kaka21 pozbywamy się słabych punktów-plecy. pods. s. 94

Wczoraj wróciła moja moc, przed świętami dopadła mnie słabość ale wraca moc i mogę znowu progresować, spociłam się na tym treningu jak mało kiedy.
Odczuwam też już PMS chociaż jeszcze tydzień czasu jest ale to chyba dlatego, że zaczęłam mierzyć temperaturę i obserwować dokładnie swój cykl i ogólnie organizm (nieźle się w to wkręciłam, super sprawa )

Tydzień IX

1.Side monster walk 3*20 na stronę
2. Przysiad 5*5 + 1x12
5x65kg 5x67,5kg 5x67,5kg 5x67,5kg 5x67,5kg 12x40kg
8x50kg 8x50kg 8x50kg 8x50kg 12x40kg 12x40kg 12x40kg
8x60kg 8x60kg 8x60kg 8x60kg 12x40kg 12x40kg
5x67,5kg 5x67,5kg 5x67,5kg
8x65kg 8x65kg 8x65kg 8x67,5kg
8x62,5kg 8x62,5kg 8x62,5kg 8x62,5kg
8x55kg 8x55kg 8x55kg 8x57,5kg
8x50kg 8x50kg 8x50kg 8x52,5kg
8x47,5kg 8x47,5kg 8x47,5kg 8x50kg
8x45kg 8x45kg 8x45kg 8x45kg
Tutaj miał być box squat ale się pomyliłam, nie bolały mnie biodra więc wróciłam do ostatnich "dużych" ciężarów ale nie zrobiłam 8 powtórzeń bo zaczynałam odczuwać ból, zrobiłam 5*5 bo wtedy nie bolało
3.Wyciskanie hantli skos 4*10
10x(2x10kg) 10x(2x10kg) 10x(2x12kg) 10x(2x12kg)
10x(2x10kg) 10x(2x10kg) 10x(2x10kg) 10x(2x10kg)
10x(2x8kg) 10x(2x8kg) 10x(2x10kg) 10x(2x10kg)
10x(2x8kg) 10x(2x8kg) 10x(2x8kg) 10x(2x8kg)
10x(2x6kg) 10x(2x6kg) 10x(2x6kg) 10x(2x6kg)
10x(2x5kg) 10x(2x5kg) 10x(2x6kg) 10x(2x6kg)
10x(2x4kg) 10x(2x4kg) 10x(2x5kg) 10x(2x5kg)
10x(2x4kg) 10x(2x4kg) 10x(2x4kg) 10x(2x4kg)
Troszkę się bałam 12kg ale ładnie weszło, to był już duży wysiłek, ostatnia seria ciężko
4.Martwy ciąg 3*5
5x80kg 5x80kg 5x80kg
8x60kg 8x60kg 8x60kg 8x60kg
5x77,5kg 5x77,5kg 5x80kg
5x75kg 5x75kg 5x77,5kg
5x75kg 5x75kg 5x75kg
5x67,5kg 5x67,5kg 5x70kg
5x60kg 5x60kg 5x65kg
5x55kg 5x55kg 5x57,5kg
5x52,5kg 5x52,5kg 5x52,5kg
Super, bardzo zadowolona byłam, że wróciła siła i że mogę trenować zgodnie z planem. Zrobiłam to z paskami, dużo lepsza psychika bo nie myślałam o tym, że sztanga mi wypadnie
5.Face pull 4*10
10x7,9kg 10x9kg 10x14kg 10x14kg
10x7,9kg 10x7,9kg 10x7,9kg 10x7,9kg
10x10,2kg 10x7,9kg 10x7,9kg 10x7,9kg
10x7,9kg 10x7,9kg 10x7,9kg 10x10,2kg
10x7,9kg 10x7,9kg 10x7,9kg 10x7,9kg
10x3,4kg 10x3,4kg 10x5,7kg 10x5,7kg
10x3,4kg 10x3,4kg 10x3,4kg 10x3,4kg
Totalne wariactwo, na jednej bramie ledwo robiłam 7,9kg a przy 9kg mnie już ciągnęło tak, że na nogach nie mogłam ustać, a gdy przeszłam na inną bez problemu robiłam 14kg. Nie rozumiem tego
6.Wznosy kolan do klatki 4*10

+15 minut wioślarz, zmęczona byłam, bardzo mnie pobudził ten trening, skończyłam po 22, nie mogłam spać w nocy. Muszę wcześniej ćwiczyć

kaka21

5.Face pull 4*10
10x7,9kg 10x9kg 10x14kg 10x14kg
Totalne wariactwo, na jednej bramie ledwo robiłam 7,9kg a przy 9kg mnie już ciągnęło tak, że na nogach nie mogłam ustać, a gdy przeszłam na inną bez problemu robiłam 14kg. Nie rozumiem tego
6.Wznosy kolan do klatki 4*10

No widzisz, całkiem możliwe, że na moim robiłabyś z 20/25kg i tez byłoby Ok

Ale ładne ciężary już idą.
A wyciągi kłamią i oszukują na ciężarach:P

A co do @, to po moim ostatnim przeziębieniu coś mi się poprzestawiało całkowicie i najpierw mi się przesunął o 2 tyg. a teraz dostalam znów po 2 tyg jakiś szczątkowy, ze w sumie to nie wiem, co to było i kiedy będzie następny

A ja się boję bo miałam plany od kwietnia się starać ale się boję, że uda się za pierwszym i co ja wtedy zrobię tyle formę robić i nawet w lato się nie pokazać na plaży... i coś czuję, że wydygam i poczekam jednak

Kaka ja planuję za rok to może w tym czasie też się zdecydujesz z takiego trochę próżnego punktu widzenia to chyba wolałabym zajść na wiosnę/lato, bo wtedy więcej się chodzi i coś robi, człowiek nie siedzi w domu jak na jesień/zimę i nie obżera się na okrągło

kaka21

A ja się boję bo miałam plany od kwietnia się starać ale się boję, że uda się za pierwszym i co ja wtedy zrobię tyle formę robić i nawet w lato się nie pokazać na plaży... i coś czuję, że wydygam i poczekam jednak

Kaka, jak koniecznie chcesz na plaży pokazać formę, to zacznij się starać po wakacjach, ale wtedy może się okazać, ze zejdzie się do następnej wiosny i znów będziesz miała ten sam problem za rok

ja już tak ponad 2 lata przekładam :) ale jak za bardzo schudnę to boję się, że zacznę tyć jak głupia już od początku żeby nadrobić brak tłuszczu, a jak cały czas jestem na jakimś stałym poziomie to może ten mój organizm tak nie zwariuje od razu? ale nie wiem czy jest w tym logika. I tak będę kula i tak czy siak będzie się trzeba potem odchudzać


Zmieniony przez - kaka21 w dniu 2018-04-06 12:44:27

bylebyś nie była jak ja - 9 tyg redu i nie schudłam nic. a na wakacjach 1 kg :D

kaka21

ja już tak ponad 2 lata przekładam :) ale jak za bardzo schudnę to boję się, że zacznę tyć jak głupia już od początku żeby nadrobić brak tłuszczu, a jak cały czas jestem na jakimś stałym poziomie to może ten mój organizm tak nie zwariuje od razu? ale nie wiem czy jest w tym logika. I tak będę kula i tak czy siak będzie się trzeba potem odchudzać

No nie da się zjeść ciasteczka i mieć ciasteczko niestety chcesz mieć dziecko, musisz być w ciąży i podjąć ryzyko nie wiedząc jak Twój organizm będzie reagował, ile przytyjesz, jak szybko później schudniesz, ale jak pokazuje forum, powrót do formy po ciazy jest możliwy i czasem jest nawet lepiej, niż przed