SPAM ponownie otwieramy, gdyz szacunek do Dennisa Sivera epicki mamy

Polacy w latach 90 tych zaliczali mnostwo szkolen od wlasnie amerykanow-, green berets i seals.
Wiec to my uczylismy sie od nich.
Seals to dla mnie wciaz nr1 na swicie a pozniej Specnaz

Prawdą jest, że sie od nich uczyliśmy. Nie oznacza to jednak, że ich nie prześcignęliśmy. Teraz jedynie wymieniamy sie wiedzą. Nie mówię, że Navy Seals jest słabą jednostką. Jednak brak w niej odrobiny perfekcji. Polecam zapoznać się z akcją Red Wings, która okazała się totalną klapą w wykonaniu jednostek amerykańskich- właśnie Neavy Seals. Albo akcją w której Sealsi również brali udział i na podstawie której nagrano helikopter w ogniu. Natomiast jeśli chodzi o Team Six ( poddodział Neavy Seals zawierający samą elitę Sealsów) to im nie mam nic do zarzucenia. Więc jesli to czytają mogą czuć się dumni to co zwiększa ich skuteczność to na pewno dostęp do lepszego sprzętu. My musimy nadrabiać umiejętnościami i to czyni nasze oddziały wyjątkowe. Choć też powoli mamy dostęp do coraz lepszych technologi. Specnaz może i jest skuteczny, ale też miał kilka wpadek.

To weź Noolan zastartuj tam do nich to potem opowiesz na forum o co chodzi z tymi testami psychologiznymi i tym tygodniem w górach. Spróbować nie zaszkodzi, a zyskać można sporo.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-03-21 21:00:15

a co mają zawodnicy UFC do takich jednostek?

P.S. Noolan jak Ty się zamknąłeś w sobie po przegranej Aldo, to nie wiem, czy przejdziesz testy psychologiczne

To tylko takie luźne porównanie. Chodzi o to aby ukazać wielkośc specjalsów. Wiadomo, ze fighterzy UFC to twardzi faceci o dużej sprawności i mocnej psychice. Ukazanie, że większość z nich mogłoby nie przejśc selekcji wybrzusza skalę trudności jaka czeka przyszłych smiałków.

Ja sam sobie nie raz udowodniłem, że się nadaje. Potrafiłem odnaleźć się w sytuacji w której nie jeden panikował. Chce jednak większego sprawdzianu. A po przegranej Aldo nie wchodziłem na forum zeby nie czytać wypocin StevenO i tej całej g****burzy

To weź Noolan zastartuj tam do nich to potem opowiesz na forum o co chodzi z tymi testami psychologiznymi i tym tygodniem w górach. Spróbować nie zaszkodzi, a zyskać można sporo.

Mniej więcej wiem o co chodzi. Będący nad Toba specjalsi i instruktorzy sprawdzający twoją przydatność mają za zadanie doprowadzić Cię do skrajnego ( na maksa skrajnego) wyczerpania fizycznego i psychicznego. Gdy już będziesz w takim stanie wówczas przydzielają Ci różne zadania. To czy je wykonasz w maksymalnie cięzkim stanie pokaże czy będziesz w stanie działać jeżeli podobnie ciężkie warunki spotkają Cię w bitwie. Jest to sprawdzian przydatności i odporności fizycznej. Musisz udowodnić, że głowa może nawet jeśli ciało juz nie jest w stanie.

PS: słyszałem o pewnym żołnierzu sealsów, który niezbyt dobrze pływał. Jednym z zadan miało być płynięcie z cięzkim przedmiotem i z pełnym wyposażeniem. Jako, ze był słabym pływakiem co chwila się zanurzał i szedł po dnie, po czym znów się odbijał i łapiąc powietrze wracał na dno ponownie po nim idąc. W pewnym momencie coś poszło nie tak i zaczął tonąć mimo to walczył do końca. Został wyłowiony i odratowany. Gdy tylko się przebudził odepchnał otaczających go ludzi, zlapał ów cięzki przedmiot i wskoczył z powrotem do basenu, gdzie ponownie stracił przytomnośc. Jednak ten pokaz psychiki i determinacji spodobał się Sealsom i dali mu szansę na kolejny etap. Czy się dostał to nie wiem

z tego co ja sie kiedys orietowalem to "testy" to okreslenie nieprecyzyjne bo caly proces rekrutacji jest testem ... czlowiek jest caly czas obserwowany i oceniany ... to nie tak ze se "testa" zaliczysz i tyle oceniane sa zachowania reakcje wypowiedzi i relacje ( a do tego testy ) i to daje calosciowy obraz ,jestes podpuszczany , manipulowany ladowany w sytuacje ... a reakcja jest oceniana ... tak wygladaja testy

No to fajnie to takie testy mają sens.

Jest tak jak BlacCat pisze wyzej

Ogólnie to mnie wzieło na rozkimy o komandosach bo dzisiaj jest rocznica koalicyjnej operacji Iraqi Freedom. GROM wraz z Neavy Seals w błyskawicznym uderzeniu, opanowały terminale naftowe, znajdujące się w irackim porcie Umm Kasr.


Zmieniony przez - Noolan w dniu 2016-03-21 21:28:47

Końcowy etap rekrutacji,
zamykają noolana w pokoju z TV i przez godzinę puszczają gifa jak COnor nokautuje Aldo,
wytrzymałby czy jednak nie ?

Jesli bym nie wytrzymał i wszystkich bym zabił to też powinienem się dostac nie ?

Obczajcie jakich mamy kocurów. Zaj**ista kompilacja: