barbella38Podoba mi sie to "wbrew teorii" - wszystkie pewnie mamy w glowach cale mnostwo informacji i na ich podstawie probujemy przechytrzyc wlasne ciala. Bo przecie w artykule X bylo napisane a na wykladzie z guru Y powiedziane itp... i tak sluchamy i czytamy i z tego wszystkiego zapominamy, ze najlepszego doradce mamy zawsze ze soba - nasze ciala wlasnie. Czesto o tym mysle i wiem jak trudno po wielu latach wojny z cialem, zmianach i spustoszeniach jakie ta wojna przyniosla odbierac te sygnaly i na nie odpowiadac. Wydaje mi sie to rowniez niemozliwe w przypadku niedozywienia albo pod wzgledem kaloryki albo poprzez diete uboga w wartosci odzywcze. Ale nie bede przynudzac moimi przemysleniami. Jedz na zdrowie i rosnij w sile - fizycznie i psychicznie. Zycze mocy na treningu, niech oczysci glowe... rozwiazanie swoich uczuciowych dylematow juz znasz, ale jeszcze o nim nie wiesz. Cierpliwosci :) kibicuje
Barbella, dokladnie tak jest. Nie ma jednego rozwiazania dla wszystkich, ani dietetycznego, ani treningowego. Najgorsze jest to, ze ciagle wlasnie probujemy przechytrzyc zamiast wspolpracowac. Co komu po wojnie? Bylam na wielu szkoleniach, wiele przeczytalam, czesc rzeczy mnie oswiecila, z czescia sie nie zgadzam bo moje wlasne doswiadczenie mowi cos zupelnie innego.
Sb,25/2 DT
Zdecydowanie lepszy dzien. Z usmiechem weszlam do hangaru treningowego.
Trening
1. Przysiad tylni - nie bylo w planie, ale zachcialo mi sie i rack byl wolny i chociaz troche chcialam ciezko, male zakresy do 3, tylko ciut ciut dla zabawy iiiii....kurde sila mi zdeka spadla. No coz to bedzie nastepny etap
50*3/60*3/65*3/70*3/75*3/77.5*3/80*2
Ostatnie powtorzenie tylko do 90st wiec niepelne dla mnie, koniec zabawy.
2. Kompleks przysiad przedni+rdl z hantlami 12.5
4*12
3. Kompleks dzin dybry +zakrok ukosny sztanga 20kg (mialam albo 35 albo 20 wiec wolalam wiecej powtorzen z dokladnoscia niz ciezar)
4*15
4. wyciskanie barkow siedzac
12.5*8/15*8*8/12.5*8/ 8kg *15 na dobicie
Chyba niedlugo rzuce sie na 17.5 i zobacze czy w ogole to wycisne w gore.
5. Shoulder box+
odwrotne rozpietki 2.5kg
3*12
6. Brzuch freestyle z talerzem 10kg
Jadlo
1. Omlet z 3 jajek, ghee, troche dorsza z poprzedniego dnia i warzywa na rybe po grecku - zafundowalam sobie sniadanie bt przed treningiem...hmmmmm, dalo nawet rade. Glikogen z tego ananasa w piatek chyba byl w miesniach
2. szejk z prochu, banana, truskawek i mleka migdalowego
3. bitki wolowe, ziemniaki, kiszony+paczek (kudre ale dobry byl- z opoznieniem, ale byl)
4. schab, groszek zielony, batat, ciut majonezu i jogurtu do sosu, kiszony
Nie liczylam ile czego, paczka nie zaluje.
No to z tym optymistycznym akcentem ide robic omleta z borowkami i lece na silke, a pozniej na miasto. U nas juz bikini w sklepach....lato, lato, lato wszedzie....