycięstwo i tak zawsze wygrywa ten najbardziej wszechstronny i najlepiej zbudowany. Nie rozumie tutaj takiego podejścia ze jak będą bonusy za większa wagę to nie będę chudnął bo mi się to nie opłaci. Przecież to dziecinada. W tym konkursie o to chodzi żeby po tych 3 miesiącach jak najlepiej wyglądać i jak najlepiej się czuć a nie wygrać za wszelka cenę. Kilka razy startowałem w KNL i zawsze się dla mnie liczyła dobra zabawa i współzawodnictwo a wygrana. No cóz już w przedbiegach było widać ze nie mam na nią szans ale tak jak pisałem zawsze się dobrze bawiłem czego wszystkim uczestnika, mam nadzieje że mimo wszystko będzie ich dużo, szczerze życzę . Oczywiście nie zmienia to faktu że tez uważam ze dziewczyny powinny być liczone inaczej niż faceci

Marek, jsdolan -dziekujemy za wasze wsparcie:)

Jawor, Jsdolan to nie tak Chodziło mi raczej o to, że panowie zapominają, że kobiety są z natury słabsze.
Pomijając już jednostki wybitne jak Tsu to kobiety nie mają tyle siły co faceci. Nawet Tsu mimo że silna, to nie wyciska ponad 100kg, a tyle to pewnie każdy facet w tym dziale da radę. No natury nie przeskoczysz.
Zwykle na żadnych zawodach kobiety i mężczyźni nie rywalizują że sobą. Więc albo trzeba osobnych konkursów albo trzeba dobierać konkurencję lub system oceny tak, żeby można było obiektywnie porównać wyniki. Tak żeby szansę były w miarę wyrównane dla przeciętnej kobiety i faceta.
Wiadomo że każdy ma mocne i słabe strony, jedni są wszechstronni a inni wręcz przeciwnie. Ale to zwykle wybór danej osoby jak cwiczy i gdyby chciała to zmiana treningu mogła by te słabsze strony poprawić. Natomiast kobiety choćby nie wiadomo co robiły, nigdy takiej siły jak faceci mieć nie będą, nawet koks tu nie pomoże.
I nie chodzi o wygraną. Zabawa jest wtedy jak jest rywalizacja, jak można kogoś "gonić". Ale wyniki muszą być w miarę porównywalne. Fajnie jak jedną konkurencją można nadrabiać braki w innej. Wtedy są emocje
Akurat dla mnie najlepsze w knl są różne ćwiczenia a nie wygląd, bo z wyglądu jestem zadowolona. Nie zrobiłam wycinki rok temu, startowałam tylko żeby się sprawdzić w ćwiczeniach. W tym roku też tak planowałam.

Viki przypuszczam ze ogólnie to myślimy bardzo podobnie . Zastanawiałem się czy nie wystartować w tym roku ale z zadań na kwiecień to wykonalne dla mnie sa tylko dipy . A sylwetkowo to ja raczej już zawsze będę "siłacz na masie" i z tym to się właściwie pogodziłem .

Każdy ma jakąś wizję,albo ją dostaje,gdy już coś jest zrobione.

Pisałem na początku,że konkurs ,głównie ma na celu zaktywizować uczestników,czy potencjalnych uczestników do spróbowania swoich sił ,by osiągnąć coś o czym czasem marzą ale brakuje niezbędnej determinacji.

Wrzucanie swoich zadań porównywanie z innymi jest na pewno bardzo silnym bodźcem i może sposobem na przełamanie.

A jak jeszcze się wygra-pewnie będzie jeszcze lepiej :)



Viki-tak krytykujesz-ale weź pod uwagę inne okoliczności:

-sama w swoim projekcie konkursu nie zrobiłaś odrębnej punktacji dla pań i panów

-ćw tak dobrałem,że by uczestnicy ogólnie bardziej zdeterminowani mieli szansę za lepsze miejsca
-każdy ma inne uwarunkowania anatomiczno -fizyczne-np Kebulowi jego wzrost w wielu ćw działa na niekorzyść,drazekm nawet napisał ,że skłonów ze sztangą w ogóle nie zrobi-także z powyższych względów (ale pewnie spróbuje zrobić :) )

Nie wiadomo jak komu pójdzie-tak to jest w sporcie.

-sama chcesz startować w mistrzostwach Europy-czy wszystkie konkurencje,ćwiczenia, etapy- tam tobie idealnie odpowiadają?
Też piszesz do organizatorów,by to zmienili?


Patik-jak zawsze przeciw,jak zawsze insynuacje typu :udowodnij,"że nie jesteś wielbłądem"
I do tego czarny PR na maksa.

Masz teraz wyjątkową szansę-pokazać to nowe podejście do konkursów-możesz poprowadzić konkurs i sama go ocenić albo w maju albo w czerwcu.


Zobacz w realu - czy to równie łatwe,jak krytykowanie rzeczywistych a nie teoretycznych - działań innych.

No cóż Masti - jak zwykle nam nie po drodze - skoro już zacząłeś personalnie.
Jakoś dziwnie ze konkurs Panteona czy ostatni Pana Jana czy nawet śmieszne wyzwanie Szajby i Wycwiela nie doczekały się czarnego PR z mojej strony - bo przecież ZAWSZE krytykuje. Nie, Masti, nie zawsze - tylko wtedy kiedy coś na krytykę zasługuje. I od konkursów to jesteś tutaj Ty - a nie uczestnicy.
A i nie krytykowałam konkursu/testu do którego tylko dla supli zgłosiły się znajome ci Panie - bo mi się to dziecinne wydawało. Po paniach ślad zaginął:)
A teraz dobranoc bo mam prawdziwe życie na głowie.

Masti po pierwsze tak - cały czas, na każdym kroku wraz z innymi kobietami walczymy i dyskutujemy na temat dostosowania biegów ocr i trudności przeszkód czy obciążenia do możliwości kobiet! Z pozytywnym skutkiem, bo organizatorzy biorą nasze sugestie pod uwagę.

Najwyraźniej niektórzy mają poważne braki na temat biologii i fizjologii człowieka. Różnice anatomiczne? To akurat najmniejszy problem. Tu chodzi o zbliżone szanse w konkurencjach siłowych.

Po drugie w mojej propozycji konkursu jest ułatwienie dla pań np. w podciąganiu, a ht liczone na podstawie wilksa, co wyrównuje szansę. Najwyraźniej nie czytałeś dokładnie.

Fajnie to było widać w zeszłym roku np. w WL gdzie z Nadinka wycisnelysmy podobny ciężar i wilks był zbliżony, panowie brali na klate 2x więcej!!! ale dzięki wilksowi różnice były niewielkie co nakrecalo rywalizację i zachęcało do kolejnych prób. I w takich konkursach to ja mogę startować.

E to "śmieszne wyzwanie " powstało na skutek narzekania na coś co było propozycją konkursu

Po jakiego grzyba zmienia się co roku ćwiczenia w tym knl. Jak by było wiadomo jakie ćwiczenia są do wykonania to pewnie wielu by próbowało poprawić choćby swój własny wynik ( np. ja ) .Co prawda jakaś "wycinka " mnie nie rusza ( bo to micha a nie ćwiczenia ) ale w ćwiczeniach na pewno starał bym sie poprawić dotychczasowy wynik
A tak poczekam na końcowy wynik drazekm w dipach i też sobie nagram (po za konkursem ) tak dla porównania możliwości