Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce
A tak, sobota byla pod znakiem imprezy '3x urodziny'. Moje 30 (kiedy to juz bylo...! ale trzeba bylo opic), Meza 32 i jeszcze znajomy mial dokladnie tego dnia swoje urodziny.
Pierogi zostaly pozarte, plus kolezanka przywiozla noge szczesliwej owieczki, inny kolega ja uwedzil i byla taaaaaka wyzerka. Plus dopijanie roznych wodek, weselnych i smakowych z Polski (chrzanowa! o matko!). Fajnie bylo! Ale mam dosc picia na dlugi czas Wole isc na silke i miec wiecej energii.
Wioslarz - ja go lubie i nienawidze Bardzo podoba mi sie progres jaki zrobilam przed te kilka tyg, niby tylko 5 min a daje sporo. I lubie scigac sie ze soba.
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
Teapot
Asia, no co ty, oczywiscie musisz mi podatek teraz placic W naturze! ...
Coraz ciekawiej w tym naszym dziale
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Teapot
Asia, no co ty, oczywiscie musisz mi podatek teraz placic W naturze!
Daj znać to przekopie Ci ogródek czy coś
Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce
Zdarzyło mi się 1-2x wypić piwo niedawno, wliczone w makro itd. niby "bezkarnie", ale jednak rano już nie było to samo... Ostatnio czuję się naprawdę dobrze, coraz częściej, i jak jakiegoś dnia wypiję alko, potem się czuję gorzej to od razu tęsknię za tym samopoczuciem BEZ %. Co jest dla mnie przełomem, bo jeszcze niedawno łoiłam... dużo za dużo i za często.
NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.
http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.
http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html
Asia, no baaaaa takie przekopanie ogrodka to jest lepsze niz trening, pamietam ze mialam po takich rzeczach niesamowite odciski na rekach i padalam na twarz.
Ogrodka niestety nie posiadam, ale spokojnie, pomysle o innym podatku
Z tym piciem to tak, od swieta moge zabalowac ale tak zeby regularnie? O nie. Nie lubie tego uczucia strutego ciala.
W imprezach najfajniejszym punktem jest teraz dla mnie deska z serami Pycha pycha.
Wczoraj po poludniu mialam robic trening, ale czulam sie coraz gorzej z godziny na godzine. Bol brzucha, zatkany nos, ogolne rozbicie.
Poszlam jednak na silke zeby sprobowac... ale przy 2 serii RDL stwierdzilam ze nie ma co ryzykowac bo kompletnie nie moglam zlapac skupienia i bym sobie jeszcze kuku zrobila. Pospacerowalam do domu, wyspalam sie, wzielam prochy i dzis juz czuje sie OK. Zrobie powtorke tego samego treningu dzisiaj. To juz 3 raz kiedy ten konkretny trening mi nie wychodzi Musze przelamac zla passe
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
TeapotW imprezach najfajniejszym punktem jest teraz dla mnie deska z serami Pycha pycha.
Może to pora wczesna, czy inny paraliż mózgu, ale w pierwszej chwili przeczytałam, że Twój ulubiony punkt imprezy to robienie deski (planka) między shotami. Hahah wyobraziłam sobie taką imprezę napaleńców siłowniowych (którzy jednak lubią walnąć shota. Pomiędzy plankami)
NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.
http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html
System w treningach
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120