Gwid - ostatnio mało czasu, ale już uzupełniam wypiski.
...
Napisał(a)
Ripley - dzięki za wskazówki, na pewno skorzystam
Gwid - ostatnio mało czasu, ale już uzupełniam wypiski.
Gwid - ostatnio mało czasu, ale już uzupełniam wypiski.
...
Napisał(a)
19 sierpień - piątek
SIŁA
1. MC 3x 20/60/90/110/130/150/165/178,5
2. WL 3x 20/40/60/80/98,5/108,5/118,5
3. FSQ 5x 20/40/60/80/96/111
4. OHP 5x 20/36/46/56 4x 66
20,21 sierpień - sobota, niedziela
WOLNE
22 sierpień - poniedziałek
CROSSFIT
1. DU practice 8'
___________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD for time (time cap 18 min)
- 40x T2B
- 80x Wall Balls 10kg
- 120x Sit Ups
- 800 m Row
(wynik 240 + 300m)
_________________________
4. Bic + Tric 2x12
Ale to była kobyłka! T2B chyba jako jedyny robiłem RX i byłem ostatni. Na Wall Ball'ach zacząłem gonić i kilka osób przegoniłem. Sit Ups to już na maxa wymęczone - tyle pod rząd to nigdy w życiu nie zrobiłem. Na wiosło wskoczyłem jak zostało mi lekko ponad minutę do końca, więc już szans na ukończenie nie było. Ogólnie to zajazd straszny.
23 sierpień - wtorek
CROSSFIT
1. Snatch z hangu
3x 20/30/40/45
1x 50/52,5/55/57,5/60
___________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - Team of 2
100x Push Press 50kg
+ 10x T2B (po każdym opuszczeniu sztangi)
(wynik 9:04 - time cap 15 min)
NAJLEPSZY!!
__________________________
4. DU practice 6"
nowy rekord - 5 powtórzeń
Nowy rekord w Snatchu! Mój pierwszy WOD w parach - zayebiste to jest! Najpierw jedna osoba robi Push Pressy na maxa, po zrzuceniu sztangi 10x T2B i dopiero następna osoba może zacząć Push Pressy i tak w kółku, aż dojdziemy 100x PP. Ja zrobiłem (20 - 15 - 15 - 10), a kolega (15 - 13 - 12). Fajnie można było odpocząć po swojej rundzie i w tym czasie dopingować drugą osobę. Super sprawa. Wygraliśmy z wielką przewagą i to w Rx'ie.
24 sierpień - środa
CROSSFIT
1. Push Jerk
3x 20/30/40/50/60/70/80/90
____________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - 7 rund na czas
- 7x thruster 42,5kg
- 7x knees to elbows
- 7x burpees
- 7x KB swing 32kg
(wynik 5R + 21 - time cap 15 min)
Push Jerk coraz lepiej wychodzi, ale jeszcze dużo pracy, bo na ten moment nie daję mi dużo więcej kg, jeśli coś w ogóle dodaję niż Push Press. Fajny przekrojowy WOD. Knees to elbows wreszcie wyczułem ten ruch i udaje się jednym ciągiem robić wszystkie repy.
25 sierpień - czwartek
SIŁA
1. MC 3x 20/60/80/100/120/140/160/180
2. WL 3x 20/40/60/80/100/110/120
3. FSQ 5x 20/40/60/80/97,5/112,5
4. OHP 5x 20/35/46/56/66
5. Rolling
Kolejne kilogramy dołożone. Dziś bez filmiku.
26 sierpień - piątek
CROSSFIT
1. Bieg 2,5 km - czas 13:57 (tempo 5'35")
_____________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3 . WOD Death by 10 min
- Clean 60kg
(wynik - 7R)
_____________________
4. Bieg 2,5 km - czas 12:38 (tempo 5'03")
Dzisiaj wolne, więc na siłkę i z powrotem pobiegłem. Dzisiaj WOD w metodzie DEATH BY 10 min. Pierwszy raz się z tym spotkałem. Jest to coś w stylu EMOM, z tym, że nie robimy co minutę tego samego, ale w każdej kolejnej minucie robimy o jedno powtórzenie więcej. I tak... w 1 minucie zrobiłem 1x Clean 60kg, w 2 min - 2x Clean 60kg i tak dalej. Z każdą rundą coraz mniej odpoczynku. Do 6 rundy szło spoko, w 7 nieoczekiwanie mnie zablokowało, ledwo zrobiłem 7 powtórzeń. W 8 min - tylko 3. Nie miałem po prostu siły... nie kondycja, tylko brak siły, jakby paliwo się skończyło.
27,28,29 sierpień - sobota, niedziela, poniedziałek
WOLNE
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-08-30 13:59:33
SIŁA
1. MC 3x 20/60/90/110/130/150/165/178,5
2. WL 3x 20/40/60/80/98,5/108,5/118,5
3. FSQ 5x 20/40/60/80/96/111
4. OHP 5x 20/36/46/56 4x 66
20,21 sierpień - sobota, niedziela
WOLNE
22 sierpień - poniedziałek
CROSSFIT
1. DU practice 8'
___________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD for time (time cap 18 min)
- 40x T2B
- 80x Wall Balls 10kg
- 120x Sit Ups
- 800 m Row
(wynik 240 + 300m)
_________________________
4. Bic + Tric 2x12
Ale to była kobyłka! T2B chyba jako jedyny robiłem RX i byłem ostatni. Na Wall Ball'ach zacząłem gonić i kilka osób przegoniłem. Sit Ups to już na maxa wymęczone - tyle pod rząd to nigdy w życiu nie zrobiłem. Na wiosło wskoczyłem jak zostało mi lekko ponad minutę do końca, więc już szans na ukończenie nie było. Ogólnie to zajazd straszny.
23 sierpień - wtorek
CROSSFIT
1. Snatch z hangu
3x 20/30/40/45
1x 50/52,5/55/57,5/60
___________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - Team of 2
100x Push Press 50kg
+ 10x T2B (po każdym opuszczeniu sztangi)
(wynik 9:04 - time cap 15 min)
NAJLEPSZY!!
__________________________
4. DU practice 6"
nowy rekord - 5 powtórzeń
Nowy rekord w Snatchu! Mój pierwszy WOD w parach - zayebiste to jest! Najpierw jedna osoba robi Push Pressy na maxa, po zrzuceniu sztangi 10x T2B i dopiero następna osoba może zacząć Push Pressy i tak w kółku, aż dojdziemy 100x PP. Ja zrobiłem (20 - 15 - 15 - 10), a kolega (15 - 13 - 12). Fajnie można było odpocząć po swojej rundzie i w tym czasie dopingować drugą osobę. Super sprawa. Wygraliśmy z wielką przewagą i to w Rx'ie.
24 sierpień - środa
CROSSFIT
1. Push Jerk
3x 20/30/40/50/60/70/80/90
____________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - 7 rund na czas
- 7x thruster 42,5kg
- 7x knees to elbows
- 7x burpees
- 7x KB swing 32kg
(wynik 5R + 21 - time cap 15 min)
Push Jerk coraz lepiej wychodzi, ale jeszcze dużo pracy, bo na ten moment nie daję mi dużo więcej kg, jeśli coś w ogóle dodaję niż Push Press. Fajny przekrojowy WOD. Knees to elbows wreszcie wyczułem ten ruch i udaje się jednym ciągiem robić wszystkie repy.
25 sierpień - czwartek
SIŁA
1. MC 3x 20/60/80/100/120/140/160/180
2. WL 3x 20/40/60/80/100/110/120
3. FSQ 5x 20/40/60/80/97,5/112,5
4. OHP 5x 20/35/46/56/66
5. Rolling
Kolejne kilogramy dołożone. Dziś bez filmiku.
26 sierpień - piątek
CROSSFIT
1. Bieg 2,5 km - czas 13:57 (tempo 5'35")
_____________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3 . WOD Death by 10 min
- Clean 60kg
(wynik - 7R)
_____________________
4. Bieg 2,5 km - czas 12:38 (tempo 5'03")
Dzisiaj wolne, więc na siłkę i z powrotem pobiegłem. Dzisiaj WOD w metodzie DEATH BY 10 min. Pierwszy raz się z tym spotkałem. Jest to coś w stylu EMOM, z tym, że nie robimy co minutę tego samego, ale w każdej kolejnej minucie robimy o jedno powtórzenie więcej. I tak... w 1 minucie zrobiłem 1x Clean 60kg, w 2 min - 2x Clean 60kg i tak dalej. Z każdą rundą coraz mniej odpoczynku. Do 6 rundy szło spoko, w 7 nieoczekiwanie mnie zablokowało, ledwo zrobiłem 7 powtórzeń. W 8 min - tylko 3. Nie miałem po prostu siły... nie kondycja, tylko brak siły, jakby paliwo się skończyło.
27,28,29 sierpień - sobota, niedziela, poniedziałek
WOLNE
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-08-30 13:59:33
...
Napisał(a)
nic tak nie cieszy jak nowe PB gratki, jesteś dziku i to z hangu 60 kg, nieźle
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
Byłem raz na zajęciach z techniki Snatcha i wtedyt usłyszałem, że najlepiej uczyć się Snatcha z hangu, bo jak z hangu zrobie to z ziemii też. I się tego trzymam. Narazie powolutku progressuje. Ale teraz mnie nasżło, żeby spróbować z ziemii zrobić.
...
Napisał(a)
30 sierpień - wtorek
CROSSFIT
1. Hang Power Clean 5x 20/40/50/60/70/80
________________________________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - for time
- Wall Balls Shots 10kg (50-40-30-20-10)
- Walking Lunges (10-20-30-40-50)
(Wynik 15:09 - time cap 18 min)
Udało się wygrać ze sporą przewagą. Mega rzeźnia dla ud. "Zakwasy" miałem po tym przez 3-4 dni. Zapomniałem paska do ppomiaru tętna.
31 sierpień - środa
CROSSFIT
1. Push Press 3x 20/40/50/60/70/80/90
______________________________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD for time
21-15-9
- Shoulder to Overhead 60 kg
- Box Jumps 60 cm
(wynik 6:02 - time cap 7 min)
_____________________________________________
4. Bic+ Tric 3x10
Najlepszych wynik z tych co w Rxie robili. Bardzo fajny trening.
1 wrzesień - czwartek
SIŁA
1. MC 3x 20/60/80/100/121/141/161/181
2. WL 3x 20/40/60/80/95/110/121
3. FSQ 5x 20/40/60/80/97,5/112,5
4. OHP 5x 20/32,5/45/57,5 3x 67,5
W MC jeszcze mały zapas mam. W WL poszło gładko, ale mialem asekuracje i mam wrażenie, że mi lekko pomógł, chociaż twierdził, ze nie. Siady ciężko, ale zaliczone. W OHP już się chyba progresja kończy, ale spróbuje za tydzień jeszcze.
2 wrzesień - piątek
CROSSFIT
1. Snatch
3x 20/30/35/40/45
1x 50/55/60/65
_____________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - 25 rounds of:
1x Wall Climb
2x TGU KB 16kg
3x Burpees
(wynik 9R + 1 - time cap 17 min)
Snatcha zrobiłem z ziemi i faktycznie idzie łatwiej. Nowy rekord - 65 kg. Chociaż to był bardziej Power Snatch, bo siadu nie było porządnego. WOD kosmiczny, nie do zrobienia. Najlepszy wynik to 13 rund. Największy problem dla mnie to TGU. Stabilizacja barku jest u mnie dość słabo. TGU mocno to pokazuje, dodatkowo w snatcha też to odczuwam. Będzie trzeba nad tym popracować.
3 wrzesień - sobota
TRENING NA SPONTANIE
1. Power Clean & Jerk
3x 20/40/50/60
1x 70/80/87,5/95
0x 102,5
2. Chin ups
3x 0/5/10/15/20
1x 25/30
3. 3 rounds of:
- WL skos 10x60kg
- Wiosło podchwyt 10x70kg
- Dips 10x
- Zarzut+wycisk hantli 10x12,5kg
- 1 min rest
4. Ergometr
3000m - czas 12:50
5. Streching/mobility/rolling 15 min
Miałem wyjątkowo wolną sobotę, więc poleciałem na siłownie. PC&J chciałem wymaksować, ale nic z tego. Normalna siłownia, brak muzyki, brak podestu ciężarowego, sztywna sztanga - no nie czułem tego dziś. Nie było szans. Potem sobie zrobiłem podciąganie podchwytem z obciążeniem, aby zobaczyć czy jest szansa startować w konkursie. Chyba jeszcze spróbuje. Na razie mam wynik 91kg + 30kg = 121kg. Szału nie ma, ale chyba wstydu też. Potem 3 obwody takie bardziej kulturystyczne, fajnie spompowało. Na crossficie luster nie ma, więc się mile zaskoczyłem, bo fajnie sylwetka na pompie wygląda. Po odpuszczeniu biegania i wejściu na crossfit - sylwetka na plus. Potem ergometr - mocno, ale nie na maxa. Pod koniec plecy już trochę bolały. I na koniec porządnie się porozciągalem i wyrollowałem. Na to nigdy nie mam czasu, to nadrobiłem.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-09-03 11:34:04
CROSSFIT
1. Hang Power Clean 5x 20/40/50/60/70/80
________________________________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - for time
- Wall Balls Shots 10kg (50-40-30-20-10)
- Walking Lunges (10-20-30-40-50)
(Wynik 15:09 - time cap 18 min)
Udało się wygrać ze sporą przewagą. Mega rzeźnia dla ud. "Zakwasy" miałem po tym przez 3-4 dni. Zapomniałem paska do ppomiaru tętna.
31 sierpień - środa
CROSSFIT
1. Push Press 3x 20/40/50/60/70/80/90
______________________________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD for time
21-15-9
- Shoulder to Overhead 60 kg
- Box Jumps 60 cm
(wynik 6:02 - time cap 7 min)
_____________________________________________
4. Bic+ Tric 3x10
Najlepszych wynik z tych co w Rxie robili. Bardzo fajny trening.
1 wrzesień - czwartek
SIŁA
1. MC 3x 20/60/80/100/121/141/161/181
2. WL 3x 20/40/60/80/95/110/121
3. FSQ 5x 20/40/60/80/97,5/112,5
4. OHP 5x 20/32,5/45/57,5 3x 67,5
W MC jeszcze mały zapas mam. W WL poszło gładko, ale mialem asekuracje i mam wrażenie, że mi lekko pomógł, chociaż twierdził, ze nie. Siady ciężko, ale zaliczone. W OHP już się chyba progresja kończy, ale spróbuje za tydzień jeszcze.
2 wrzesień - piątek
CROSSFIT
1. Snatch
3x 20/30/35/40/45
1x 50/55/60/65
_____________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - 25 rounds of:
1x Wall Climb
2x TGU KB 16kg
3x Burpees
(wynik 9R + 1 - time cap 17 min)
Snatcha zrobiłem z ziemi i faktycznie idzie łatwiej. Nowy rekord - 65 kg. Chociaż to był bardziej Power Snatch, bo siadu nie było porządnego. WOD kosmiczny, nie do zrobienia. Najlepszy wynik to 13 rund. Największy problem dla mnie to TGU. Stabilizacja barku jest u mnie dość słabo. TGU mocno to pokazuje, dodatkowo w snatcha też to odczuwam. Będzie trzeba nad tym popracować.
3 wrzesień - sobota
TRENING NA SPONTANIE
1. Power Clean & Jerk
3x 20/40/50/60
1x 70/80/87,5/95
0x 102,5
2. Chin ups
3x 0/5/10/15/20
1x 25/30
3. 3 rounds of:
- WL skos 10x60kg
- Wiosło podchwyt 10x70kg
- Dips 10x
- Zarzut+wycisk hantli 10x12,5kg
- 1 min rest
4. Ergometr
3000m - czas 12:50
5. Streching/mobility/rolling 15 min
Miałem wyjątkowo wolną sobotę, więc poleciałem na siłownie. PC&J chciałem wymaksować, ale nic z tego. Normalna siłownia, brak muzyki, brak podestu ciężarowego, sztywna sztanga - no nie czułem tego dziś. Nie było szans. Potem sobie zrobiłem podciąganie podchwytem z obciążeniem, aby zobaczyć czy jest szansa startować w konkursie. Chyba jeszcze spróbuje. Na razie mam wynik 91kg + 30kg = 121kg. Szału nie ma, ale chyba wstydu też. Potem 3 obwody takie bardziej kulturystyczne, fajnie spompowało. Na crossficie luster nie ma, więc się mile zaskoczyłem, bo fajnie sylwetka na pompie wygląda. Po odpuszczeniu biegania i wejściu na crossfit - sylwetka na plus. Potem ergometr - mocno, ale nie na maxa. Pod koniec plecy już trochę bolały. I na koniec porządnie się porozciągalem i wyrollowałem. Na to nigdy nie mam czasu, to nadrobiłem.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-09-03 11:34:04
...
Napisał(a)
4 wrzesień - niedziela
1. Bieg 1,34 km - czas 7:35 - tempo 5'39"
2. Power Clean & Jerk
3x 20/40
1x 50/60/70/80/87,5/95
3. Trzymanie na czas 120kg
30 sekund
4. Muscle Up practice
5. Bieg 1,29 km - czas 7:25 - tempo 5'44"
Kolejny wyjątkowo wolny weekendowy poranek, więc poszedłem lekki trening. Najpierw bieg na siłkę. Potem wkurzony za wczorajsze faile w Clean and Jerku postanowiłem to powtórzyć i znowu się nie udało. Także wczorajsze wymówki to były tylko wymówki. Nie było mocy, 95kg strasznie wymęczone, więc nawet nie próbowałem więcej. Wrócę do tego jak odpocznę. Potem próba konkursowa - trzymanie sztangi na czas. Z niewiadomych względów magnezja znikła z siłki i zrobiłem bez. Szczerze mówiąc przed próbą myślałem, że 2 min to na lajcie wytrzymam. Ależ się zdziwiłem po pierwszych 10 sekundach. Potrzymałem jeszcze trochę i odpuściłem. O minutę powalczę, ale czy więcej to będzie ciężko. Na koniec trochę gimnastyki i muscle upy. Bez gumy to nie mam co marzyć na razie. Z jedną gumą zieloną prawie się udało. Z dwoma jak złapałem koordynacje to bez problemu. Duuuuuuuuuużo pracy jeszcze.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-09-05 15:56:47
1. Bieg 1,34 km - czas 7:35 - tempo 5'39"
2. Power Clean & Jerk
3x 20/40
1x 50/60/70/80/87,5/95
3. Trzymanie na czas 120kg
30 sekund
4. Muscle Up practice
5. Bieg 1,29 km - czas 7:25 - tempo 5'44"
Kolejny wyjątkowo wolny weekendowy poranek, więc poszedłem lekki trening. Najpierw bieg na siłkę. Potem wkurzony za wczorajsze faile w Clean and Jerku postanowiłem to powtórzyć i znowu się nie udało. Także wczorajsze wymówki to były tylko wymówki. Nie było mocy, 95kg strasznie wymęczone, więc nawet nie próbowałem więcej. Wrócę do tego jak odpocznę. Potem próba konkursowa - trzymanie sztangi na czas. Z niewiadomych względów magnezja znikła z siłki i zrobiłem bez. Szczerze mówiąc przed próbą myślałem, że 2 min to na lajcie wytrzymam. Ależ się zdziwiłem po pierwszych 10 sekundach. Potrzymałem jeszcze trochę i odpuściłem. O minutę powalczę, ale czy więcej to będzie ciężko. Na koniec trochę gimnastyki i muscle upy. Bez gumy to nie mam co marzyć na razie. Z jedną gumą zieloną prawie się udało. Z dwoma jak złapałem koordynacje to bez problemu. Duuuuuuuuuużo pracy jeszcze.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-09-05 15:56:47
...
Napisał(a)
5-7 wrzesień - poniedziałek-środa
WOLNE
8 wrzesień - czwartek
CROSSFIT
1. Hang Power Clean
5x 20/30/40/50/60/70/80
2. Push Jerk
5x 20/40/50/60/70/80
________________________________
3. Ergometr 1000 m - czas 3:43
4. Rozgrzewka do WOD'a
5. WOD - 21/15/9 for time
- T2B
- Zakroki sztanga z przodu 40 kg
(wynik 8:10 - time cap 10 min)
Na początek fajna siłówka. Fajnie odmuliło z rana. Potem i zajęcia i na początek 1km wiosło. Pocisnąłem mocno, choć z zapasem. Widzę poprawę w tym ćwiczeniu. Fajny WOD. W zakrokach momentami problem z równowagą ale ciężar nie był duży to jakoś poszło.
9 wrzesień - piątek
CROSSFIT
1. Double Unders practice 10'
___________________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - Jackie
- 1000 m row
- 50x thruster 20 kg
- 30x pull ups
(czas 9:55)
Najlepszy w grupie!
Kolejny Benchmark do kolekcji - JACKIE ! 1km wiosła poszło w 3:35, więc nowa życiówka. A nie był to maks. Thrustery zrobione na 20+10+10+10. Pull Upy wymęczone mocny kippingiem. Na początku 6, potem po 2-3. Z całego dnia tylko kumpel był lepszy bo wyrobił kosmiczne 7:25.
10 wrzesień - sobota
WOLNE
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-09-12 15:56:41
WOLNE
8 wrzesień - czwartek
CROSSFIT
1. Hang Power Clean
5x 20/30/40/50/60/70/80
2. Push Jerk
5x 20/40/50/60/70/80
________________________________
3. Ergometr 1000 m - czas 3:43
4. Rozgrzewka do WOD'a
5. WOD - 21/15/9 for time
- T2B
- Zakroki sztanga z przodu 40 kg
(wynik 8:10 - time cap 10 min)
Na początek fajna siłówka. Fajnie odmuliło z rana. Potem i zajęcia i na początek 1km wiosło. Pocisnąłem mocno, choć z zapasem. Widzę poprawę w tym ćwiczeniu. Fajny WOD. W zakrokach momentami problem z równowagą ale ciężar nie był duży to jakoś poszło.
9 wrzesień - piątek
CROSSFIT
1. Double Unders practice 10'
___________________________________
2. Rozgrzewka do WOD'a
3. WOD - Jackie
- 1000 m row
- 50x thruster 20 kg
- 30x pull ups
(czas 9:55)
Najlepszy w grupie!
Kolejny Benchmark do kolekcji - JACKIE ! 1km wiosła poszło w 3:35, więc nowa życiówka. A nie był to maks. Thrustery zrobione na 20+10+10+10. Pull Upy wymęczone mocny kippingiem. Na początku 6, potem po 2-3. Z całego dnia tylko kumpel był lepszy bo wyrobił kosmiczne 7:25.
10 wrzesień - sobota
WOLNE
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-09-12 15:56:41
...
Napisał(a)
Podglądam Epoc. Crossfit w Twoim wykonaniu jest bardzo uczciwy i ciężki, a podglądany parametr nie szybuje jednak wysoko... Oczywiście podziwiam bo ja bym nie przetrwał zbyt długo na takich treningach ;)
PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
...
Napisał(a)
Wiem właśnie. Wiąże się to chyba z faktem, że wysoka intensywność trwa tylko 10-15 minut, czasem 20. Wplatają się w to krótkie przerwy bo czasem są ćwiczenia gdzie nie ma żartów i lepiej uspokoić lekko puls niż narażać się na niebezpieczeństwo.
Są czasem treningi, po których siedzę 10 minut i dochodzę do siebie. Nawet jestem w stanie się pokusić o zdanie, że jestem mocniej po nich zajechany niż po biegu 10 km na maxa na zawodach, chociaż średni puls jest podobny, a różnica w czasie pracy ogromna.
Są czasem treningi, po których siedzę 10 minut i dochodzę do siebie. Nawet jestem w stanie się pokusić o zdanie, że jestem mocniej po nich zajechany niż po biegu 10 km na maxa na zawodach, chociaż średni puls jest podobny, a różnica w czasie pracy ogromna.
...
Napisał(a)
Poprzedni temat
Kolejne Podejście : Ra_faa wyciska 150 kg w 3 miesiące
Polecane artykuły