DT LuckyMe podsumowanie str.23

Akurat jedno a dwójka małych dzieci to przepaść jeśli idzie o ilość czasu, który trzeba im poświęcić. One się same nawzajem nie popilnują - a raczej razem coś większego zmalują.

Tak czy inaczej - niektóre rzeczy nie są czasochłonne i coś tam zawsze w kuchni się da zmajstrować.

.


Zmieniony przez - PUSHhard w dniu 2016-01-04 09:07:56

w tych miskach to stanowczo za duzo nabialu. Ogranicz go do jednego posilku dziennie.
Bo teraz masz ze 3 razy dziennie.
Wlacz bardziej wartosciowe zrodla bialka. Mieso, ryby, jajka, wymoczone straczki.
Make pszenna zamienilabym tez na cos bardiej wartosciowego.

nightingal święta racja :) moje maluchy mają 3,5 roku oraz 9 m-cy, jak starsza jest chora i nie idzie do przedszkola to po tygodniu spędzonym z nimi czuję jakby mnie pociąg trzy razy przejechał. Czasem nie wiem skąd biorą się we mnie te siły by ćwiczyć i jeszcze dawać maxa z siebie.

Czuję lekkie zakwasy na udach po wczorajszym treningu. Boli mnie trochę lewy bark, ale wydaje mi się że to od trzymania sztangi na barkach w przysiadach. Jeśli mnie pamięć nie myli to kiedyś jak ćwiczyłam też tak było, ale zobaczę jak to będzie wyglądało dalej.

Bziubziuś - miski dopracowuję, poniżej dzisiejsza. Wszelkie uwagi mile widziane.


I jeszcze pytania odnośnie jutrzejszego treningu
A. Martwy ciąg
B1. Wyciskanie sztangi stojąc - mogę zamienić na hantelki?
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
C1. wypady - wypady chodzone czy w miejscu? Miesiąc temu po robieniu wykroków bolały mnie kolana, dlatego przestałam je robić. Teraz jest ok, ale zobaczymy jak to będzie po traningu.
C2. uginanie nóg leząc
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń - wstyd się przyznać ale nie dam rady robić pompek (no może jedną wycisnę ) Czy mogę zrobić damskie pompki?

Znów mnóstwo nabiału...i mleko i serek.

Hej Lucky :) Trzymam kciuki za wytwałość. Jak to będzie to będzie dobrze :)
Odnośnie miski to tak jak Aga powiedziała. Trochę ten 3 posiłek niepotrzebny, domyślam się że to koktajl jakiś. Lepiej by było dołożyć do tych posiłków które już masz po trochu. Chyba że bardzo lubisz i nie chciałabyś z tego rezygnować to na upartego może zostać.

Odnośnie treningu: Wyciskanie możesz zmienić na hantelki jeśli nie masz sztangi- wyciskanie sztangi w brew pozorom jest łatwiejsze- nie musisz panować nad ruchem każdej sztangielki osobno. Nie wiem jaki jest powód zmiany.
Z tego co pamiętam w tym treningu były wypady w miejscu.
Pompki- to nie wstyd że nie zrobisz męskich na początek :) Nie rób damskich tylko męskie ale na podwyższeniu- najpierw przy ścianie, później powiedzmy na jakiejś ławeczce czy innym podwyższeniu, później na stepie aż dojdziesz do robienia na podłodze :)

LuckyMe

nightingal święta racja :) moje maluchy mają 3,5 roku oraz 9 m-cy, jak starsza jest chora i nie idzie do przedszkola to po tygodniu spędzonym z nimi czuję jakby mnie pociąg trzy razy przejechał. Czasem nie wiem skąd biorą się we mnie te siły by ćwiczyć i jeszcze dawać maxa z siebie.

Ja mam sześciolatka i 6 miesięcznego. Cały czas ich trzeba mieć na oku, bo starszy ma takie pomysły na zabawę z małym czasem, że włos się jeży. Do tego jak chorują obaj to już zupełna masakra - samo pójście z nimi wtedy do lekarza to wyczyn. Także tego czasu wolnego serio nie ma wiele, bo ciągle jest coś i ciągle któremuś trzeba tego czasu sporo poświęcać - no przynajmniej jak ktoś chce dzieci wychowywać a nie "chować". Ale taka kolej rzeczy w końcu - nami też się rodzice zajmowali.

kwestie treningowe zostały już wyjaśnione właściwie, więc nie ma co powtarzać.

słowo wyjaśnienia odnośnie tego nieszczęsnego nabiału w diecie i 3 posiłku w dzisiejszej misce. Specjalnie nazwałam go "dodatki", banan i orzechy zarezerwowałam na przekąski gdy poczuję chęć przekąszenia czegoś między posiłkami. Mleko natomiast to dodatek do 2 cappucino które wypijam w ciągu dnia. Także te rzeczy nie składają się na jeden posiłek. Czy to źle wpływa na dietę? Czy te dwie mleczne kawki w ciągu dnia przejdą (pozostały nabiał ograniczę np. do 2 razy w tyg)?

Kwestia obserwacji własnego organizmu. Niektórzy źle reagują na takie "podjadanie" w ciągu dnia. Nie ważne czy jest to kawa z mlekiem czy orzechy- organizm reaguje wydzielając insulinę. Nieektórym utrudnia to redukcję. Wtedy warto aby przerwy w posiłkach były zachowane a te dodatki spożywane w czasie głównych posiłków. Ale może Twój organizm nie jest aż tak wrażliwy :)

Ok, od jutra spróbuję włączać te "dodatki" razem z posiłkami (tj. na przykład tuż po).

Tydzień 1 dzień 3
miał być trening ale nie wyszło :'-( także wybieram się na spokojnie jutro

I dzisiejsza miska:
napoje: woda, herbata czerwona i zielona, kawa z mlekiem
warzywa: ogórek, pomidor, brokuł
suple: euthyrox88, omega3


jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło, czy wędzone ryby są dozwolone?

PS. zakwasy na udach po przedwczorajszym treningu nadal się nie poddają



Zmieniony przez - LuckyMe w dniu 2016-01-05 22:44:41

Zmieniony przez - LuckyMe w dniu 2016-01-05 22:45:43