bziu, no ale nie równoczesnie
nie zagryzam kawałka boczku truskawką i wice versa
Ev, dziękuje <3. ja tak mam, bo wiesz, nie ćwiczę już napinek
. w zasadzie nie umiem "rozłożyć" pleców bez chowania szyi. no ale już nie musze
Night o taaak. kupnych wcale nie jadam, bo mi nie smakują
Miss, dziekuje
. nie no, za dużo roboty
, nie mam czasu. no ale wiecie, Wy widzicie tylko zdjęcie, w dodatku nieco zmianipulowane. poza tym, byłe "bikiniary" maja już spaczone postrzeganie swojego ciała i ciężko z niego "wyjść"
anyway, jezeli chodzi o moją aktywność, z racji walki o magisterkę znów okrojona do siłowni. wczoraj pisałam pół dnia, ale z pojechałam po południu odwiedzić rodzinę i tak w zasadzie cały dzien przesiedziałam albo przed kompem albo przy stole.
dziś wypadł DT. Poszłam z przyjemnością, bo praktycznie cąły dzien siedze, pisze i pisze, a końca nie widać. ale nawet przyjemnie mi isęćwiczylo. o dziwo, mialam energie, ochotę i mogłam się skupić
1. Glute bridge 4x 10-12
60kg +minibandy (no troche za lekko było, a i tak robiłam po 15 powtórzeń, bo mi się pomyliłło. także tyłek mocno spompwany)
60kg --> o boże, po raz pierwszy robiłam glute bridge i przyznam, że dawno tak nie czułam dupska. ciężar mały, bo wiadomo, robiłam pierwszy raz, a wdodaatku utrudniłam sobie minibandami
2. narciarz 4x 12
3. Przysiad + rdl 4x 15
16kg (ale nie chce mi się tego robić 15 powtórzeń, obcinam do 12)
12 kg--> tu też cięzar nieduży, ale powiem szczerze, że ze względu na liczbę powtórzeń wystarczający. zamiast rdl wyszedł mi raczej MCNPN, ale w sumie tak wolę
4a. Odwodzenie na maszynie 3x 20-30
4b. przyciąganie sznura z wyciągu dolnego do twarzy 3x 15
n/a- jakiś taki lekko ciężar wyszedl, ale też łokieć mnie bolał przy wznosie
2kg/1,25kg/2kg -> no coś nie mogłam dobrać cięzaru. logistycznie też trochę beznadziejnie, więc pewnie wymienię na wznosy bokiem jednorącz
5a. Trx fly 3x 15
maaamo, było lepiej, ale nie zawsze dobiłam do 15 powtórzen
baaardzo niepozorne ćwiczenie, ale swoje robi
5b. TRX chest-fly hold 3x 10-12 (na stronę)
lepiej
dobra, przyznam, się, że nie zrobiłam, bo zabrakło mi czasu i e...nonie wychodziło mi. musze popracować nad stabilizacją
+ rozciąganie