[BLOG] Trening i zdrowe podejście do diety by ryba266 fotki str. 63

DZISIEJSZY TRENING:



Brakuje sił. Nie wiem czy to moja podświadomość czy co, ale mam wrażenie że to przez brak kreatyny i beta alaniny. Na razie dwa tygodnie przerwy od tych suplementów. Przyszły tydzień robię sobie wolne, tak jak pisałem już wcześniej. Kolejny tydzień albo dwa zrobię roztrenowania .

Siemka

Tydzień odpoczynku leci bardzo fajnie. Jest dobra regeneracja i relaksik Kalorie obciąłem o 500 żeby nie zaczęło podlewać. Chodziłem trochę głodny na początku, ale teraz jest już lepiej. Nasłuchałem się ostatnio Jakuba Mauricza i włączyłem do diety probiotyki w postaci kapusty kiszonej i ogórków kiszonych. Ma być zdrowo co nie Zresztą dobrze też zapycha przy tych małych kaloriach teraz.

Tydzień off się kończy. Dobrze odpocząłem nie było większej aktywności tylko na rowerze w pracy trochę jeździłem, także fajnie Dietę trzymałem, ale te -500kcal było ciężkim przeżyciem hehe. Aż się boję pomyśleć o redukcji. Od jutra zaczynam delikatnie wracać do treningów. Plan jest taki żeby pierwszy tydzień ciężary obciąć o 50% i serie też o 50% zaokrąglając w górę i wywalić wszystkie izolowane ćwiczenia, robić tylko te podstawowe wielostawowe. I wywalić, bądź zastąpić, ćwiczenia które powodują ból barku.
Robiłem dzisiaj te ćwiczenia zdrowotne barków. Robiłem w obwodzie no money później wszystkie te pronacje i na koniec, wall slide. Trochę czułem z początku ten lewy bark z czasem się rozgrzał i przestał boleć.
Rion czy te ćwiczenia na zdrowotność barku w tym pierwszym luźnym tygodniu mogę robić codziennie, albo co drugi dzień? Jak to widzidsz?

Zbyt często też nie można co drugi dzień możesz robić ale nie rób wszystkich na raz ale zamiennie i nie szalej z ciężarem. Delikatne kontrolowane ruchy i możliwie pełny zakres ruchu.

Dzięki za odpowiedź
Ok to w takim razie muszę spauzować, bo robiłem wszystkie w 3 obwodach po 8 pow. i właśnie miałem zamiar dokładać powtórzeń Ale albo mi się zdaje, albo zaczyna pomagać. Szczególnie to no money daje rade. Wcześniej robiłem tak samo tylko najpierw jedną ręką, później drugą i to nie przynosiło takiego efektu.
W przyszłym tygodniu minie cztery tygodnie przerwy od kreatyny i beta alaniny. Także zacznę nowy cykl.


Zmieniony przez - ryba266 w dniu 2015-11-10 18:15:41

No money jest genialnym ćwiczeniem podobnie jak sws poprawnie zrobiony. Pamiętaj, że stożek rotatorów też musi odpocząć a pracuje mocno w ćwiczeniach klatkowych i barkowych. Stożek rotatorów początkuje ruch we wszystkich unoszeniach. Więc paradoksalnie im ktoś mocniej kaleczy technikę tym ma mocniejsze rotatory. Ale z czasem przeciążone rotatory i kiepska technika daje kontuzję.

Tak też je czuję na maxa. Nie wspomnę już o tym, że żeby utrzymać głowę, górny odcinek grzbietu, barki, łokcie, nadgarstki, dłonie i pośladki przy ścianie to nieźle trzeba się zebrać w sobie.

Ale na tym polega trudność tego ćwiczenia, samo przyjęcie pozycji technicznej jest nie lada problemem, ale sws potrafi od razu pokazać, że błąd leży w mięśniach okalających łopatki. Dla przykładu kilka lat temu jak zrobiłem 10 powt sws to myślałem, że zejdę moja żona stanęła pod ścianą i z marszu machnęła 30 powt i powiedziała, że nic nie czuje


Zmieniony przez - rion10 w dniu 2015-11-10 20:31:00

Heh
Powiedz mi jeszcze jedną rzecz. Czy pięty przy tym ćwiczeniu też muszą dotykać ściany? Czy mogą być oddalone o powiedzmy 3-4 cm?

Docelowo tak ale jak delikatnie je odsuniesz to tragedia się nie stanie. Ważne, żeby góra ciała i ramiona przylegały jak należy bo to robi robotę w tym ćwiczeniu.