UCZYMY SIĘ WYMYKU I MUSCLE UP

Przyjdzie i czas na wyzszy i tak juz ladnie kazdy wychodzi no i najwazniejsze cyferka nam rosnie,ja nie wiem czy bede pobijal swoje wyniki bo to co chcialem czyli 54 przed skonczeniem tyle samo lat juz zrobilem :)


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2018-06-05 22:45:05

Dzisiaj dwa filmiki,troszke pokombinowalem bo nie chcialo mi sie wiekszej liczby






1039+32=1071
(818)

1071+19 =1090
( 133 )

aktualnie nie mam na czym robić wymyków, bo musieliśmy przestawić zjeżdżalnie, żeby zrobić miejsce na basen i nie mam gdzie zaczepić rurki. Na wysoki jestem za duzym leszczem, chyba, ze jakąs dobrą podstawkę poszukam. Za to m mi pokazał jak TO się robi i chodzi dumny jak paw i ciągle mnie krytykuje, ze ja źle robię( na wysokim nie idzie mi kompletnie).

Nadine moze cos wykombinujesz, m to mąz czy mlody ? pokaz mu moje wymyki.

To mąż
Ee nie będę go zawstydzać
Ale muscle up nie zrobi, tylko do połowy się "podniesie"

Nadinka trzeba próbować i się nie poddawać Ja dziś tylko 7, ale 2 z nich są więcej warte niż pozostałe 5
Filmy wrzucę jak będę w domu.

Viki

Nadinka trzeba próbować i się nie poddawać Ja dziś tylko 7, ale 2 z nich są więcej warte niż pozostałe 5
Filmy wrzucę jak będę w domu.

No to czuje niespodzianke, ale poczekam na filmik nie bede zgadywac.

U mnie to dziś wyglądało tak - najpierw próba ze zwisu, nieudana. Za radą Drazekm zrobiłam odpoczynek zamiast próbować do skutku.





Później na rozgrzewkę 5 na wyższym drążku z wybiciem z ziemi:





I kolejna próba ze zwisu:









Także w końcu po wielu, wielu próbach zrobiłam Nadal potrzebuję mocnego bujnięcia, żeby przerzucić tyłek i do Drazekma to jeszcze lata świetlne, ale postęp jest Kiedyś zrobię ze zwisu bez bujania. Za pierwszym razem jak wyszło to chciałam sprawdzić, czy zrobię od razu drugi, ale na razie jeszcze nie, potrzebuję przerwy. Powoli i do przodu Pewnie będzie teraz trochę mniej wymyków, ale chce popracować nad tymi ze zwisu

1090 + 7 = 1097

(138)

brawo,
ciekaw jestem co drazekm powie, bo mam swoją teorię na dalszą poprawę, ale nie będę póki co się wymądrzał bo za mało tego zrobiłem dotychczas

Ostatnio mam malo czasu rano praca potem trenin, po treningu wymarsz z zoną wiec dopiero teraz.
Viki jest postep i dobra decyzja co do trenowania teraz tylko ze zwisu bo jak nawet zadko bedzie wychodzic to i tak miesnie wzmocnisz.
A teraz komentarz co do techniki, za duzo przyruchow od nich tracisz sily wystarczy jedno konkretne bujniecie, zamach i najwazniejsze konkretnie pocągnąc rekami i najszerszym.
A teraz Marcin Twoja kolej na porade bo moze o czyms zapomnialem.