[Dziennik treningowy] Lucy-Bella

Wstyd, że tak z partyzanta - wiec oficjalnie - podpatruję i kibicuję wszystkim 3 paniom!

BPL-G

LUCY-BELLA

Tak więc dzień rozpoczęłam od sztywnego karku. Jestem już po podwójnym paracetamolu bo nie mogłam ruszać głową. Już coś wczoraj mnie pobolewało, ale nie spodziewałam się że będzie gorzej. Maści poszły w ruch i szalik. Po załatwieniu wszystkiego w domu wylądowałam 9:30 i ruszłam w pole.

dobrze żeby się udała na wizytę do fizjoterapeuty / osteopaty

Pewnie powinnam i jak sie uda kogoś poszukać to gdzies pójde, bo musze iśc sprawdzic jak tam też moje kolano. Nie chce iśc do tego co byłam bo jedno co zrobił to powiedział ze schudnąc i to wszystko.

Ale wydaje mi sie że to coš od przeziębienia . Mam problem z zatokami, gdy sie nachylałam wczoraj to mnie już głowa bolała i to tak jakby razem wszystko było połączone. Dziś mnie głowa nie boli jak sie nachylam i nie boli lewa strona od karku. Rano wzięłam tą tabletke przeciwzapalną więc może maskuje mi objawy, ale już jak wstałam był lepiej.

gdzieś zniknęło Twoje zdjecie z kijkami


Zmieniony przez - rutkow w dniu 2019-03-19 15:42:25

Narozrabiałam z fotkami i wyszło ze do 5 zdjęc moge dodac. A chciałam dodać trase i wykasowałam fotke i nadrabiam teraz.

Fotka z kijków i trasa " słabiaczka " tak nazwało mnie dziecko. Niestety jedna bo na drugiej padła mi komórka....ale czas liczył mi mąż.
















Reszta zapasy oleju kokosowego który miałam kupic i grzecznie nabyłam.

Fotka obiadu. Makaron suszone pomidory , kurczak , koncentrat.






Zmieniony przez - LUCY-BELLA w dniu 2019-03-19 18:03:25

Chyba coś nabroiłam bo nie widze też zdjęcia z obiadem z wczoraj. Może następnym razem dodam. Chciałam wkleić teraz rozpiske z dziś i odrazu jest ta sama na jutro.

Obiecałam sobie gotować na dwa dni, tez przez to że jak wracam z kijków to musze zaraz ruszać w trase wiec musze mieć gotowe jedzenie.


Oczywiście porcje mnie zabijają hihi. Upycham w siebie na siłe. Pewnie problem tkwi w tym ze batonik był bardziej kaloryczny a malutki heh.




















Zmieniony przez - LUCY-BELLA w dniu 2019-03-19 19:38:36

LUCY-BELLA

Oczywiście porcje mnie zabijają hihi. Upycham w siebie na siłe. Pewnie problem tkwi w tym ze batonik był bardziej kaloryczny a malutki heh.

powinnaś się szybko przyzwyczaić

Mam nadzieje. Poszłam na spacer i czułam że mi na żołądku ciężko, nawet spacer to nie była przyjemność.. a przedemną kolacja jeszcze i chyba zjem za godzine. Na szczeście juz bez węgli wiec mam nadzieje że dam dziś rade.

Powodzenia.

Smaka mi narobiłaś na makaron.

Smacznego.

porandojin

Powodzenia.

Smaka mi narobiłaś na makaron.

Smacznego.

A ja własnie podpatrzyłam zupke tajską. Napisze moze potem do Ciebie na priv co tam dajesz, bo widze tylko to z rozpiski, a o przyprawy chce dopytac . Może cos wykombinuje co podemnie by pasowało

BPL-G

LUCY-BELLA

Oczywiście porcje mnie zabijają hihi. Upycham w siebie na siłe. Pewnie problem tkwi w tym ze batonik był bardziej kaloryczny a malutki heh.

powinnaś się szybko przyzwyczaić

dokładnie , przyzwyczaisz sie

a zdjecia mozesz wrzucac na iv.pl i tutaj wklejac linki wtedy mozesz wrzucic zdjec ile chcesz ,
i fajnie by było jakbyś foty zrzutu z jedzenia troche pomniejszyła , wygodniej by sie to ogladało


Zmieniony przez - rutkow w dniu 2019-03-19 22:29:39