"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Tym razem żadnego dzikiego zwierza nie spotkałem,nie licząc kotów.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Możesz piłką pomasować.
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
+3,5kg x 15
+3,5kg x 8 +CC x 4+3
+3,5kg x 8 +CC x 4+3
+3,5kg x 7+CC x 5+3
+3,5kg x 7 +CC x 5+3
CC x 10
martwy ciąg na prostych nogach
+63kg x 13
+63kg x 12
+63kg x 12
+63kg x 11
plank
x 90sek
x 80sek
x 75sek
russian twist
+5kg x 30p na stronę
+5kg x 30p na stronę
+5kg x 25pna stronę
Wszędzie po 60sek przerwy
z ciekawostek, ręka w trakcie ćwiczeń nie bolała,po ćwiczeniach już troszke tak...Generalnie robić mogę wszystko,czasem przy ruchu gdzieś zaboli ale nie jest to jakiś ból który by uniemożliwiał funkcjonowanie.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
pompki klasyczne
x35
x20
x18
x15
całe szczescie z dłonią wszystko OK,nic nie bolało. Pozostalo jeszcze tylko bolące przedramię i biceps
serie lączone
unoszenie bokiem+unoszenie przodem
+5kg na rękę x 12
+5kg na rękę x 12
+5kg na rękę x 12
+5kg na rękę x 12
tradycyjnie ciężar na sznurku co wystarczająco utrudniło technikę
szrugsy
+63kg x 20
+63kg x 20
+63kg x 20
+63kg x 20
z zapasem,bez jakiegoś większego wysiłku
burpees
x 15
x 12
x12
x12
cóż,tu znów kondycyjnie szału nie było.
potem jeszcze wyszedłem przejechać się na rolkach po okolicy, ok 5-6 km zrobiłem
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
bieganie. Z tego co pamiętam to całkiem fajnie się biegało.
25.10
podciąganie na drązku podchwyt
+3,5kg x 15
+3,5kg x 9 +CC x 3+3
+3,5kg x 8 +CC x 4+3
+3,5kg x 8 +CC x 4+3
+3,5kg x 7 +CC x 5+3
cc x 10 +5
W pierwszej serii zaatakowałem 16-ste powtórzenie ale troszke brakło. Za to te 15 powtórzeń całkiem ładnie technicznie
Za to problem miałem z utrzymaniem minutowej przerwy...
pompki klasyczne
x 38
x 18
x15
x15
cóż,tu dalej dno i 2 metry mułu
plank
x 90sek
x 85se
x 80sek
tu nie dosc ze ciężko,to jeszcze nie trzymałem przerw 60-cio sekundowych....
teraz do soboty przerwa od ćwiczeń siłowych. Do piątku już tylko wysiłek aerobowo interwałowy. W piątek w ogóle wolne.
Z kontuzjami na dzień dzisiejszy:
-bolący biceps i/lub przedramię, choć normalnie z nim funkcjonuje. Po dogrzaniu bólu nie czuć. W zasadzie to ból się pojawia przy mocniejszym zgięciu ręki,tj dociśnięciu przedramienia do bicepsa
-dłoń,całe szczęście to tylko jakaś jednorazowa akcja była, drugi raz już się nból nie pojawił.
-mały palec lewej nogi. Kilka dni mocno napuchniety, niewielkie problemy ze zginaniem przez kilka dni,obecnie OK.
-czasem "tył kolana" zaboli przy dłuższym biegu nas twardej nawierzchnii
a tak poza tym to dziś miałem mały incydent drogowy. Jechalem sobie do pracy rowerem i lekko mnie stuknęła tzw złotówa. Ja jechałem po łączonej pieszej z rowerową, nawet z lampką,a ten wyjeżdzał z bocznej,z domków jednorodzinnych.
Całe szczęście widziałem go wcześniej, wiec zdążyłem się odsunąć na prawy koniec ścieżki, a że ten w ostatniej chwili mnie zauważył to stuknął w tył roweru na tyle lekko że nawet nie straciłem równowagi. Świadków zdarzenia miałbym z tysiac pięćset, bo nie dosc ze ulica była zakorkowana,to jeszcze obok jest przystanek tramwajowy ale że stuknięcie było lekko wyczuwalne a na rowerze nawet małego śladu nie ma, to sobie odpuściłem i dałem gościowi spokój.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Cóż, po biegu mogę tylko stwierdzić ze do grona nieupierdliwych kontuzji dołącza złamany paznokieć w palcu w lewej stopie
Gdzieś musiałem solidnie przyrżnąć(a nawet nie zauważyłem kiedy),bo paznokieć się cały siny zrobił.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Plan do oceny
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- ...
- 122