Paula - powiem szczerze, że ten spokój się burzy powoli, natomiast mam solidną zaprawę i cegły...nie chce krakać, ale dobrze to znoszę.
Paweł - szczerze mówiąc 5 zastrzyk, a ja różnicy nie wiedzę....nie wiem, ponoć mega silne.
14.12.2016 DNT
Dzień teraz podlega, by wyrobić się na szybko ze wszystkim i jeszcze jechać na zastrzyk ...Ale może się pochwalę, więc od początku - waga i obwody nadal sobie spadają, uda opornie, jak zawsze zresztą.
Zastrzyki bolą dość mocno...tyłek twardy jak skała (robię okłady sodowe z zalecenia Kasi- pomaga) natomiast twarde jest nadal, ale nie czuć aż tak bólu.
Dopadło mnie nieco zmęczenie, ale to ponoć przy tych zastrzykach normalne ...
Taki dziwny ból głowy, lekkie pobolewanie brzucha.
Trochę ogarniania znów, wszystko powoli. Byłam na zakupach większych, przyszłam okropnie zmęczona, padnięta...matko jakby mnie ktoś wytargał ze śmietnika i turlał przez pół miasta, nie lubię takiego tłoku, zakupów yyyyy, za dużo się dzieje.
Rozmawiałam z lekarzem rodzinnym, zalecił jak najszybciej udać się do ogarniętego lekarza - specjalisty chorób zakaźnych.
No...czyli borelioza potwierdzona.
Micha:
Warzywa: wliczone we michę
Napoje: kawy x1 bez mleka, wody niegazowane,czystekx3
Suple: euthyrox75, tran z witaminą d i a x1,wapń 2 tabletki musujące, 1g wit. C w proszku, D3+K2x1, probiotyk, biotrakston
1. Jaja, awokado
2. Ziemniaki, dynia, mięso z łopatki wieprzowej, pestki dyni
3. Whey, banan, kasza jaglana
4. Mozzarella, kasza gryczana
Grzechy: 1,5 łyżeczki masła orzechowego, skusiłam się i kupiłam
Natomiast czemu o tym piszę, dawno nie miałam ochoty na masło, a...byłam masłoholikiem, jeśli chodzi o orzechowe etc masła i nie mam tego czego kiedyś, że jest słoik od dziś i on jest do nadal
Nie ginie, odmierzam ile potrzebuję i jem, bez zbędnego aaaaa tylko 2-3 łyżeczki więcej, skosztuję, a resztę odmierzę
Więc...uważam to za swój mały sukces
15.12.2016 DNT
Dziś robiłam ciacho na pierniczki, jutro będę robić, ponadto sporo dzwonienia i siedzenia na telefonem szukania odpowiedzi, o tej boreliozie, szukania lekarzy...terminów...(na NFZ 2018 kwiecień zapisy) także tego ...no szlag. Jutro będę szukać kogoś, bo przecież można oszaleć, zdechnąć, przekręcić się, umrzeć? Ja nie mówię...o sobie, bo jakoś jestem sceptyczna do tej boreliozy, całej diagnozy, nie wiem...nie pamiętam ugryzienia kleszcza, nie pamiętam rumienia, nie pamiętam...zero. Czytałam o nimfach, które też przenoszą chorobę, nie wiem...mam tyle pytań i zero odpowiedzi. Jutro będę dzwonić znów, by się umówić na jakaś wizytę...
Czy, jeśli poproszę, by to się skończyło, to za dużo wymagam? Masakra.
Przeskakuje mi coś w lędźwiowym, wiecznie sobie "nastawiam" czuję, ze coś tam się blokuje. Z brakiem jakby lepiej, natomiast jak próbuję robić wyciskanie, albo typowo na barki, to niestety ból wraca. Więc ćwiczenia te które są zostają nadal.
Nie ma co przeginać, bo...cholera wie.
Micha:
Warzywa: wliczone we michę
Napoje: kawy x1 bez mleka, wody niegazowane,czystekx3
Suple: euthyrox75, tran z witaminą d i a x1,wapń 2 tabletki musujące, 1g wit. C w proszku, D3+K2x1, probiotyk, biotrakston
1. Jaja, masło orzechowe
2. Whey, paraboliczny, jabłko
3. Jaja, masło orzechowe, marchew, płatki jaglane
4. Mięso z piersi z kurczaka, ziemniaki, fasolka szparagowa
16.12.2016 DT
Dzisiejszy dzień całkiem ok, choć zmęczenie i pobolewanie brzucha się wzmogły, zmęczenie...odkładałam trening od 2 dni, ale dziś na rozruch chciałam coś porobić. Czuje mega ograniczenie, natomiast nie "zasiądę" bo...chyba by mnie to zrujnowało
Biorę to już pod żart...bo masakra. Dziś miałam okazję dodzwonić się do chyba 10-15 placówek laboratoryjnych, aaaaaa...ponadto rozmawiałam z bardzo "miłym" przez telefon i "ogarniętym" lekarzem chorób wewnętrznych oczywiście Aga pobłądziła w Internetach i poczytała o tym choróbsku, no i jest wiele odmian "odkleszczowych" Pan ładnie wyjaśnił, bo wcześniej Pani mam wrażenie też z Internetu czytała ...ale Pan zamiast przychodzić od razu prywatnie zlecił wykonanie kilku badań jeszcze, o których też czytałam więc szykuję się w poniedziałek do kolejnych badań koszt około 150zł, bez jednego badania, którego najprawdopodobniej u mnie w mieście w ogólnie nie wykonują, będę musiała jechać nieco dalej...koszt okolice 40-50zł.
Masakra. Zrobię chyba jeszcze toksoplazmozę, tak dla siebie.
No i w poniedziałek ten nieszczęsny rezonans...zdzierstwo...!
Trening:
1. Ćwiczenia na roratory
Zrobione
Wykonałam powoli, 3 ćwiczenia po 10 powtórzeń w 2 seriach. Chciałam dodać po serii, ale powiem szczerze, że te moje roratory po tych trzech ćwiczeniach są wypompowane
2. Pompki w podporze o blat 4s10p
4s10p
4s10p
3. Wiosłowanie hantelką w podporze o ławeczkę 15/10/10/8/8/5/5
13,75kg*15 L/P, 16,25kg*10 L/P, 18,75kg*10 L/P, 21,25kg*8 L/P, 21,25kg*8 L/P, 23,5kg*5 L/P, 23,5kg*5 L/P
11,75kg*15L/P, 13,75kg*10L/P, 16,25kg*10L/P, 18,75kg*8L/P, 21,25kg*8L/P, 23,75kg*5L/P, 23,75kg*5L/P
4. Wznosy hantelek w opadzie 4s20p
2,5kg*20, 2,5kg*20, 2,5kg*20, 2,5kg*20
2,5kg*20, 2,5kg*20, 2,5kg*20, 2,5kg*20
Micha:
Warzywa: wliczone we michę
Napoje: kawy x1 bez mleka, wody niegazowane,czystek
Suple: euthyrox75, tran z witaminą d i a x1,wapń 2 tabletki musujące, 1g wit. C w proszku, D3+K2x1, probiotyk, biotrakston
1. Mozzarella, jajo, mąka ryżowa, cebula, papryka czerwona i żółta
2. Whey, banan, kasza jaglana, masło orzechowe
Trening
3. Pstrąg, ryż parabolied, marchew, sałata
4.
Twaróg półtłusty, kakao, parabolied, sałata