Dążenie do lepszej sylwetki str. 74

4 serie. Szczerze mówiąc bolały mnie ręce i cała się trzęsłam . Odpuściłam te wygibasy ..

dlatego ja np zrobiłabym to np tak:
15 x 20 / 12 x 22,5 / 10 x 25 / 10 x 25
bądź np
8 x 27,5 / 10 x 25 / 12 x 22,5 / 15 x 20
rzucam przykładowe ciężary, bo nie wiem jak to czujesz, mam na myśli tylko tendencje. oczywiście nie licząc serii rozgrzewkowych na tych 10 kg czy coś, bo nie radzę od razu chwytać 27,5 kg. :)

dobra, dzięki za wskazówki. Wypróbuję to na bank!

Trening na dziś!
1. wznosy bioder ze sztangą 5x12

12 x 30/40/40/45/45

2. wiosło sztangą 5x 12

12 x 30/35/10x40/8x40/7x40

3. goblet 4x 12

12x12,5/12,5/10x15/15/8x15

4. wyciskanie sztangi na ławce skośnej 4x12

10 x 20/20/8x20/6x20/5x20

5. odwodzenie nogi leżąc na boku 4x 20

3 serie po 20 x , 2 ostanie 16 x

6. spięcia brzucha 4x 20
4 x 20

Pierwsze 40 kg w wiosłowaniu jupi!

Wow, 40 kg jak dla mnie brzmi dumnie

Mi nadgarstek na to wiosło nie pozwala :(

Tak! Nawet czułam,że mogę zabrać z 45 kg ,ale nie chciałam przeginać. O czym myślałam najbardziej? o spiętym brzuchu

hejka. nie chcę Ci trollować w temacie ani tym bardziej się wymądrzać ale jesteś pewna techniki w tym wiośle, czyli czy jesteś pochylona wystarczająco do przodu i gryf dotyka brzucha? pytam, bo 40 kg to naprawdę nie w kij dmuchał, zwłaszcza w takim zakresie powtórzeń jaki wykonałaś. no i piszę to naprawdę nie ze złośliwosci (nie odbierz tego źle), tylko z faktu, że miałam z wiosłem podobnie - tj. korciło mnie tutaj do jak największego ciężaru, przy czym technika cierpiała. w żadnej z serii z 40 kg nie dobijasz do zakresu 12 powtórzeń - ja bym na twoim miejscu do dwóch przedostatnich serii wzieła ciut mniejszy ciężar, żeby wykonać te zaplanowane 12 powtórzeń a 40stkę zostawiła sobie na deser do ostatniej serii i próbowała wykonać nią jak najwięcej powtórzeń próbując dobić do zdefiniwanego zakresu 12 powtórzeń.

możliwe,że cierpi technika.. ok dzięki za podpowiedź zmniejszę ciężar ;)

na to samo zwróć uwagę przy wyciskaniu leżąc - dobijaj do zakresów przede wszystkim. bo na 12 powtórzeń w serii masz tak:
10 x 20/20/8x20/6x20/5x20 czyli w 3 przypadkach znacząco nie dobijasz. rób rest pausy i ciśnij dalej lub bierz mniejszy ciężar i nim kończ serię.