Gugcioluki77Przemek proszę Cię powiedz,że nie piszesz tego poważnie przecież to jest pestycyd czyli trucizna w czystej postaci już pomijam tu kwestię skutków ubocznych ale na tym zwyczajnie nie daje się cieżko trenować więc co mi po tym,że spalę trochę więcej kcal i będę miał formę 2 tygodnie wcześniej skoro,będę czół się jak totalne g**** i moje treningi będą warte tyle co nic i też nie spalę na nich tyle kcal co bez dnp,dla mnie gra totalnie nie warta świeczki chyba,ze ktoś naprawdę musi szybko zrobić formę,a jest w czarnej dupie.
Madrzejszej wypowiedzi na temat tego gowna dawno nie czytalem Do dzisiaj sie zastanawiam jak mozna w siebie walic taki syf, a niektorzy laduja ten syf i miska na pol gwizdka do tego ale kazdy postepuje jak uważa za sluszne. Ja osobiscie podzielam zdanie Łukasza w 1000%
niestety ale teraz zwyczajnie branie dnp stało się modne i nie ukrywam,że ubolewam nad tym bo można powiedzieć,że ta fala zaczęła się ode mnie,powiedziałem o tym jednej osobie która ma niesłychanie długi język i poszło jak z automatu,teraz każdy wrzuca to niczym paracetamol na ból głowy