DT- Majkel robi nogi

ajazy

E tam, ja poczekam na opinię o religii wegańskiej do momentu, gdy będziesz robił siady w serii x 10 ale ze stówą na karku.

Ostatnio zrobiłem w martwym 150 kg x 6. Przy wadze 67,5 kg. I oczywiście treningu ze 2 razy w tygodniu, jak to bywa w moim przypadku. Z czego martwy tylko raz w tygodniu.

Ajazy, zejdź wagą do mojej i powtórz!

Niestety nie nagrałem. Za to nagrałem 100 kg x 15 na wiosło. Było też 110 kg x 7.





Ps. Nie obgaduję Was w innych tematach, posłuchajcie swoich własnych rad i nie wypisujcie rzeczy z których wyraźnie wynikają nieprzyjemne emocje.

KilluBillu..wyluzuj. Miałem już nic w temacie nie pisać, ale..gotuję barszcz biały z kiełbasą i jajkiem, i mam chwilę, to skrobnę. Fantastyczne są Twoje wyniki, serio, ważąc 20 kg wiecej nie powtórzę, brawo. Serio (chociaż wiosło to hybryda czegoś tam, ale ch** w techniką, nie będę się przyp*****lał, ciężar robi wrażenie ) A że użyłem Twojego nicka...znam czworo wegetarian/wegan, i troje z nich charakteryzują takie właśnie reakcje...."nieco" agresywny ton wobec adwersarza, i przemożna chęć wyjaśnienia tematu do końca, ale z pozytywnym dla siebie skutkiem, więc wyciągnąłem wnioski , może błędne...może jesteście łagodnymi, miłymi w obejściu gośćmi, pełnymi empatii i zrozumienia?...może. W każdym razie błędem z mojej strony było przytoczenie Twoich wypowiedzi w innym dzienniku, za co przepraszam.
A do Twojej wagi nie zejdę nigdy...po prostu nie ma takiej fizycznej możliwości..będąc suchym nastolatkiem ważyłem 72 kg.

Kill-Bill

Ostatnio zrobiłem w martwym 150 kg x 6. Przy wadze 67,5 kg.

Ajazy, zejdź wagą do mojej i powtórz!

Lepsze mam dla ciebie.
Przy 100kg zrobilem w MC 7*205, wejdz z waga na moja i powtorz

Nic do Ciebie nie mam i w zyciu o Tobie nie slyszalem, ale dobijaja mnie takie argumenty w dyskusji.
Zaprawde powiadam ci, zawsze znajdzie sie ktos, kto robi rozgrzewke naszym maksem!

Ps. Na tym kroliczym jedzeniu, to latwiej wyciac jest czy nabrac masy? Z ciekawosci pytam.

Kurczę i dlatego lubiłam Shadow'a.... Robił co chciał, jadł jak chciał i nigdy u niego takich dyskusji nie musiało być....
A Kill Billa to pamiętam jak miał dziennik w 35+. I nie zapamiętałam jako łagodnego baranka, przyjaźnie nastawionego do reszty świata. Ale może się zmienił?

fanss sam tak jadles przez chwile powinienes miec rozeznanie ;).
Zarcie jak zarcie, na wszystkim da sie i schudnac i przytyc.

xtras2001

fanss sam tak jadles przez chwile powinienes miec rozeznanie ;).

Nie skumałem, w sensie, że Antos Ci dietę rozpisuje, (powinienem prowizje za rozreklamowanie w dziale brać ) czy o co? U Antosa pieczyste to miałem 4 razy dziennie a i nigdy wcześniej nie bawiłem się w królika, więc rozeznania nie mam.

Ajazy,
Ja jestem wyluzowany, tylko nie rozumiem takiej dyskusji typu "z weganami jest coś nie tak, bo z killbillem jest coś nie tak" oraz tych dyskusji na temat weganizmu w sporcie gdzie najzwyczajniej nie jesteście zorientowani

W poprzedniej dekadzie cwiczyłem przez kilka lat na mięsie i jajkach przez kilka lat, po wszystkim ważyłem 70 kg z i tylko na klatkę i przysiady miałem lepsze wyniki i to minimalne. Myślę, że obaj mamy taki gen, że do dźwigania raczej się nie nadajemy, a zmiana diety genu nie zmieni.

Nie wiem naprawdę jak delikatnie mam do Was coś napisać, byście nie posądzali mnie o agresję, nerwy itp. Celowo to robicie? Bo ja w tym co tu napisałem żadnej agresji nie widzę.

Fanss, to zależy od tego co i ile żresz, tak samo jak w przypadku diet uwzględniających mięso.


Zmieniony przez - Kill-Bill w dniu 10/28/2018 4:01:40 PM

Dodam jeszcze jedną rzecz, jesli ktoś chce wiosłować ciężarami, to niech się w tancu nie pier..li z techniką. Lepiej od razy poszukać filmów z wielkimi drabami. Wiosło może być techniczne, ale też może być siłowe, a że ja nie trójboista, to uważam je za równie ważne jak chociażby ława.


Zmieniony przez - Kill-Bill w dniu 10/28/2018 4:04:32 PM

fanss

Nie skumałem, w sensie, że Antos Ci dietę rozpisuje, (powinienem prowizje za rozreklamowanie w dziale brać ) czy o co? U Antosa pieczyste to miałem 4 razy dziennie a i nigdy wcześniej nie bawiłem się w królika, więc rozeznania nie mam.

Myslalem, ze Antos Ci diete bezmiesna rozpisal, wybacz.

Dzisiejszy trening

- Drazek mlotkowo
5/4/4/3/3/3/3

- Dipy
7/7/7/7/5

- Pendlay row nachwyt
5x8 60kg

- WL wasko
5x8 45kg

- Uginanie bicek
20/20/15 15kg

Od soboty zaczynam Wyzwanie Spartanskie Kopyta, wiec 8 tygodni spokoju z nogami, trzeba jakos drazek i porecze usystematyzowac.

Micha bez zmian - warzywa, owoce, orzechy, pestki, kasze, zdrowe tluszcze.
Mialem zrobic foto dzisiejszej zupy. Por, chili, czosnek, dwa rodzaje fasoli, kasza gryczana, brokul, seler naciowy, kapusta. Z przypraw sol morska, bazylia kurkuma, majeranek, lubczyk.
Niestety wyglad byl niebardzo :).
Zeby Wam nie obrzydzac, bedzie bez fotek.