Justyna Zięcina - ocena sylwetki

Są zawodniczki, których widok na scenie absorbuje, przyciągają wzrok i zatrzymują uwagę widza na długie chwile. Uroda stanowi bezwzględny atut i daje ogromną siłę przebicia nawet w bardzo licznie obsadzonej kategorii. Scena kocha „dziewczęcość”, wyraziste osobowości, prestiżowe przygotowanie detali (…) i to „coś”, co trudno nazwać, a to się ma, albo nie. Jednak „głównej” ocenie podlega sylwetka…

Analizując: „przodem” – rzuca się w oczy wąziutka talia pomimo nieszerokiej obręczy barkowej, która jest już „poukładana” (delikatnie rysują się mięśnie naramienne). W obrębie talii rysuje się kresa biała i proste brzucha. Nogi są smukłe, ze „słabym” zarysem mięśni czworogłowych, trochę ich dużo objętościowo.

„Bokiem” - wąska talia oraz bardzo ładna linia pośladka i smukłego uda.

„Tyłem” - obręcz barkowa, mięśnie grzbietu i wąski pas układają plecy w V, są też widoczne mięśnie naramienne-tylny akton, czworoboczny i obłe. Ładny kształt i znacząca już objętość pośladków wymaga dalszej pracy (od góry oraz połączeniu ud i pośladków). Nogi w pozie tyłem są smukłe i gładkie.

To młodziutka zawodniczka, skład ciała na pewno będzie ulegał zmianie z biegiem czasu, poszczególne partie ciała powinny być stopniowo wypełniane mięśniami, jednocześnie doskonaląc proporcje już teraz bardzo dobrej sylwetki. Należy zwiększyć szerokość obręczy barkowej, nieznacznie pleców, zachować bardzo szczupłą talię, budować mięśnie pośladkowe (szczególnie średnie i wielkie), nie zwiększając objętości ud poprawiać ich skład, jakość i kształt.

Prezencja tej zawodniczki jest wyjątkowa, prezentacja dopracowana, zgodna z przepisami, pełna wdzięku, swobody i dziewczęcego uroku. Pięknie dopracowany image (makijaż, strój, fryzura).

Kolejne sukcesy na arenach międzynarodowych są kwestią czasu, na co bezwzględnie czekamy.