jak Hobbit czyli ... z powrotem

jeszce jedno wywala na razie wode bo zaczyna byc widac tłuszczyk
waga docelowa 105

No tak, kwestia terminologii. Ja zbliżam się matematycznie do kształtu idealnego ... kuli.

po schodach moge juz chodzic ale jeszcze o bieganiu nie mam mowy :'-(
za to leciutko sie poruszalem
siad
2x5 0 2 40 60 80
zabawy z trepem
5x 35 85
3x 105 125 165
1x 185
i jokerek 205



ale 215 juz sie nie dalo podniesc

deloud
siad
2x5 0 20 40 60 80
OHP
2x10 20
5x 30 35
1x 40
5x 45
3x 55 60
clean
2x10 20
5x 25 30 35
5x10 40



dobilem brzuszek Puszianowym zwisem 3x 10 i do domciu

to dlatego jestem głodny
chyba ciut przegiąłem . ale waga spada

Waga spada - za mało pijesz

Panie Janie 100% prawda !

Deloud ciąg dalszy
siad
2x5 20 30 40 50 60
martwy
2x5 20
5x 70
3x 90
2x 100
1x 110
3x 115 130 150
rack pull
2x 170 180
1x 190
szrugsy
3x10 110
power cleana sie uczymy
2x5 20
5x 30 40
3x 50
1x 60 70



1x 80
1x i kawalek 85



90 fail jasna sprawa

Deloud ciag dalszy,czyli bawie sie dalej
siad
2x5 0 20 40 60 80
zarzut siłowy bo wl wyleciało z programu ( a tak wspominam ze już wiem jaka jest różnica miedzy clean a power clean )
2x5 20 30
5x 40
3x 45
5x 55
3x 60
1x 70
a co mi tam
wiem wiem jeszcze kilka by poszło



czas popracować nad łokciami
no i jak nie jak tak

Fajnie Ci to wychodzi
Też kiedyś próbowałem swoich sił w dwuboju, ale po pierwszej próbie tak mnie Gwid usadził, że się odechciało.
A teraz Gwida nie ma i hulaj dusza