BAD ASS SQUAD - justyna28

W Hip Trust nie kładziesz się ciut za daleko na ławeczce? Mam wrażenie ze Ci ogranicza zakres ruchu. A to Wiosło to nie chcę nic mówić ale lekko idzie wiec nie mów ze nie pójdzie więcej :) PS. W czwartek robimy Siady? ?

paula.cw

W Hip Trust nie kładziesz się ciut za daleko na ławeczce? Mam wrażenie ze Ci ogranicza zakres ruchu. A to Wiosło to nie chcę nic mówić ale lekko idzie wiec nie mów ze nie pójdzie więcej :) PS. W czwartek robimy Siady? ?

Heh z tą ławka to miałam przeboje , nie dość że odjeżdżała to jeszcze założyłam koszuklę która sie mi po niej tak koszmarnie ślizgała że masakra , normalnie aż tak na nią nie napieram
Oj nie wiem czy w czwartek nie wypadnie HT znowu ale może coś pokombinuje i pozamieniam. Miałam zrobić wczoraj T1 ale mi sie plany pokrzyżowały .

Pomiary:

Wiek: 37
Wzrost:177
Waga: 70,5 / 70,4 /70,2( - 0,3)
Obwody ciala
Barki: 97 / 97,5/ 97,5 (0)
Ramie(Srodek): 26,5 / 26,5/ 26 (-0,5)
Talia: 65 / 64,5 / 64 (-0,5)
Pas(pepek): 68 /67 /67 (0)
Biodra - posladki: 90 / 90,5 / 90,5 (0)
Udo(gora): 53,5 /53,5/ 54 (+0,5)
Udo(Srodek)/:49 /49/49 (0)


Zmieniony przez - justyna28 w dniu 2016-07-05 07:44:46

Kurde Justyna, tobie serio potrzebne są spadki? Bo te wymiary zaczynają być lekko przerażające przy tym wzroście. Tzn. bliżej do modelki, niż fitnesski.

noooo!! budowac mialas poslad,a nie go odchudzac

Babcia się wkurzy żeś zamorzona wymiary nie powiem, pewnie chętnie bym przyjęła pewnie tylko jak to zrobić żeby te cm przekierowanie w zadek

Jur , Bziu , Maria nie dobijajcie mnie
Dobra wkurzyłam się , wrzucam ww do reszty posiłków , kolację zostawiam z samych ww ... michę podbijam na 2900 kal (B: 180g, W: 320g, T: 100g) jak było w konkursie z tym samym rozkładem i rotacją na DT i DNT - 2080 kcal (B: 142g, W: 216g, T: 72g) .
Zobaczymy co ta zmiana da w kolejnych pomiarach . Do wymiarów modelki juz nie dążę dawno , te czasy kiedy miałam 54 cm w talii niech idą w niepamięć . Mi zależy na sylwetce fitnessowej , po to to tez miedzy innymi robię .
Siła !!!

Dobra decyzja. Jako, że widziałam Cię na żywo to stwierdzam, że spadki to ostatnia rzecz jakiej Ci potrzeba. Żadna dieta nie jest uniwersalna dla wszystkich więc nie ma się co jej sztywno trzymać jak Ci się nie sprawdza. Masz założenia zbudowania trochę masy mięśniowej więc trzeba zmieniać co byś potem nie żałowała zmarnowanego czasu :)
Ps. Nie ma co się trzymać sztywno zasad dla zasady, zwłaszcza jak inni tego nie robią :D

teraz to moze cos urosnie, a nie spadnie

dajesz Justyna :*

a jak tam z puchnieciem?

Myśle ze Ci wyjdzie na dobre ta decyzja -pewnie ruszy z kopyta. I ta siła będzie

o raju! i bedziesz jeszcze wiecej dzwigac?