Powrót po przerwie. Cel: Przygotowania formy na zawody 2020

czyli jednak normalka, bo napisaleś, że mógłbyś spać cały czas to pomyślałem, że się tak nie budzisz często

Ja miałem to samo. Pęcherz pęcherzem, ale ja po prostu się budziłem o 4, oczy jak 5 złotych i tyle ze spania. Teraz za to 8h mogę przespać z palcem...

Heh ja już ogarnąłem tablety nasenne na recke, inaczej nie funkcjonowałem.

sport to zdrowie nie ?
btw. waga dzis 82kg po wypróżnieniu, ale to prawdopodobnei temu ze na noc poleciało 500g miesa z piekarnika i 300g ziemniaków + troche warzyw i siedzi cosik w brzuchu z tego (oby)

umie ktos wyjasnic o co chodzi z tym spaniem bo ja tez mialem mega problemy ze spaniem w ostatnich kilku tyg... nie dosc ze zasnac nie moglem bo w glowie milion planow sie rysowalo to rano 4-5 i wyspany mimo ze spalem z 2-3 h. jak juz mnie szlak trafial to pol nasenu lecialo i nawet udalo sie pospac z 5h.

po prostu przetrenowanie

Organizm jest tak wyebany, że nawet spać mu się nie chce . U mnie był z tym problem, bo wstawałem o 4-5 niby wyspany, a w ciągu dnia w pracy zasypiałem za kierownicą...

500g miecha na raz to idzie.pojesc

U czesci zawodnikow to kwestia suplementacji bedzie miała wpływ na sen

Dzis np ładnie pospałem, tzn spałem 4h, przbudziłem sie sam od siebie i byłem wyspany ale jakos na sile udalo sie zasnąć i wstaęłm o 6.40 wiec te ~5.5h dosc tak przespane i jak wczoraj bylem mega wyj**any caly dzien i bez zycia to dzis jest calkiem inaczej i mozliwe ze nawet na trening sie dzis nie bede musial zmuszac

Mario. No na noc laczna gramaturga zarcia wynosiłka około 1kg, wiec w sumie jak tak teraz mysle, stad ten skok wagi i 1kg do góry. a 500g mieska idzie pojesc idzie jeszcze z piekarnika takie kozacki zrobilem... dzis to samo poleci

Ja śpię właśnie głęboko, daje 15mg melatoniny. Od 23 do 6 Tylko denerwuje to wstawianie i szczanie... Sąsiedzi myślą że prostate mam xd