[BLOG] padme

Fajne jedzonko. Prosimy o więcej fotek

Czawaj

Na zdrowie, fajnie wyszło!

To wiosło to w sumie takie typowe oldschoolowe wiosłowanie, w czasach Arnolda też wiosłowali w takim pochyleniu
Nie odkładaj sztangi, szkoda tracić napięcia mięśni na tę chwilę. Uwagę bym zwrócił szczególnie na plecy, znacznie trudniej utrzymać prosty grzbiet, ale o tym na pewno wiesz Ja bym jeszcze poszedł dalej i stanął na czymś, wtedy będzie można opuścić sztangę jeszcze niżej

Ja dodam, że powinniśmy dobrać taką pozycję przy której jesteśmy w stanie zachować naturalną krzywiznę kręgosłupa, a więc wszystko rozbija się o mobilność.
W czasach Arnolda przy wiosłowaniu czesto się garbiono, by mocniej rozciągać mięsnie pleców ale ludzie byli z innej gliny. Dzisiaj prawie każdy posiada mniejsze lub większe problemy w obrębie układu ruchu i kręgosłupa.

o nowy dziennik :) obserwuje

Dzięki Padme za link!
Ogólnie bardzo rzeczowo, ale wszystko można podsumować słowami- nie każde ćwiczenie jest dla każdego i nie zawsze warto próbować cudować, tylko dlatego, że coś wydaje się ok, coś polecają Tak jak pisze Ronnie- dostosować ćwiczenie do swojej budowy, mobilności i niekoniecznie sugerować się, przykładowo, stopniami pochylenia. W wypadku tego, co poleca Dorian, by zaatakować bardziej górę pleców, można np ciągnąć sztangę bliżej do klatki (szeroki chwyt i prowadzenie łokci), niźli po udach do brzucha. Niekoniecznie prostować tułów niemalże jak do szrugsów. Idąc dalej- jeśli nie widzi się nam równoległa pozycja tułowia, to nie ma sensu ryzykować- istnieje wiele innych bezpieczniejszych ćwiczeń na dół najszerszych

Ale bardzo fajnie, że wywiązują się takie dyskusje, a Ty szukasz alternatyw i mądrze zwracasz uwagę na zalety i wady ćwiczeń, drążysz temat

Glodzilla, Cod - dzięki za wizytę! :)

Ronnie - dzięki wielkie na zwrócenie uwagi na kwestię mobilności tutaj. powiem szczerze, że w kontekście wiosła to (tak, wiem jak głupio to brzmi ) by mi to nie przyszło do głowy w życiu, bo mobilność mi się wybitnie w kontekście siadów kojarzy.

Czawaj - dzięki za rzeczowe i cenne spostrzeżenia. z tym drążeniem to bardziej jest tak, że lubię sobie takie rzeczowe, mądre dyskusje poczytać (dlatego tak lubię ten dział, mimo że się tutaj nie nadaję kompletnie), bo sama w życiu bym nie doszła do takich wniosków, jakie tutaj można znaleźć, jak się pokopie. zawsze coś w głowie zostanie, a jeszcze fajniej jak później można skonfrontować coś takiego z rzeczywistością :).


06/07 - DNT
07/05 - DT

Push


1. przysiad klasyczny (odwrócona piramida)
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/55x8/57,5x6/60x6/55x8/50x10/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/55x7/57,5x6/60x5/55x7/50x10/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/55x6/57,5x6/60x4/55x6/50x10/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/52,5x8/57,5x7/60x2/52,5x8/50x8/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/52,5x8/57,5x6/52,5x8/50x8/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/52,5x7/57,5x5/52,5x7/50x8/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/52,5x6/57,5x5/52,5x6/50x8/45x12/40x13
10(gryf)x15/30x9/35x7/40x5/45x3/50x6/55x5/50x6/45x8/40x16/35x15

2. hip thrust 5x12 + izometria 25s.
57,5/57,5/57,5/57,5/57,5
57,5/57,5/57,5/57,5/57,5
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55

3. wyciskanie sztangielek na skosie 15/12/8/6/max
8,25/10,75/13,25/13,25/8,25x20
8,25/9,5/13,25/13,25/8,25x22
8,25/9,5/13,25/13,25/8,25x20
7/9,5/13,25/13,25/8,25x20
9,5/10,75/12x10/13,25/8,25x18
9,5/10,75/12/13,25/7x24
8,25/9,5/10,75/12/7x26
7/8,25/9,5/12/7x28

4. neutralne wyciskanie sztangielek 15/12/8/6/max
5,75/7/10,75/10,75x8/7x14
5,75/7/10,75/10,75/7x16
4,5/7/10,75/12x4/7x14
7/8,25/9,5/10,75/7x17
7/8,25/9,5/10,75/7x15
7/8,25/9,5/10,75/7x15
7/8,25/9,5/10,75/7x16
7/8,25/9,5/10,75/7x15

5. francuz ze sztanga w leżeniu 15/10/8/8/max
12/15/17,5/17,5/12x19
12/15/17,5/17,5/12x22
12/15/17,5/17,5/12x20
12/15/17,5/17,5/12x21
12/15/17,5/17,5/12x18
12/15/15/17,5/12x18
12/15/15/15/12x22
12/15/15/15/12x17

6. brzuch
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
pike 4x10
pike 4x10
pike 4x10
pike 4x10

#
komentarzy co do treningu brak w zasadzie.

Gadanie, że się nie nadajesz, przestań
Ćwiczysz mocno, korzystasz z wielu fajnych metod, nie unikasz ciężkich ćwiczeń

no to dzięki! ;) tylko serio - teoria nie zastąpi doświadczenia i ileś ton trzeba samemu przewalić i to we właściwy sposób, żeby to miało ręce i nogi. ale próbuję nadal :)

08/05 - DNT

dostawa supli przyszła dziś do mnie. jutro obczaję bcaa o smaku coli.

Foty żarcia - mało fotogeniczne :( - robiona dziś pizza serowa (zamiast mąki pszennej dałam gryczaną i daje też radę jak dla mnie) i jutrzejszy obiad - wieprzowina z warzywami i grzybami mun i makaronem ryżowym.

Probujesz i fajnie Ci wychodzi, przewertowalem caly stary temat

Ciekawe jak smakuje ta truskawka z bananem, samej nigdy nie lubilem bo zawsze smakowala mi sztucznie

Fajne zarlo, jak zwykle- wieprz z makaronem i grzybami brzmi super- przyprawiasz orientalnie, ostro?

Padme ale pyszne foty

czawaj dzięki jeszcze raz :)!
Asia, dzięki! ale do Twoich to mi lata świetlne.

truskawa z bananem daje radę - do tej pory miałam i jedno i drugie osobno, a że nie ma bata - zawsze miksuję i tak odzywkę z mlekiem i bananem i truskawkami - to w sumie co szkodzi mieć wszystko w jednym :)

wieprza tak na orientalnie - znaczy z orientu to tam kmin rzymski tylko. a tak to raczej na ostro :)

8-10/05 - DNT
leń mnie złapał jakich mało. dawno tak nie miałam. zabrakło gdzieś weny, postanowiłam nie ćwiczyć na siłę. stąd trzydniowa przerwa.

11/05 - DT

PULL



pull

1. MCnPN ze sztangielkami 5x12+1max + podkładki pod palce
(r. 12x10) 22/22/22/22/22/17x22
(r. 12x10) 19,5/22/22/22/22/17x22
17/19,5/22/22/22/17x22
17/19,5/19,5/22/22/14,5x24 (do tej pory bez podkładek)
14,5/17/19,5/22/14,5x26 (do tej pory 4x12+1max)
15x10/17,5/22,5x10/22,5x10/15x16
12/14,5/17/17/14,5x23
(r. 40x10) 50/55/60x8/60x8 (ostatnio: mc classic 4x10)


2. wiosło Pendlay'a 12/12/10/8/max
(r. 25x10) 30/32,5/35/37,5/25x14
(r. 25x10) 30/30/32,5/32,5/25x16
(r.30x10) 35/35/37,5/40/30x17 (do tej pory wiosło sztangą nachwytem)
(r.30x10) 35/35/37,5/40/30x17
(r.30x10) 35/35/37,5/40/30x18
30/30/30/30/30 20x13
(r.30x10) 35/35/37,5/40/30x17
(r.30x10) 35/35/37,5/37,5/25x20

3. wiosło sztangielką 10/10/8/6/max
(r.9,5x12) 14,5/17/19,5/19,5/12x21
12/14,5/19,5/19,5/12x22 (do tej pory zakres 15/12/8/6/max)
12/14,5/19,5/19,5/12x23
12/14,5/19,5/19,5/12x21
12/14,5/17/19,5/12x23
10x10/15x12/15x12/17,5x8/22,5x6/15x15
12/14,5/17/19,5/12x21
9,5/12/14,5/17/12x20

4. zbieranie grzybków 5x12
12/12/12/12/12
17/17/17/17 (do tej pory zakres 4x15)
17/17/17/17
17/17/17/17
17/17/17/17
16/16/16/16 (z kettlem)
12/12/12/12
9,5/9,5/9,5/9,5

5. uginanie ramion supinacja 12/10/8/max
7/7/7/4,5x20
7/7/7/4,5x20
5,75/5,75/5,75/4,5x17
7/7/7/4,5x22 (do tej pory młotki)
7/7/7/4,5x20
6/8x8/6x8/5x11
7/7/7/4,5x26
7/7/7/4,5x26

6. brzuch:
pike 4x10
pike 4x10
pike 4x10
pike 4x10
pike 4x10
pike 4x10
wznosy nóg na ławce skośnej 4x30
pike 4x10

#
znow trobne modyfikacje w planie w miejscach, gdzie stało w miejscu - ale też stalo z tego względu, ze nie chcę już tam dokładać na siłę - chodzi o wiosło sztangelką i zbieranie grzybków. w wiośle sztangielką trochę zmniejszyłam zakres powtórzeń w początkowych seriach natomiast w zbieraniu grzybków - dorzuciłam serię, ale też zmniejszyłam powtórzenia z 15 na 12. w grzybkach małe zejście z cieżaru, ale w najbliższych tygodniach znów się wyrówna.

#
no i pasza - znów średnio ładnie to wygląda, ale niech tam..
potreningowo - mleko zmiksowane z bananem i wpc plus borówki i orzechy
obiadowo - kasza z polędwicą wieprzową i pieczarkami plus buraki.











Zmieniony przez - Padme w dniu 2017-05-11 14:09:28