Pytanie do dietetyków Cz II - Łukasz Kowalski, Tadeusz Sowiński

To ja też... TSH 2,740 µIU/ml [0,27 - 4,2]
FT3 3,70 pg/ml [2 - 4,4]
FT4 1,29 ng/dl [0,93 - 1,7]
anty-TPO 14,15 IU/ml [0 - 34]
anty-TG 19,69 IU/ml [0 - 115]
Biorę od 3 dni Euthyrox 50.

Dzień dobry.

Ja mam pytanie troche z innej beczki. Chodzi mi o pomidory suszone w oleju. Czy jest jakiś sposób żeby wliczyć je do miski? Jakbym porządnie je odsączyłam to mogę jeść bezkarnie? (oczywiście nie w jakichś wielkich ilościach) To samo pytanie mam co do śledzi w oleju. Z góry dzięuję za odpowiedż ;)

nolose, ventura – tarczyca produkuje głównie T4 (i jedynie bardzo małe ilości T3), konwersja T4 do aktywnej formy T3 zachodzi w innych narządach, m.in. w wątrobie, sercu, mięśniach i jelitach.

Wiele czynników może upośledzać konwersję: nasilony stres psychologiczny i fizyczny, niskie spożycie węglowodanów, niedobory cynku i selenu, zaburzona mikroflora jelitowa (prawdopodobnie około 20% T3 pochodzi z konwersji w jelitach, co jest zależne od profilu mikroflory jelitowej).

Przy obniżonym poziomie T3 zdecydowanie mogą występować objawy typowe dla niedoczynności tarczycy. Jednocześnie korygując ten problem można spodziewać się szeregu korzyści, włączając pozytywny wpływ na hormony płciowe (regularność cykli miesięcznych) i profil lipidowy.

atraMento, annajak – w Waszych przypadkach widać, że problem jest bardziej związany z upośledzeniem produkcji T4 przez tarczycę niż z upośledzeniem konwersji.

AtraMento powinnaś wykonać jeszcze pomiar anty-TG. Niestety choroba Hashimoto może występować nawet gdy testy na poziomy przeciwciał są negatywne. Ogólnie wyniki takich testów są bardziej wiarygodne gdy przed testem w diecie pojawia się gluten i białka mleczne.

Bez względu na wyniki testów na poziomy przeciwciał w takiej sytuacji warto zadbać o odpowiednią podaż selenu i cynku. Pomocne mogą być też adaptogeny (np.: rhodiola rosea), ograniczenie stresu i w dalszej kolejności hormonalna terapia zastępcza.

Kaka95 – nie polecałbym do regularnej konsumpcji suszonych pomidorów i śledzi w oleju, nawet po odsączeniu.

Wszyscy obawiają się cukru, ale w mojej opinii tanie oleje roślinne (sojowy, kukurydziany, słonecznikowy) dodawane powszechnie do różnych produktów generalnie mogą mieć bardziej negatywny wpływ na zdrowie niż cukier.

Zmieniony przez - LukaszK w dniu 2015-05-16 11:21:03

LukaszK: Dziękuję za odpowiedź.
Stres - nie sądzę, bo ostatnio nie miałam go jakoś więcej niż wcześniej.
Niskie WW - o jaki pułap chodzi?
Niedobory - o tym mi nic nie wiadomo, musiałabym zbadać - warto czy obejdzie się bez tego?
Zaburzona mikroflora jelitowa - jak to wiarygodnie sprawdzić...?
Dopytuję, bo mam objawy niedoczynności i interesuje mnie ostatnie zdanie: "Jednocześnie korygując ten problem można spodziewać się szeregu korzyści, włączając pozytywny wpływ na hormony płciowe (regularność cykli miesięcznych) i profil lipidowy." bo już nie wiem, jak to ponaprawiać :/

LukaszK

atraMento, annajak – w Waszych przypadkach widać, że problem jest bardziej związany z upośledzeniem produkcji T4 przez tarczycę niż z upośledzeniem konwersji.

Bez względu na wyniki testów na poziomy przeciwciał w takiej sytuacji warto zadbać o odpowiednią podaż selenu i cynku. Pomocne mogą być też adaptogeny (np.: rhodiola rosea), ograniczenie stresu i w dalszej kolejności hormonalna terapia zastępcza.

Dzięki za rady.
Selen - czyli orzechy brazylijskie, gdy będzie trzeba podbić tłuszcze w misce.
Cynk - spróbuję kilka misek wpisać w cronometer czy inne tego typu narzędzie, żeby zobaczyć, czy jem wystarczająco dużo, bo niby z mięsa, fasoli powinno wystarczyć, ale mi się w kwestii odzywainia wiele rzyczy już wydawało. Jeśli nie, to będzie dobra wymówka na wizyty w oyster barze ;).
Adaptogeny - google poszło w ruch ;). Rhodiola rosea - tu chyba będę musiała wspomóc się tabletkami. Znalazłam tabletki, które zawierają standaryzowany wyciąg z korzenia Rhodiola rosea 200 mg (w tym zawartość rozawin 6 mg), a dodatkowo niacynę (witamina B3), kwas pantotenowy, ryboflawinę, wit B6 i tiaminę (wit B1). Pytanie tylko jakie jest dzienne zapotrzebowanie? W necie znalazłam różne cyfry od 200 do 600 mg, ale najczęściej padało 200-300. O ile to się jakoś sensownie wchłania to 1 tabl. wystarczy. Zawsze z dystansem podchodziłam do tego typu suplementów, odstresowywaczy, itd., ale zakładam, że nie polecałbyś czegoś, co uzależnia i ma więcej skutków negatywnych od pozytywnych... Every day learn something new :).

Dzięki!

Mam pytanie

Ćwiczę 4x w tyg siłowy bez cardio,interwałów etc.
Regenracja była 3 tygodnie temu, trwała 10 dni.

A mimo tego, jestem strasznie zmęczona dzień "po" treningu. Czuję bezwład, szum w głowie, migreny, trudno mi się skoncentrować na pracy umysłowej. Notorycznie chce mi się spać. Do tego cały czas odczuwam duże obciążenie. Zastanawiam się, co może być przyczyną, diety pilnuję, spożywam ok 1800kcal, wody też piję sporo, ostatnio sie wysypiam. Co najlepsze kiedyś wystarczalo mi ok 6-7h, obecnie 8-9h, a i tak popołudniem czuję już zmęczenie, szczególnie wtedy gdy dzień wcześniej był trening.

Kawa pomaga na krótką metę, bo i tak poźniej następuje zjazd energii.

Czy powinnam zwrócić na coś uwagę, żeby moja regenracja przebiegała lepiej? Suplementy? Czy przyczyną mogą być niedobory w diecie?

To ja podaze za tlumem i rowniez wkleje swoje wyniki, na poczatku myslalam, ze rowniez mam problem z konwersja, ale teraz to juz sama nie wiem. Przez kilka dni przed badaniem jadlam chleb pszenny oraz nabial i cukier, jednym slowem odwiedzalam mame w PL
Wyniki
TSH 1.81 (0.25-5.0 ulU/mL)
fT3 3.78 (tu jest strzalka w dol) pmol/l (4-6.3),
fT4 11.69 pmol/l (10.6-19.4).

to i ja moze wkleje moje :)

Miałam ostatnio trochę czasu i zaczęłam czytać w necie o niedoczynności tarczycy i zalecanej diecie i... zwariować można. Znalazłam mnóstwo sprzecznych informacji...

Z jednej strony wydaje mi się, że umiar przede wszystkim i nie można dać się zwariować. Przy zróżnicowanej diecie, niczego teoretycznie nie powinno być na tyle dużo, żeby sobie szkodzić. Z drugiej strony, jak już człowiek wziął się za siebie, bierze leki, stara sie komponować jakoś miskę, to chce robić to porządnie i uniknąć prostych błędów. Więc jeśli naprawdę warto coś wykluczyć, żeby sobie pomóc, to czemu nie. Tylko, że jak tak trochę poczytałam, to lista rzeczy, których trzeba unikać zaczęła się niebezpiecznie wydłużać...

Zebrałam poniżej w punktach liste najczęściej pojawiających się grup pokarmów - źródła informacji różne - laikowi ciężko ocenić wiarygodność, nawet jeśli ktoś pod artykułem poda źródła z literatury. Jeśli ktoś znajdzie chwilę, żeby się do tego odnieść, to super i może się przyda tarczycowcom, a z tego co zauważyłam sporo nas jest na forum, a jeśli nie, to sorry za przydługi post.

1. Soja - unikać, bo może utrudniać wchłanianie leków w terapii tego zaburzenia. Związki zwarte w nasionach soi utrudniają wchłanianie cynku, żelaza, wapnia i magnezu, a pośrednio także jodu, czym przyczyniają się do zaostrzenia objawów choroby. To akurat wydaje się jasne. O unikaniu soi było tez z innych względów.

2. Gluten - najczęściej się słyszy zalecenie, żeby przejść na dietę bezglutenową. Przy problemach z tarczycą zwiększone jest ryzyko celakii. Ale czy zwiększone na tyle, że każdy powinien polecieć zrobić testy? Czy jak się nie ma mdłości mdłości po produktach zbożowych, to raczej organizm gluten dobrze toleruje i nie wariować?

3. Rezygnacja w warzyw psiankowatych (pomidor, ziemniak, bakłażan, papryka), bo zawierają w glikoalkaloidy, które ingerują w układ immunologiczny. Pomidora i papryki byłoby szkoda...

4. Dieta powinna być tak skomponowana, żeby dostarczać zwiększonej ilości jodu, selenu, żelaza i cynku:
- Jod: ryby ze słonych wód oraz owoce morza
- selen: orzechy brazylijskie, oraz także w mięso, jajka oraz ryby, nasiona słonecznika, kiełki pszenicy, otręby, ryż brązowy.
- Żelazo:o najlepiej przyswajalne - jest w chudym czerwonym mięsie, na przykład wołowinie, oraz w jajka, ryby, orzechy, suszone morele, natka pietruszki, pestki dyni, nasiona sezamu
- Cynk: w mięsie, rybach oraz jajkach. Znaczne jego ilości są także w orzechach oraz kaszach.

Niby proste i jasne, ale niektórzy zalecają "Eliminację powszechnych dietetycznych substancji wywołujących reakcję autoimmunologiczną: zboża, nabiał, jajka, pomidory, ziemniaki, papryka, jod"

Też znalazłam, zeby "wykluczyć z diety:
- produkty bogate w cysteinę (stek, wieprzowina, wątróbka) - powinny być ograniczone przy niedoczynności
- nienasycone kwasy tłuszczowe (oleje roślinne, siemię lniane, orzechy i pestki) osłabiają pracę tarczycy i systemu odpornościowego

5. Błonnik także jest ważnym elementem diety ze względu na pojawiające się zaparcia, a także na jego pozytywny wpływ na przemianę materii. Jednak błonnik może obniżać przyswajanie niektórych leków, zatem konieczne jest zachowanie odstępów pomiędzy posiłkami bogatymi w błonnik pokarmowy a przyjmowaniem farmaceutyków. Czyli owsianka rano niet?

Ale też znalazłam, że warto włączyć do diety surowa marchew - błonnik w niej zawarty wiąże toksyny i nie pozwala na reabsorpcję estrogenu. Tyłko błonnik z marchewki, czy ogólnie błonnik?

Rozumiem, że po prostu wystarczy umiar? Skoro jemy dużo warzyw i produktów pełnoziarnistych, to błonnika będzie w sam raz, żeby regulować pracę jelit? Po prostu wystarczy go sztucznie nie podbijać otrębami, ale też jakoś specjalnie nie ograniczać?

6. Unikać roślin krzyżowych (to chyba pada najczęściej): brokuły, kapusta, brukselka, jarmuż, rzodkiewka, rukola, gorczyca, chrzan, ale także truskawki, gruszki, szpinak, soję, tofu, fasolę, groch, kukurydzę, orzeszki ziemne, orzechy piniowe, pędy bambusa. Zawierają one związki wolotwórcze, które dodatkowo zaburzają metabolizm jodu.

Gdzieś przeczytałam, że rada ta dotyczy tylko osób, u których rozwinęło się wole proste lub stwierdzono niedobór jodu. Podobno teraz mało kto ma problem z wolem, teraz mamy raczej epidemię zanikowego zapalenia tarczycy, a przy zaniku gruczołu rozrost w wole od samego jedzenia kapusty raczej nam nie grozi. Czyli poprosić endo o USG tarczycy (nie zlecał do tej pory). Badac poziom jodu w moczu?

Trochę mnie to zmartwiło, gdyż przez 90% dni myslę, że w mojej diecie znajdzie się choć jednej z tych produktów: kapusta, brokuł, kalafior, jarmuż, rzodkiewka, rukola, truskawka, gruszka, szpinak, albo fasola. Kiedy mówimy o szkodliwej ilości? Nie opieram diety na tych produktach (jak na przykład ludzie na diecie kapuscianej), to jest zazwyczaj dodatek do posiłku.

ale znalzałam także:

"Jedz soję, proso i wszystkie warzywa kapustne (kapustę, kalafior, brokuły, brukselkę, kalarepę, jarmuż, rzepę, rzodkiewkę, rukiew wodną, brukiew, gorczycę, chrzan i rzepak). Bez względu na stan tarczycy ich spożywanie reguluje jej pracę." WTF? Jeść? Nie jeść?

7. Kasza jaglana – unikać przy niedoczynności tarczycy. Podobnie jak soja zawiera inhibitory peroksydazy tarczycowej, które hamują produkcję hormonów tarczycy. W tym przypadku jod nie chroni nas przed negatywnym działaniem tych związków. Kaszy jaglanej powinny więc unikać osoby z chorobami tarczycy.

Robię sobie teraz bana na google...

Poszukaj w dziale tematu z bodajże takim tytułem : "Kiedy Lady ma niedoczynność tarczycy". Tam dziewczyny dzieliły się swoimi spostrzeżeniami. Warto poczytać.