Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
...
Napisał(a)
kawa rozpuszczalna ma świetne właściwości - mianowicie zblendowana z dosłownie dwoma łyżkami zimnej wody i słodzikiem/cukrem stwarza taką "pianę" - im dłużej miksowana, tym jest jej więcej, dorzucić potem można troche mleka, jeszcze wody + pare kostek lodu, znowu zblendować, sypnąć kakao i jest
...
Napisał(a)
Hej, hej, po małej przerwie.
Wczoraj wyniki matur, a ja jestem w ferworze walki o dostanie się na medycyne, nie umiem w związku z tym spać. Jest nadzieja, powiem tyle, liczę na to, że wystarczy to co wymodziłam. Gdziekolwiek, nawet mogą być Kielce. Ja nie widzę dla siebie innego kierunku, to jest moje marzenie, które ma się spełnić.
Jak nie w tym roku, to w następnym, ale się uda w końcu, wierzę w to.
Waga dobiła 69,4kg, masa się zgadza Centymetry też się zwiększyły, no nie ma co ukrywać, przytyło mi się i widzę to po zdjęciach, ubraniach.
Zwiększyłam kcal, będę się obserwować, zobaczymy co z tego wyjdzie po 10 dniach. Jem 2000kcal dziennie (wliczam warzywa), ale tak jak mówię czuję się o niebo lepiej, nie wzdęta, nie opuchnięta, paradoksalnie bardziej głodna, ale póki co daję radę to przezwyciężyć.
Zdradzę, że zaczęłam coś nowego kilka dni temu, ale póki co, nie chce zapeszać. Nie mniej jednak - czuję moc, samopoczucie też dużo lepsze, oby tak dalej to wszystko działało.
Brzmi jakbym dobry towar brała
Biegam coraz dłużej, półmaraton się zbliża. Na siłowni nadal FBW, mogę się pochwalić, że powoli ciężar fajny, w MC ostatnio seria 12x45kg bezproblemowo weszła, więc... oby tak dalej. Łokieć nie dokucza, to mnie cieszy.
Niedziela:
Omlecik:
Jaglanka:
Poniedziałek:
Omlet, lody kalafiorowe i kawa, zestaw mój ulubiony:
Indyk, kasza i brokuły (wracam do niekombinowania w kuchni, potrzebuje przerwy od wymyślania)
Wtorek:
Łosoś, kasza jaglana, papryka:
Indyk, bataty, brokuły:
A dzisiaj siłka, powoli się zbieram. ^^
Wczoraj wyniki matur, a ja jestem w ferworze walki o dostanie się na medycyne, nie umiem w związku z tym spać. Jest nadzieja, powiem tyle, liczę na to, że wystarczy to co wymodziłam. Gdziekolwiek, nawet mogą być Kielce. Ja nie widzę dla siebie innego kierunku, to jest moje marzenie, które ma się spełnić.
Jak nie w tym roku, to w następnym, ale się uda w końcu, wierzę w to.
Waga dobiła 69,4kg, masa się zgadza Centymetry też się zwiększyły, no nie ma co ukrywać, przytyło mi się i widzę to po zdjęciach, ubraniach.
Zwiększyłam kcal, będę się obserwować, zobaczymy co z tego wyjdzie po 10 dniach. Jem 2000kcal dziennie (wliczam warzywa), ale tak jak mówię czuję się o niebo lepiej, nie wzdęta, nie opuchnięta, paradoksalnie bardziej głodna, ale póki co daję radę to przezwyciężyć.
Zdradzę, że zaczęłam coś nowego kilka dni temu, ale póki co, nie chce zapeszać. Nie mniej jednak - czuję moc, samopoczucie też dużo lepsze, oby tak dalej to wszystko działało.
Brzmi jakbym dobry towar brała
Biegam coraz dłużej, półmaraton się zbliża. Na siłowni nadal FBW, mogę się pochwalić, że powoli ciężar fajny, w MC ostatnio seria 12x45kg bezproblemowo weszła, więc... oby tak dalej. Łokieć nie dokucza, to mnie cieszy.
Niedziela:
Omlecik:
Jaglanka:
Poniedziałek:
Omlet, lody kalafiorowe i kawa, zestaw mój ulubiony:
Indyk, kasza i brokuły (wracam do niekombinowania w kuchni, potrzebuje przerwy od wymyślania)
Wtorek:
Łosoś, kasza jaglana, papryka:
Indyk, bataty, brokuły:
A dzisiaj siłka, powoli się zbieram. ^^
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
...
Napisał(a)
Dostaniesz się na medycynę :) Trzymam kciuki
...
Napisał(a)
Trzymam kciuki za medycynę! Ale myślę, że wyniki są pewnie w okolicach 100% i nie ma czym się przejmować ;) na pewno się dostaniesz!
...
Napisał(a)
Wyniki wynikami i tak dostają się wpierw dzieci lekarzy, wykładowców itp.
...
Napisał(a)
Zobaczymy jak to wyjdzie, ale jest nadzieja. :) Byleby tylko ten rok nie był w plecy.
06.07 - dzień "4"
Ogólnie dzień do niczego, zero siły, energii i w ogóle jakoś tak słabo.
Okropnie przeżywam te wszystkie rekrutacje, studia itd... W nocy nie mogę spać, w dzień za to jestem jak zombie i śpie na potęgę. Ale na trening i klawisze zawsze wykrzesam siły, potem mogę spać.
Badania wyszły kiepsko, ale będę walczyła, w przyszłym tygodniu wszystko będzie wiadomo, szczegóły, czym mnie będą faszerować... Już nie będę stawiać oporów niech będzie tylko lepiej. :P
Miska trzymana, wszystko się udaje.
Na siłowni zestaw "B" - co do martwych to spokojnie wchodzą, raczej bezproblemowo więc się cieszę, bo z tygodnia na tydzień więcej na sztandze. Ego połechtane.
1.MC 12x25kg 12x30kg 10x35kg 10x40kg 8x45kg 6x50kg
2.Rozpiętki skos+ 12x4kg 12x4kg 12x4kg 12x4kg
3.Ściąganie do klatki 12x25kg 12x25kg 12x25kg 12x25kg
4.Unoszenie bokiem barki 12x2kg 15x2kg 15x2kg
5.Uginanie+Supinacja 12x4kg 12x4kg 12x4kg
6.Wyprosty 8x14kg 8x14kg 8x14kg
7.Brzuch
Jedzonko:
Omlecik
Mozzarella z pomidorem
No i jazda dalej.
06.07 - dzień "4"
Ogólnie dzień do niczego, zero siły, energii i w ogóle jakoś tak słabo.
Okropnie przeżywam te wszystkie rekrutacje, studia itd... W nocy nie mogę spać, w dzień za to jestem jak zombie i śpie na potęgę. Ale na trening i klawisze zawsze wykrzesam siły, potem mogę spać.
Badania wyszły kiepsko, ale będę walczyła, w przyszłym tygodniu wszystko będzie wiadomo, szczegóły, czym mnie będą faszerować... Już nie będę stawiać oporów niech będzie tylko lepiej. :P
Miska trzymana, wszystko się udaje.
Na siłowni zestaw "B" - co do martwych to spokojnie wchodzą, raczej bezproblemowo więc się cieszę, bo z tygodnia na tydzień więcej na sztandze. Ego połechtane.
1.MC 12x25kg 12x30kg 10x35kg 10x40kg 8x45kg 6x50kg
2.Rozpiętki skos+ 12x4kg 12x4kg 12x4kg 12x4kg
3.Ściąganie do klatki 12x25kg 12x25kg 12x25kg 12x25kg
4.Unoszenie bokiem barki 12x2kg 15x2kg 15x2kg
5.Uginanie+Supinacja 12x4kg 12x4kg 12x4kg
6.Wyprosty 8x14kg 8x14kg 8x14kg
7.Brzuch
Jedzonko:
Omlecik
Mozzarella z pomidorem
No i jazda dalej.
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
...
Napisał(a)
Posmarowany!
To taki standardzik u mnie ostatnio, słodzidło+30g maślanki+30g ricotty/twarogu+łyżka kakao, wymieszane porządnie i jest mega pyszny kremik czekoladowy. :P
To taki standardzik u mnie ostatnio, słodzidło+30g maślanki+30g ricotty/twarogu+łyżka kakao, wymieszane porządnie i jest mega pyszny kremik czekoladowy. :P
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
...
Napisał(a)
Nie jadam już sosów zero, zwłaszcza, że taki krem dużo lepszy, a ma jakieś 80kcal. ;)
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
Poprzedni temat
Plan pytanie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- ...
- 106
Następny temat
Domowe obciążenie
Polecane artykuły