Polskikoks [BLOG] - moje zmagania z siłownią i powrotem do zdrowia

Będę się rozglądał. Tylko z tefala używałeś czy masz porównanie innych firm?


Zmieniony przez - domino1664 w dniu 2018-05-24 22:31:08

Do tej pory miałem doświadczenie jedynie z Tefalem, ale może są jakieś alternatywy. Szukaj na allegro lub olx, bo mozna wychaczyć znacznie taniej.

Dobra forma Będę zaglądał.

Świetne to ostatnie zdjęcie, jak dla mnie do sceny bardzo blisko!

Nie pisałem jeszcze, ale na scenie już byłem - Debiuty Gdańsk 2016, bez większych sukcesów. W tym roku chciałem wyjść w lokalnych zawodach w Łodzi, ale odwołali je na tydzień przed. Jednak szczerze mówiąc do męskiej sylwetki nie mam najlepszej sylwetki(dość szeroko osadzone kości biodrowe w pozach przodem). Bardziej odpowiedni do moich predyspozycji i temperamentu byłby klasyk, ale tu zdecydowanie brakuje mi rozmiaru. Wrzucę jeszcze fotki z Gdańska. Był to luty 2016.






Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 5/25/2018 10:35:47 AM

Moim zdaniem forma była dobra. Nie odbierz tego jako krytykę albo źle ale moim zdaniem sylwetka fittnesiarska do sesjii wybieg itp ;)

Odbieram to raczej jako komplement.
Jednak znam swoje miejsce w szeregu i jeżeli już wspominam o startach to tylko w kategorii "for fun".

Zawodowo odbiłem od tej branży 2 lata temu, ale nie potrafię już żyć w innym stylu. Bez treningu dla odreagowania po godzinach ślęczenia za komputerem bym zwyczajnie zdechł. Dlatego jak już robię formę i w okolicy są jakieś małe zawody to mogę pomyśleć o udziale.

Najważniejsze znać swoje miejsce w stadzie. Gorzej jak niektórzy nie znają i poświęcają wszystko zeby wystartowa i tylko wystartowac.

A ze startu tak naprawdę nie ma żadnych korzyści, oprócz własnej satysfakcji.

Jestem już po treningach „5”. Tym razem jestem pozytywnie zaskoczony treningiem dołu, trochę rozczarowany górą. Spodziewałem się, że będzie zupełnie odwrotnie, bo siedzę u rodziców na wsi i treningi robię na takiej domowej sztandze bez łożyska.
Przykładowe wyniki z ostatnich treningów(ostatnie serie)

Wyciskanie leżąc 105 kg x 2 (tu mnie poniosło i przy 3 powtórzeniu nie dałem rady. Trenowałem sam, więc musiałem te 105 kg przetaczać po brzuchu aż mam sińce)
Podciąganie na drążku: + 20kg x 6 (tu był zapas)
Wiosłowanie jednorącz: 59kg x 6 (tu był zapas spokojnie 10kg)
Przysiad: 110kg x 5
Martwy ciąg: 150kg x 5

Jeszcze zdjęcia mojej kuźni, którą zrobiłem sobie u rodziców na wsi.




Z racji, że weekend spędzam na chillu to miska dość urozmaicona.







Później jeszcze na trening wbija ziomek, który podpisał właśnie kontrakt na walkę MMA. Przy okazji obgadamy strategię żywieniową, bo musi iść kategorię wagową wyżej i nabrać trochę masy, a ma czas do października.

W czwartek wieczorem zamówiłem PS4 z Fifą 18, Gta 5 i Mafią 3. Dziś już SMS, że paczka czeka w Łodzi w paczkomacie. Odebrała moja dziewczyna, ale po moim powrocie do domu czeka mnie dzień dziecka



Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2018-05-26 16:49:49