INTERPRETACJA - badania lab, usg, rtg, inne Q/A

Moglby ktos zinterpretowac?

Bardzo OK

WnMPapa

Bardzo OK

Doszedł jeszcze wyniki prolaktyny... norma 4-15, mam 31

FSH, LH i estradiol trochę wysoko wydaje się niby w normie, ale tej górnej granicy.

Prolaktyna tym bardziej. Masz jakieś "problemy?" Objawy etc? Coś Ci dolega?


Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2017-04-18 20:26:58

blue_hope

FSH, LH i estradiol trochę wysoko wydaje się niby w normie, ale tej górnej granicy.

Prolaktyna tym bardziej. Masz jakieś "problemy?" Objawy etc? Coś Ci dolega?



Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2017-04-18 20:26:58

tak dolega, wszsytko opisałem w temacie https://www.sfd.pl/Wysoki_poziom_tesosteronu_i_estrogenu,_czy_to_mozliwe_-t1146161.html 
z góry dzieki za pomoc i zaangazowanie

Widzę, że Krzykacz Ci już napisał o hiperprolaktynemii, ale o diagnozę i dalsze leczenie to już pytaj lekarza.
Według mnie hormony na pewno kuleją.
Możesz też zbadać kortyzol, sprawdzić nadnercza, tarczycę też bo może to być powiązane ze sobą.


Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2017-04-18 22:11:51

blue_hope

Widzę, że Krzykacz Ci już napisał o hiperprolaktynemii, ale o diagnozę i dalsze leczenie to już pytaj lekarza.
Według mnie hormony na pewno kuleją.
Możesz też zbadać kortyzol, sprawdzić nadnercza, tarczycę też bo może to być powiązane ze sobą.



Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2017-04-18 22:11:51

Miałem badane w grudniu tj. kortyzol i tarczyce, wszytko było okej. Z tłuszczem na biodrach, z cyckami zmagam sie od doslownie zawsze ale dopiero od 5 lat mam "normalną" wage, zawsze myslalem ze to wynik diety, aż wkoncu trafilem na temat gino i zacząłem sie tym przejmować. WIec aż sie boje myslec jak dlugo juz moj organizm ma problem z hormonami... Co wiem na pewno to, to ze jestem kretynem ze sie nie zbadalem 5 lat temu.
Czy leczenie farmaceutyczne leczy objawy dlugotrwale czy tylko na czas terapii?

Wszystko jest do osiągnięcia. Badania z grudnia warto powtórzyć, by mieć pełny obraz z badaniami obecnymi.
Farmakologia w przypadku gino na pewno daje radę, jak znajdziesz dobrego endo.
Ale jeśli są guzki, to najprawdopodobniej mogą okazać się do wycięcia.
Sporo chłopaków jest z tym problemem, nie ma co panikować, póki lekarz Cię nie przebada głównie o USG chodzi i manualnie, czy guzki są, czy ich nie ma, wtedy można jakieś wnioski snuć.

A jak nie są one jakos uciażliwe to tez?

Jeśli są guzki z tego co wiem, to wycinają, znam przypadek, gdzie były na tyle małe, że nie wycinali, ale obserwowali, co jakiś czas kontrola, badania, USG. Bo tak to można gdybać, nakręcasz się trochę niepotrzebnie.
Na spokojnie.