SFD Team - Łukasz Modzelewski - przygotowania do sezonu 2018

erwinoos

Łukasz, mógłbyś rozpisać jak wygląda na ten moment Twoja suplementacja w ciągu dnia?
chodzi mi głównie o dawki berberyny, chromu, ala itp i jak to rozkładasz w posiłkach

i jeszcze jedno - produkty, których używasz względem tego co było na masie zmieniły się? na ten moment już "czyścisz michę" i rezygnujesz np. z nabiału czy dopiero w końcówce?

Ja prawie nie jem nabiału więc nie mam z czego rezygnować,wiadomo,że dużo rzeczy poleciało z racji obcinki kalorii.Oczywistym jest,że jeśli mam obciąć np 100g ww to obetnę to ze słodkich płatków,a nie np.ryżu

A supli nie opiszę bo jest tego zwyczajnie za dużo i nawet tego nie pamiętamsuple stoją na półce i po prostu w głowie mam co mam brać do danego posiłku też uważam,że nie ma sensu,żebym to w ogóle opisywał jak to wygląda dokładnie bo nie jestem dobrym odnośnikiem,mogę tylko powiedzieć,że np.dawki berberyny które stosuję są dużo większe niż zalecane.


Dzisiejszy trening dwójki+bicepsy

-hipthrust
262,5x12
222,5x17

-uginanie jednonóż leżąc
50x7
35x17

-żurawie
12,10,10

-uginanie jednonóż stojąc
40x8+4+3(rest pause)
25x20

-wypychanie nogi w tył na hamerze+odwodziciel
105x20+stos x40 x3 serie


-uginanie koncentryczne
26x9
18x13

-młotki na ławce skośnej
30x8,8

-uginanie na maszynie jednorącz
30x6+6+6+6(muscleround)x2 serie

-spięcia brzucha na wyciągu+unoszenie nóg w zwisie
2x20-15

-skłony boczne
1x50

co do nabiału to widziałem, że tylko serek wiejski leciał na noc i głównie o to mi chodziło czy dalej go używasz czy może i tu zaszły jakieś zmiany

natomiast co do supli, zapytałem z czystej ciekawości, bo chyba wcześniej tego nie rozpisywałeś, dlatego byłem ciekaw jak to u Ciebie dokładnie wygląda, ale ok

Wiejski jem to fakt ale to raptem 200g wiec krzywdy mi raczej nie zrobi i śluzu podskórnego nie zostawi ale będę na pewno wyrzucał w późniejszym etapie.

Jak w tygodniu waga skoczyła mi do 130 tak dziś już 126,5kg i zdecydowanie suchszy,łydki całe w żyłach,a po tym najłatwiej u mnie poznać czy jest dużo wody,mimo,że waga niska jak dawno nie była na treningu znów kilka życiówek.

PUSH

-żołnierskie siedząc
140x6
120x13

-wyciskanie wąsko
185x6
145x19

-wznosy boczne stojąc
32x10
24x18

-wznosy przodem jednorącz
30x10
22x14

-face pull
70x20
85x10

-odwrotne rozpiętki leżąc
12x22,17,14

-szrugsy hantlami
40x30,30,24

-prostowanie nachwytem+dipsy na maszynie
20x50+160x26
20x50+200x12

-wspięcia siedząc
4x15-10

-wypychanie palcami na suwnicy poziomej jednonóż
4x12-20

Wczorajsze nogi

-uginanie jednonóż+obunóż leżąc
35x15+15
25x20+20

-suwnica skośna
430x9
350x20

-prostowanie nóg siedząc
95x16
70x20
50x25

-przysiady ze sztangą
180x8

-suwnica skośna jednonóż
140x20
180x15

-uginanie nóg leżąc
65x6+6+6+6(muscleround)
50x20

-przywodziciel
stos+10kg x20,15

-odwodziciel
1x50

-spięcia brzucha na maszynie+unoszenie nóg w zwisie
2x30-15

-skłony boczne
1x50


dzisiejszy PUSH

-wyciskanie skos góra smith
202,5x3 - 4 odpuściłem w połowie z/w na ból łokcia
180x9

-flypress ławka skos góra
52x9
38x16

-rozpiętki na maszynie siedząc
stos x6+6+6+6(muscleround)x2 serie

-wznosy boczne na maszynie
stos x22,15

-wznosy boczne z linami wyciągu leżąc na ławce
12,5x12
7,5x22

-podciąganie wzdłuż tułowia leżąc przy wyciągu
50x20,15

-wspięcia na palce bez ciężaru
8x20-6

Wczorajszy PULL

-pendley row
182,5x10
202,5x6

-wiosłowanie jednorącz końcem sztangi
81,25x12
61,25x14

-ściąganie z góry szerokim nachwytem
130x9
105x12

-hamer low row jednorącz
120x11
100x13

-ściąganie z góry wąskie V
100x7
80x10

-wiosłowanie na maszynie jednorącz
130x10
100x15

-odwrotne rozpiętki na maszynie
50x12
35x16

-unoszenie nóg w zwisie+spięcia na ławce skośnej
2x20-6

-skłony boczne
1x50


Tryb naleśnika włączony na maxa 126 na czczo ale wyglądam na w ch** bardziej ulanego niż przy 132 ale trzeba przecierpieć nie ma rady niby 650g ww nie mało ale jak widać zależy jak dla kogo

650g ww nie jedną rodzinę 3osobowa by się nakarmilo ale siłowo widzę dalej na bardzo wysokim poziomke

siła póki co nawet w górę,gdyby nie lewy łokieć i kolana to by było jeszcze sporo lepiej w tej kwestii ale teraz nie ma czasu na odpoczynek więc trzeba powalczyć z bólem do końca przygotowań

Luki pisałeś, że bierzesz inne ilości berberyny, niż się przyjęło. Chodzi o to, że dajesz do większej ilości posiłków czy większą dawkę do poszczególnych? Czy oba?

Bzyku w sumie to wychodzi na to że oba stwierdzenia są prawdziwe

Luki piszesz o maju. Czyżby diamond w Warszawie wchodził w grę?