Padam z nóg, odwaliłam dziś kawał dobrej roboty. Na siłowni totalna sauna, przez co przerwy ciutkę dłuższe na złapanie oddechu. Dodatkowo klimatyzacja coś szwankowała %) Istny koszmar, czyli powtórka z rozrywki sprzed roku - całe wakacje będzie taka męczarnia
Zrobiłam dziś trening pleców, barków i lekko klatkę. Jestem bardzo zadowolona, mimo, że nie czułam jakoś szczególnie pracy mięśni, a dokładniej muszę się przestawić i to chyba bardziej psychicznie na mniejsza ilość powtórzeń - przy dużym zakresie jednak znacznie lepiej czułam mięśnie, mimo mniejszych ciężarów. Obecnie przy maksymalnych 10-12p dopiero zaczynam się na dobrą sprawę rozgrzewać, ale z powodu dużego cieżaru jest już koniec serii. Zobaczymy jak tam jutro plecki i bareczki będą się czuły. Po barkach nie spodziewam się jakiejkolwiek bólu, ale czuję, że rano piżamę ledwo ściągnę, bo takie doms bedzie na plecaczku :lol:
Telefon wrócił mojemu chłopakowi z naprawy, to możemy zacząć nagrywać pojedyncze serie, więc od piątku zacznę wrzucać filmiki, jak to miało miejsce jakiś czas temu w przygotowaniach do Mistrzostw Europy - myślę, że to fajne urozmaicenie dziennika, jak i pokazanie swojej techniki, jakieś tam "kruczki" treningowe dla ciekawych ;)
Dziś ruszyłam z dietą, dokładnie taką samą jak przez ostatnie miesiące podczas startów, od następnego tygodnia dodam trochę tłuszczu ;)
Środa
Plecy barki klatka
4s T-bar Wąski chwyt, wiosłowanie do brzucha, wstrzymywanie w spięciu w górnej fazie, łopatki mocno ściśnięte, wolne opuszczanie tempo 3/0/x/1, w dolnej fazie popuszczenie na wdechu, barki do przodu w celu maksymalnego rozciągnięcia kaptura i najszerszego. Jedno z moich ulubionych ćwiczeń ;) Zakres 12-10-10-8p
3s Dolny wyciąg klarma A to jest moje stare ulubione ćwiczenie, do którego wróciłam. Zakres max 10p, stąd ciężar nałożony ile się tylko da. W tym ćwiczeniu dużo osób lubi pracować całymi plecami, jednak ja mam zablokowane prostowniki tzn. kąt między podłogą, a tułowiem jest taki sam, pracuję tylko łopatkami w przód i tył, maksymalnie angażując najszerszy i dolny kaptur, a jak najmniej bicepsy. Kiedyś miałam złą technikę przy tym ćwiczeniu, ale widzę znaczną poprawę i w końcu czułam co trzeba, a nie palenie w bicepsie jak na początku przygody na siłowni ;) Ćwiczenie wydaje się dość proste, jak i jest bardzo popularne, jednak przez wielu źle wykonywane, czyli główną pracę przejmują łapki jak i jest ogromne szarpanie wyciągiem, jakby ktoś hmm martwy ciąg robił %)
4s Wiosłowanie hantlą po pierwszych dwóch ćwiczeniach dość mocno już przedramię dostało, stąd przydałyby się paski, muszę jutro porozglądać się w necie i kupić. Ćwiczenie wypadłoby lepiej, jakbym dodała ciężaru, ale wszystko na spokojnie, to jest pierwszy tydzień :) Robię w oparciu o stojaki na hanltę - ciągnę dość mocno tricepsem do brzucha, w dolnej fazie maksymalnie opuszczam hantlę. Zakres 12-10-10-8p
3s Górny wyciąg drażek standarodwo jak do tej pory ;) Szeroki drążek ściąganie, tempo 3/0/x/0 na 10p
4s Wyciskanie hantli siedząc dodałam ciężar, zakres max 10p
6s Unoszenie bokiem - piramidka - co serię większy ciężar i mniejsza ilość powt
5s Wyciskanie sztangi na skosie górnym
1 posiłek Whey C6 40g + 100g płatki owsiane
2 posiłek 100g kurczaka + 100g ryż biały + warzywa
3 posiłek 100g kurczaka + 100g ryż biały + warzywa
4 posiłek 100g kurczaka + 100g ryż biały +
warzywa
- po treningu Whey C6 40g
5 posiłek 3 jajka + tosty graham + warzywa
6 posiłek 150g sera chudego twarogowego
Dieta jak dla mnie standardowa, trzymam się tego, co zawsze na mnie działało. Jak widać totalna monotonia, bo nie mam czasu na zabawy z jedzeniem, stąd robię posiłki rano na cały dzień, potem tylko wyjmuje sobie z lodówki i jem ;)
Jak narazie mam bardzo dobra formę - dobra forma to dla mnie bardzo suchy brzuch :P To pewnie za sprawą nie trzymania michy, teraz jak wskoczę na większą ilosć kcal, brzuch lada dzień zniknie coś czuję, choć zobaczymy jak tam mój organizm zareaguje ;)
HiTec BCAA Powder rano 15g i 15 podczas treningu
HiTec Whey C-6 rano 40g i 40g po treningu
HiTec Vitamin A-Z 2 kapsy rano
Pozdrawiam!