Szacuny
1396
Napisanych postów
35562
Wiek
42 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
150829
Fryto - trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo brakuje precyzyjnych badań dotyczących jego weryfikacji.. Jest więc to miejsce do spekulacji, ale można oprzeć się na pewnych faktach naukowych oraz na włąsnych obserwacjach. Ten temat mógłbym wytłumaczyć w dynamicznej dyskusji, ale raczej nie będę go opisywał precyzyjnie tutaj. Dlaczego udzielam tak wymijającej odpowiedzi? Otóż mam wrażenie, że ludzie generalnie nie rozumieją, że przemiana materii = zapotrzebowanie energetyczne i że aby odpowiedziec na zadane pytanie trzeba rozłożyć w/w termin na części składowe czyli na PPM, efekt termiczny jedzenia oraz aktywność fizyczną (planowaną i spontaniczną). Teraz podstawowa sprawa to zrozumienie, że dożywienie organizmu - o ile będzie umiejętne - pozwala podnieśc tempo przemiany natychmiast (efekt termiczny pożywienia) oraz w ujęciu długofalowym (wzrost spontanicznej aktywnosci i poprawa wydolnosci na treningach powodują że spalamy więcej kcal). Tak wiec to o co pytasz jest potencjalnie możliwe. Tego założenia jednak nie można zostawiać samego sobie. Trzeba zadać sobie jeszcze pytanie "czy wzorst wydatków energetycznych spowodowanych ładowaniem skomepnsuje dawkę energii która się podczas jego trwania spożyyje?"
Tak już dodatkowo dopowiem, że mam wrażenie, iż panuje takie powszechne przekonanie, że w czasie redukcji spada tempo przemiany materii bo obniża się PPM/BMR przez zmianę aktywnosći hormonów typu leptyna i trójjodotyronina. Przez to sam fakt "bycia na ziemi" powoduje że spalana jest mniejsza ilośc energii. Tak naprawdę spowolnienie metabolizmu rozpatrywane winno być głownie na płaszczyżnie zmniejszenia aktywnosći fizycznej bo to ona determinuje zmiany w cłakowitej przemianie materii (a nasza aktywnosć spada podczas ujemnego bilansu). I teraz gdy widzę śmieciowe ładowania które zamieniają człowieka z warzywo po którym przez trzy dni jeszcze po tym epizodzie występuje apatia i zamulenie to oczywiste dla mnie jest że to ładowanie z dupy. Natomiast wykonanie ładowania po którym czuć nakręcenie do działania jest ładowaniem w sposób namacalny podkecającym wydatki energetyczne. To jest naprawdę bardzo proste i żeby to zrozumieć nie potrzeba nawet wiedzieć że istnieje coś takiego jak "hormony"
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2016-05-14 19:40:46
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2016-05-14 19:41:19
Szacuny
19
Napisanych postów
2619
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
36108
Moje pytanie było mało precyzyjne. Bardziej chodziło mi o wpływ ładowania na samo PPM, przy założeniu pozostałych czynników niezmienionych, na przykład zakładając, że aktywność fizyczna po ładowaniu i przed nim pozostaje na tym samym poziomie.
Szacuny
22
Napisanych postów
181
Wiek
34 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
3096
Super, ze powstal ten temat. Pozwolę sobie zadać ponownie pytanie, które zadałam w innym temacie, z racji, że nie udało mi się uzyskać odpowiedzi. Czy sniadanie bialkowo-tluszczowe jako posilek przedtreningowy u osoby z hiperkortyzolemia i lekka insulinoopornoscia to przyslowiowy gwozdz do trumny, tzn moze poglebic problem z kortyzolem a tym samym i insulinoopornosc? Dodam, ze reszta posilkow zawiera weglowodany, najwiecej po treningu i na noc, powiedzmy taki zmodyfikowany CBL, z tą różnicą ze trening jest rano. Czy taka strategia ma sens przy problemach, które opisałam? Dodam jeszcze, ze dieta jest redukcyjna.
Szacuny
1396
Napisanych postów
35562
Wiek
42 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
150829
Fryto - no to wpływ ładowań na PPM nawet na poziomie chwilowym jest mało prawdopoodbny. (podkreslam jednak, że wyłączamy tutaj kwestię termogenezy poposiłkowej - ten efekt wystepuje niemal natychmiastowo, ale kończy się po obniżeniu spożycia energii)..
gymfreakgirl - jeżeli mamy do czynienia z osobą z wysokim poziomem kortyzolu, to trzeba byłoby najpierw poszukać przyczyn tego problemu i o ile to możliwe - je wyeliminować. Akurat odejmowanie węglowodanó ze śniadania nie musi tutaj byćwielce szkodliwe (chyba że treningi są bardzo ciężkie a deficyt energetyczny spory), ale też nie musi być w niczym pomocne. Moje zdanie jest takie, że to nie jest bardzo znaczaca kwestia, choć pewnie ja raczej skłaniałbym się ku zostawieniu węglowodanów w sniadaniu niż ich eliminacji.
Szacuny
19
Napisanych postów
2619
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
36108
Dzięki za powyższe odpowiedzi.
A możesz jeszcze powiedzieć od jakiego twoim zdaniem +- poziomu kortyzolu mogą zacząć się problemy w pracy nad sylwetką? Jaki poziom kortyzolu uznajesz za problematyczny?
Zmieniony przez - Fryto w dniu 2016-05-14 23:59:26
Szacuny
1396
Napisanych postów
35562
Wiek
42 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
150829
Fryto - to zalezy dla kogo w jakim okresie i czy mówimy o kortyzolu oznaczanym z krwi czy np. z dobowej zbiórki moczu (lepsza opcja). Generalnie kortyzol powinien być w widełkach, jak jest w górnym zakresie - to jest to niepokojące, niekiedy jednak malo realne jest by utrzymac go niżej (np. w w orkesie startowym podczas przygotowań do zawodwów sylwetkowych będzie niemal na 100% przekroczony), co wiecej - kortyzol nisko przy ekstremalnie dużych obciązeniach treningowych i niskim bilansie też jest niepokojący. W kwestii kortyzolu często proszę o wykonanie innych badań pomocniczo.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2016-05-15 00:29:32
Szacuny
19
Napisanych postów
2619
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
36108
Ja podejrzewałem, że mogę mieć podniesiony kortyzol ze względu na problemy ze snem i okazało się, że wynik pokazał 696,40 nmol/L przy pobraniu krwi o godzinie 8 rano, a widełki dla tej godziny to 171-536.