A więc...
Wpadłam wreszcie popisać, bo dawno mnie nie było. Ale kompletowałam wyniki badań, jeździłam wiecznie na konsultacje, spotkania z lekarzami, bo przecież mało mi
No i co...ze szpitala wynikło tyle, że...
- mam zalążki insulinooporności (ale...ja mam ale...mam cukier nad czo od ponad 2 lat ZAWSZE minimum 99 max 106 się zdarzyło) po godzinie i dwóch spada ładnie. To już oznacza IO?
- Pani endokrynolog - ginekolog zaleciła zażywania przez 2 lata glucophage XR 750mg 1x1 do obiadu, po 2 latach zbadać glukozę i insulinę z obciążeniem (??!!) - to będę konsultować z endokrynolog, co ona na to...
WYNIK PRZEDSTAWIAŁ SIĘ TAK :
Insulina - 9,96 (3,56-22,08)
Insulina po 2h 23,30
Glukoza nad czo 104 (74-106)
Glukoza po 2h 104 (<140) (nie wiem, czy tutaj nie ma błędu?)
- takie zalecenia dostałam, mówi mi, że mam schudnąć bo nie wygląda na swoją wagę, ale mimo wszystko waga najważniejsza, chociaż te 5kg...
yhhh
- elektrolity, cholesterol morfologia jest ok
- kortyzol 18,50 (5,01-26,84) w 1 dobie
- kortyzol 21,30 (5,01-26,84) w 2 dobie
- test z dexamethasonem KORTYZOL <0,45 L (5,01-26,84)
- FSH 6,29
- LH 9,15
- DHEAS 356 (26-230) o tym nie wspomniała, że sporo zawyżony
- estradiol 65,40
-
testosteron całkowity 0,45 (0,16-0,73)
- testosteron wolny 1,44 (0,30-3,05)
- AMH 5,39 (1,56-8,76)
- 17 OH progesteron 0,98
- 17 OH progesteron po 30 min. 1,39
- 17 OH progesteron po 60 min. 1,52
- PRL godzina 10:00 5,11
- PRL godzina 16:00 16,86
- TSH 1,36 (0,27-4,7)
- FT4 1,34 (0,70-1,55)
- anty TPO <0,8 (<8,0)
- SHBG 66,45
- FAI 2,37%
-HOMA 2,56
- QUICKIE 0,33
- w USG tarczycy wyszło, że : tarczyca o nieco niejednorodnej echogeniczności, bez zmian ogniskowych płat prawy: 16x15x41mm obj. 4,4ml
płat lewy 15x16x38mm obj. 4,5ml
- w USG macicy wyszło w sumie, że na prawym jajniku widać 12 pęcherzyków o średnicy do 7mm, a na lewym 6 pęcherzyków do 6mm. Endometrium o przekroju 4mm, tyle.
- pani stwierdziła, że te hormony nadnerczowe są w normach, górne granice, ale mimo wszystko norma. Nie mam hirsutyzmu, więc chyba ok
No. Także tego
Ktoś coś o badaniach? Komuś się coś nasuwa? Najbardziej dziwi mnie to stwierdzenie IO i podwyższony DHEAS...8.02.2017 idę do endo z wynikami. Więc zobaczymy co powie. Czy się określi...
Po wizycie, która minęła 19.01.17 u zakaźnika wyszłam z większym burdelem w głowie niż miałam...
Ale...jest ale. To jeden z nielicznych zakaźników, który "uznaje" koinfekcje kazał zrobić chlamydę i yersinię.
Objawy coraz częstsze, dziwne ...paranoramlnie się czuję momentami - serio.
Ponadto spuchłam chyba z niewiadomych przyczyn. Zwalam na grzyby i 3 kluski z paczki, jedliśmy obiad u mamy na dzień babci...cholera.
Tyle w sumie. Im więcej czytam i rozmawiam z ludźmi, którzy mają bb, tym bardziej widzę co lekarze robią. Ale...ja mimo wszystko muszę się przekonać.
22 lutego rezonans lewego kolana (tego starego urazu)
23 lutego wizyta u ortopedy, ciekawe co powie.
Ćwiczyć zacznę zaraz jak będę brała antybiotyki, bo...uwierzcie mi...ciężko jest się podnieść. Ostatnimi czasy leżę, bo nie mam sił ruszać palcem. Źle i niefajnie.
Ale pocieszam się, że ludzie z bb na prawdę mają gorzej.
A więc smajl i do przodu
Dzięki, że dotrwałaś/łeś do końca