FC Barcelona - Celtic Glasgow
Już dzisiaj o godzinie 21:00 na Camp Nou rozpocznie się rewanżowy mecz 1/8 Pucharu UEFA pomiędzy FC Barceloną i Celtikiem Glasgow. Po porażce 0:1 w pierwszym meczu, podopieczni Rijkaarda będą musieli sporo się napocić, aby pokonać rywala i jednocześnie wyeliminować go z walki o zdobycie tego trofeum.
Barςa niewątpliwie bardzo dobrze radzi sobie w ligowych rozgrywkach, jeśli chodzi zaś o europejskie puchary, to nie jest gorzej, choć przegrana w meczu na Celtic Park, może dzisiaj kosztować bardzo wiele. Patrząc jednak na to, co wyczynia Ronaldinho, np. w ostatnim meczu Primera Division, w którym w 88. minucie strzelił Realowi Sociedad bramkę na 1:0 i tym samym zapewnił drużynie zwycięstwo, można nie mieć obaw przed dzisiejszym pojedynkiem. Wszystko to sprawiło, że Barςa włączyła się nie tylko do walki o drugie, ale także i pierwsze miejsce w tabeli, do którego traci sześć punktów.
Trudno jednak porównywać ligowych rywali do zespołu, który przybył ze Szkocji i zmotywowany pierwszym meczem, teraz zrobi wszystko, aby przynajmniej bronić wyniku 1:0. Wcale nie oznacza to, że przyjezdni nastawią się dzisiaj na obronę, może być wręcz przeciwnie, ale na pewno uważać trzeba będzie na groźne kontrataki Larssona i Suttona. Celtowie bardzo mocno naciskają na swojego rywala i właśnie w tym aspekcie podopieczni Franka Rijkaarda powinni być nieugięci. To my musi być cały czas przy piłce i kontrolować wszystko co się dzieje na boisku, w przeciwnym wypadku trudno będzie wygrać.
Obaj trenerze w dzisiejszym meczu nie będą mogli skorzystać z kilku swoich czołowych zawodników. Niestety w Barςie może być już tylko gorzej, ponieważ okazuje się, że po wczorajszym treningu bardzo małe szanse na występ ma Carles Puyol. Nikt inny jednak do zdrowia nie powraca, co innego w drużynie Celtiku. Na murawie Camp Nou zagra zarówno Chris Sutton, jak i Thompson i Varga. Trener O'Neill nie będzie mógł na pewnie skorzystać z kontuzjowanych Laursena, Valgaerena, Maloneya i Hartsona, natomiast mecz z Barςą pauzować muszą Douglas i Balde. W Barcelonie sytuacja wcale nie jest lepsza. Z powodu urazów nie zagrają Patrick Kluivert i Giovanni van Bronckhorst, sankcje nałożone na Saviolę i Mottę uniemożliwiają tym zawodnikom występ w meczu, a Edgar Davids nie jest dopuszczony do rozgrywania meczy europejskich pucharów w barwach Barςy.
Wiele spekulowało się ostatnio na temat tego jak wyglądać będzie wyjściowa 11-ka Barςy. Wiadomo już, że w obronie na prawej stronie zagra Reiziger, po lewej zaś Gabri. Na środku dostępu do bramki pilnować będą Oleguer i ktoś z dwójki: Puyol - Márquez. W pomocy za Davidsa zagra Gerard, a do formacji ofensywnej powraca Luis García i Luis Enrique, który będzie grał jako nominalny napastnik. Na ławce rezerwowych, Rijkaard będzie miał do dyspozycji Sergio Garcię i nawet Mario Alvareza, który od długiego już czasu nie znajdywał uznania w oczach trenera.
Zwycięzca tego meczu w następnej rundzie, czyli w ćwierćfinałach Pucharu UEFA zmierzy się z drużyną, która wygra dwumecz Villarreal - AS Roma. Póki co faworytem do zwycięstwa jest team z Hiszpanii, a to dlatego, że w pierwszym meczu Włosi przegrali 0:2. Nie ma jednak co wybiegać w przyszłość i skupić się trzeba póki co na Celtiku. Jeśli pokonamy dzisiaj rywala, wtedy zastanawiać się będziemy nad kolejnym przeciwnikiem.
Arbitrem spotkania będzie Włoch Domenico Messina.