Paweł prośba - mógłbyś zmienić nazwę dziennika na "Chudzi mogą iść na ryby"?
Wczoraj nie zrobiłem treningu bo byłem poza domem, przez to dzisiaj musiałem kombinować, żeby móc zrobić kolejny trening jutro. Zmieniłem też trochę metodę dochodzenia do ciężaru maksymalnego, chciałem przebić stagnację.
Push press
40kg, 55kg x 3
50kg, 55kg x 2
60kg, 65kg x 1
70kg x 2
Martwy ciąg
90kg, 100kg x 3
110kg, 120kg x 2
130kg, 140kg x 1
150kg x 0 (w pasie)
140 nadzwyczajnie gładko, 150 jednak nie poszło. Mogłem spróbować robić na 2 powtórzenia jak w push pressie, ale cóż - fantazja.
Zarzut na klatkę z ziemi
52kg, 57kg x 3
62kg, 67kg x 2
72kg, 77kg x 1
82kg x 0 - krvvvvvvvvvvvva, zarzuciłbym na 100% w tym podejściu gdyby gość nie przechodził mi 10cm obok sztangi w połowie ruchu, instynktownie wyrzuciłem ją przed siebie ;/
82kg x 0
Wyciskanie wąsko
5x10 dołożone 2kg względem ostatniego
od razu
Prostowanie ramion na wyciągu górnym dodawałem co serię 2 sztabki, w pierwszej ze 30 powtórzeń, w ostatniej z 6
3 x MAX
od razu
Poliquinowskie wyciskanie francuskie sztangielki jednorącz 7 repsów
Trzymanie sztangi (Martwy ciąg)
3 x MAX czas
Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2015-07-11 11:15:50