...
Napisał(a)
Zakończyłam 6 tygodni testu, więc pora na podsumowanie
Zacznę jednak od tego, że sama organizacja testu mi się nie podobała. Pomijam już 9 miesięcy opóźnienia Ale zostały zmienione również początkowe założenia a na wiele istotnych pytań, np. odnośnie dawkowania, nikt nie odpowiedział.
Jeśli chodzi o Anabolic Dream w proszku, to stosowałam najpierw 1 miarkę rano, później zwiększyłam do dwóch w dni treningowe (druga po treningu) a następnie znowu wróciłam do jednej, ze względu na kiepskie samopoczucie (więcej o tym w dalszej cześci podsumowania).
Pierwsze co zauważyłam to wzrost siły i energii na treningach. Treningi były mocniejsze a progres widoczny. Ogólnie odczuwałam jakieś takie pobudzenie i duże pokłady energii.
Kolejna rzecz to mocno odczuwalny wzrost libido
Nie zauważyłam natomiast zwiększonej retencji wody, waga przez ponad 2 tygodnie była stała. Odczuwalny był efekt diuretyczny.
Niestety z minusów to zauważyłam nasilone problemy ze skórą.
Poza tym w trakcie treningów biegowych odnotowałam dość wysokie tętno pomimo spokojnego tempa. Ogólnie biegało mi się źle, czułam się jakaś ociężała i spowolniona.
Na początku testu nie miałam żadnych problemów ze snem. Niestety w drugim tygodniu dopadło mnie mega przemęczenie. Miałam wrażenie, że od początku testu organizm cały czas pracował na wysokich obrotach i w pewnym momencie się zbuntował. Pomimo ogromnego zmęczenia i zasypiania w pracy na stojąco, wieczorem nie byłam w stanie zasnąć Wróciłam do jednej miarki AD, ale problem nadal występował.
Luźniejszy okres treningowy w święta pozwolił mi w końcu odpocząć, ale waga skoczyła prawie 2kg.
Po 3 tygodniach zamieniłam proszek AD na kapsułki. Niestety nie uzyskałam odpowiedzi co do dawkowania. Jedynie Jezoo wyjaśnił, że 1 miarka to... 10 kapsułek Żeby brać 3g AD trzeba było łykać aż 6 kapsułek - dla mnie stanowczo za dużo. Dlatego w przeciwieństwie do reszty zostałam przy 3 kaps. w porcji. Co ciekawe ilość ta wydaje mi się optymalna.
Pomimo redukcji i niższych kcal siła i energia była na treningach. Jedyny spadek sił zauważyłam w drugim tygodniu redukcji i pomogło zwiększenie kcal. Pobijam rekordy w MC i podciąganiu Progres jest, ale nie ma takiego nadmiernego pobudzenia jakie obserwowałam po proszku. Problemy ze snem tez się skończyły, tak samo jak wysokie tętno przy spokojnym biegu czy problemy ze skórą. Stąd wnioskuje, że dla mnie 1 miarka AD w proszku to po prostu za dużo. Samopoczucie na kapsułkach znacznie lepsze a moc na treningach bez zmian. Myślę, że następnym razem spokojnie mogę zacząć od 0,5 miarki
Na koniec dziękuje za możliwość wzięcia udziału w teście, przynajmniej wiem teraz jak AD na mnie działa i mogę wyciągnąć wnioski na następny raz W każdym razie warto sięgnąć po Anabolic Dream jak komuś zależy na zwiększeniu siły i progresie, suplement świetnie działa
Zacznę jednak od tego, że sama organizacja testu mi się nie podobała. Pomijam już 9 miesięcy opóźnienia Ale zostały zmienione również początkowe założenia a na wiele istotnych pytań, np. odnośnie dawkowania, nikt nie odpowiedział.
Jeśli chodzi o Anabolic Dream w proszku, to stosowałam najpierw 1 miarkę rano, później zwiększyłam do dwóch w dni treningowe (druga po treningu) a następnie znowu wróciłam do jednej, ze względu na kiepskie samopoczucie (więcej o tym w dalszej cześci podsumowania).
Pierwsze co zauważyłam to wzrost siły i energii na treningach. Treningi były mocniejsze a progres widoczny. Ogólnie odczuwałam jakieś takie pobudzenie i duże pokłady energii.
Kolejna rzecz to mocno odczuwalny wzrost libido
Nie zauważyłam natomiast zwiększonej retencji wody, waga przez ponad 2 tygodnie była stała. Odczuwalny był efekt diuretyczny.
Niestety z minusów to zauważyłam nasilone problemy ze skórą.
Poza tym w trakcie treningów biegowych odnotowałam dość wysokie tętno pomimo spokojnego tempa. Ogólnie biegało mi się źle, czułam się jakaś ociężała i spowolniona.
Na początku testu nie miałam żadnych problemów ze snem. Niestety w drugim tygodniu dopadło mnie mega przemęczenie. Miałam wrażenie, że od początku testu organizm cały czas pracował na wysokich obrotach i w pewnym momencie się zbuntował. Pomimo ogromnego zmęczenia i zasypiania w pracy na stojąco, wieczorem nie byłam w stanie zasnąć Wróciłam do jednej miarki AD, ale problem nadal występował.
Luźniejszy okres treningowy w święta pozwolił mi w końcu odpocząć, ale waga skoczyła prawie 2kg.
Po 3 tygodniach zamieniłam proszek AD na kapsułki. Niestety nie uzyskałam odpowiedzi co do dawkowania. Jedynie Jezoo wyjaśnił, że 1 miarka to... 10 kapsułek Żeby brać 3g AD trzeba było łykać aż 6 kapsułek - dla mnie stanowczo za dużo. Dlatego w przeciwieństwie do reszty zostałam przy 3 kaps. w porcji. Co ciekawe ilość ta wydaje mi się optymalna.
Pomimo redukcji i niższych kcal siła i energia była na treningach. Jedyny spadek sił zauważyłam w drugim tygodniu redukcji i pomogło zwiększenie kcal. Pobijam rekordy w MC i podciąganiu Progres jest, ale nie ma takiego nadmiernego pobudzenia jakie obserwowałam po proszku. Problemy ze snem tez się skończyły, tak samo jak wysokie tętno przy spokojnym biegu czy problemy ze skórą. Stąd wnioskuje, że dla mnie 1 miarka AD w proszku to po prostu za dużo. Samopoczucie na kapsułkach znacznie lepsze a moc na treningach bez zmian. Myślę, że następnym razem spokojnie mogę zacząć od 0,5 miarki
Na koniec dziękuje za możliwość wzięcia udziału w teście, przynajmniej wiem teraz jak AD na mnie działa i mogę wyciągnąć wnioski na następny raz W każdym razie warto sięgnąć po Anabolic Dream jak komuś zależy na zwiększeniu siły i progresie, suplement świetnie działa
5
...
Napisał(a)
Viki - jak zawsze podsumowanie klasa. Ja z tych nie wierzących w suplementy, ale prawie sprzedałaś:)
...
Napisał(a)
to ja tak mam po beta-alaninie jak Ty po większej dawce AD, więc tak jak Paatik podchodzę do tematu supli - nie biorę nic Ale podsumowanie fajne wiem, że nie kupię AD
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
...
Napisał(a)
Paatik dzięki
Nene gdyby nie fakt, że AD i bieganie nie idą w parze, to pewnie nadal bym stosowała AD, tylko w mniejszej dawce, np. pół miarki. Siła i energia super, treningi mocne tak jak lubię
Nene gdyby nie fakt, że AD i bieganie nie idą w parze, to pewnie nadal bym stosowała AD, tylko w mniejszej dawce, np. pół miarki. Siła i energia super, treningi mocne tak jak lubię
...
Napisał(a)
Tsu jakie foty? Żadnych zdjęć na początku testu nie było to i na koniec wrzucać nie będę
...
Napisał(a)
Tsu jedyne fotki mam z początku redukcji w dzienniku redukcyjnym w dziale suplementów, to było jakoś w połowie testu AD robione. Ten test nie był nastawiony na cele sylwetkowe to nie ma co porównywać. Ciężko po 6 tygodniach stwierdzić jakieś przyrost mięśni, może gdyby test trwał dłużej to tak. Oczywiście zostało mi AD więc mogłabym dalej testować, ale jednak bieganie jest ważniejsze I to jedyny powód dla którego nadal nie stosuje AD. W sumie zastanawiam się jak by zadziałało np. przed samymi zawodami, czy byłaby większą moc na przeszkodach.
Poprzedni temat
IHS TEST 6 Anabolic Dream DR caps wg Szczypior.trenuje
Następny temat
IHS TEST 6 Anabolic Dream DR caps wg Jezoo
Polecane artykuły