Bez spiny

To ja trzymam kciuki.

CO to za program? Życzę powodzenia ze wszystkich sił.

Ja też życzę, żeby się udało

ajazy

osłabienie, astenia, bóle głowy, wymioty i tym podobne historie występują bardzo często...może się zdarzyć, że coś z tych atrakcji mnie ominie, ale nie mam zbyt wielkich złudzeń Plusem jest, że cholerstwo jest skuteczne w 97 % (z drugiej strony zostaje całe 3% )

Zapłodnisz się przez invitro?
Napisz mnie po ludzku, co Ty tam kombinujesz, bo ja prosta konstrukcja jestem więc niczego się sam nie domyślę.

Ajazy twardziel jesteś to pokonasz wszystko na 100%,

fanss

ajazy

osłabienie, astenia, bóle głowy, wymioty i tym podobne historie występują bardzo często...może się zdarzyć, że coś z tych atrakcji mnie ominie, ale nie mam zbyt wielkich złudzeń Plusem jest, że cholerstwo jest skuteczne w 97 % (z drugiej strony zostaje całe 3% )

Zapłodnisz się przez invitro?
Napisz mnie po ludzku, co Ty tam kombinujesz, bo ja prosta konstrukcja jestem więc niczego się sam nie domyślę.

Mam gościa, obcego, który raczej nie gwarantuje długiego życia W tym roku zarejestrowano nową broń, i jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań (pewnie w przyszłym tygodniu się dowiem), to od 18 b.m. cel pal...a że gdzie drwa rąbią itd...

Teraz rozumiem.
Ty vs obcy? Proszę cie, toż nawet pyłu po obcym nie zostanie po starciu z Tobą. Głupek, ale se przeciwnika wybrał, tylko się nie znęcaj nad nim, załatw temat jednym strzałem.

Kurczę no właśnie tak podejrzewałem już jakiś czas temu jak napisałeś coś w stylu, że żyjesz na bombie z opóźnionym zapłonem. Walcz i się nie poddawaj i rozj**iesz drania.

08.10.18

Ławka
92,5 3 x 3
Gumy wąsko, normalnie, szeroko
42,5 x 6,6,6
Ławka
65 x 21

Wiosło hantlą
48 x 15

Przysiad
80 8s x 3p (90sek)
Tak szczerze powiedziawszy najgorsze jest czekanie, czy nic nie wywali mnie z programu...bo nie ukrywam, że jeszcze parę rzeczy bym chciał zrobić, przy kilku być...k***a, jak wszystko było na zasadzie "jak przyjdzie czas, będzie rejestracja" to byłem luźny i swobodny, bo nic nie mogłem zrobić...a teraz mam pełno w gaciach, że coś się spieprzy, odrzucą mnie albo coś...a że piszę to tutaj..no gdzieś trzeba, w realu nikt nic nie wie oprócz ślubnej, ale nie będę przecież jej dupy truł Sorki za wtręty natury niesportowej. Narka.

Wysmażyłem posta ale skasowałem w p***u.
Więc tylko powtórzę trzymam kciuki.