Sb, 10/6 DT
Trening
Obwod 1
5*10
Wskoki na boxa + ball slam 7kg
Slam byl prawdziwy, lupalam ta pilka, az huczalo :) Postekalam.
Obwod 2
5*10
Jumping lunges+nietoperek (czyli jumping jack w powietrzu)+mountain climber+side plank
Umeczylam sie i upocilam...i dostalam zakwasow nastepnego dnia, ze az mi sie nogi zdeka spompowaly.
Michy nie spisalam i teraz nie pamietam do konca co jadlam poza bula potreningowa bo lecialam na manicure i w domu bylam 4 godz pozniej wiec nijak nie przezylabym na bananie. Zreszta ostatnio nie mam ochoty na slodkie po treningu, nawet na proch i banany.
Nd, 12/6 DNT
Jak wyzej. Mam zakwasy. Rano bylo jako tako, ale teraz ledwo sie ruszam....nogi sztywne. Bardzo to dziwne, ale przyjemne. A w planach byly wykroki, hip thrusty itp.....in my dreams! No to lezakowanie, sprzatanie i gotowanie. Zjadlam dwa talerze botwinki. Mniam.
Micha
1. Noga kurza, pomidor, ogorek kiszony
2. Owsianka na mleku koko, proch, brzoskwinia
3. Noga kurza, botwinka z jajcem, wlasna galaretka z truskawek ze smietanka koko i ciupka cukru (tak, bialego)
4. Burger wolowy, pomidor i chyba fryty z batatow