Cześć i czołem. Wcinając potreningową wieprzowinkę, dostałam weny na sporządzenie dzisiejszej wypiski treningowej.
Na początek chyba powinnam się wytłumaczyć,co się ze mną działo i jakie szalone przygody miałam .
Wysportowana, mięsista i jędrna sylwetka to dla mnie ważny aspekt życia. Nie mniej, w życiu przydarzają się różne inne priorytety
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Chociażby dobre wykształcenie. I tak po obronie inż. wymyśliłam sobie, że mgr zrobię na innej uczelni. A co, najlepiej na innym końcu Polski
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
W ten sposób końcem lutego wylądowałam na ok 30stym metrze n.p.m. Różnica wysokości ok 200 m.
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Pierwsze 3 dni chodziłam z bólem głowy, autentycznie
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/43.gif)
Zmysły pracowały na najwyższych obrotach, by móc odnaleźć się w nowym miejscu i pomiędzy nowymi ludźmi.
Przez miesiąc miałam problem z siłownią
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/33.gif)
Najbliższa siłownia, która uznaje beactiva nie była najbliżej. Dojazd do niej zajmował mi zbyt dużo czasu. System treningowy też był do ...
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Całe szczęście, ważność karnetu się skończyła a ja namierzyłam nową siłownię (akademicką, tuż pod nosem) i obrałam inny system treningowy. Teraz to siłownia jest dopasowana do mnie, nie ja do niej
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/17.gif)
i mam więcej czasu. Siłownia oddalona o kilka km miała swoje zalety, na dzień dobry poznałam całkiem nieźle okolicę. Ha i jak uciekł mi autobus to i areło po treningu było
Mimo braku czasu, nowego toczenia treningi jakieś bo jakieś były. Byłam wtedy miszczem organizacji.
W między czasie (czytaj: przerwa semestralna) wylądowałam na tydzień w Krk. Robiąc kurs instruktorski. Wszystko było by spoko, bo prowadzący i ekipa bardzo sympatyczna. Pora roku tak chciała, ze złapałam grypsko z którym borykałam się potem z tygodnie. Niestety przez gorączkę nie zdałam jednego z egzaminów. W planie dokończenie kursu zostało przełożone na wakacje. Niestety inaczej logistycznie tego nie pogodzę z obecny trybem mojego funkcjonowania
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
I w tym miejscu solidne roztrenowanie, ok 3 tygodnie
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/43.gif)
z solidna michą
Powoli wpadam w dobry rytm siłowniowy.
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
Szczerze mówiąc najbardziej w czasie: od końca grudnia, praktycznie do połowy marca nie byłam w stanie dobrze ogarnąć miski. Wyjazdy, stres, albo grypa. Apetyt na wszystko albo jego całkowity brak. Grypa i przeprowadzka wybiły mój organizm z rytmu
@@@. Na szczęście @ chyba wraca na swoje prawidłowe tory.
Nie liczę kcal.
Bardzo dobrze czuję się na wysokich tłuszczach. Świetnie na nich funkcjonuję. Zauważyłam, że nie mam już "głodowego roztargnienia i zdenerwowania" to znaczy, że jak jestem głodna to nie mam ochoty wszystkich wyzabijać w około wszystkich. Nie mam nagłych spadków ciśnienia czy nagłych ataków zamulenia. Owszem, węglowodany lądują u mnie w "meńi" ale nie jakoś specjalnie dużo
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/1.gif)
"Ładowania" przeważnie wychodzą w co drugi weekend albo jak pojadę do domu
Noooo i jeszcze sprawa wyglądu, obwodów, wagi. hm
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/43.gif)
Powiem tylko tyle, że pierwszy raz w swojej życiowej karierze tyle ważę co obecnie. A ile? Nie powiem. Wagi piórkowej nie ma
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Centymetr boję się wziąć do ręki, wystarczy mi fakt, ze dziś rano było mi przyciasno w mojej ulubionej kiecce
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/43.gif)
Cóż, czuję się dobrze, głodzić się nie będę, liczyć nie mam zamiaru. Padło więc, na umiarkowane aeroby raz w tygodniu
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/43.gif)
Poobserwuję, efekt powinien być. W lustrze widzę dobrze i zdrowo wyglądającą dziewczynę. Oceniając siebie jest OK pod względem normalnej przeciętnej solidnie trenującej osoby. Gdybym miała patrzeć pod kątem bardziej kulturystycznym to hmmm, tłusto jest
Wystarczy tych dywagacji
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Czy następne wypiski będą regularne; nie wiem
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
może
CZWARTEK 21.04.16
BARKI
1.
podnoszenie sztangi wzdłóż ciała do lini mostka
do 27 kg
2.
-||-
od 27 kg
3.
unoszenie sztangi przodem
7kg/9kg/11kg
4.
unoszenie hantelek bokiem
5.
unoszenie hantelek w opadzie tłowia
6.
szrugsy ze sztangielkami
14 kg x 4 serie/ max powt
Trening dzielony. Objętościowy. Wchodzi dobrze.
Pozdrawiam.
Zdjęcuie tak niewyraźne jak moja forma
![](https://bundles.sfd.pl/SFD/Images/2016/4/21/7895978c16b247769202acbe5927dad2-small.jpg)