Kamil R - przygotowania do zawodów Mistrzostw Śląska oraz Polski

Nic na mnie tak nie działa jak zaj**isty omlet z nutella i bananem i te truskawki mmmm MCDonald może sie schować ;) "Człowiek żyła" tak juz mówię na Ciebie,mam nadzieję ,że się zobaczymy na MP i zobacze te kable na żywo) Jeszcze raz gratuluje.!!!

Ja robię tak samo pierwszy trening po zawodach to nogi.

Kamil - raz jeszcze serdecznie gratuluuuuje !;) Sprawdzales wyniki swojego wyjscia? Wiesz iloma punktami kolega Cie przebil ?

Ja również uwazam ze wyjsc tak o sobie na scene mozna ale nie w nieskonczonosc, za tym 4/5 razem juz forma na 100% powinna byc gotowa. Fajnie ze bedziesz na MP - rozumiem ze mozemy w takim razie liczyc i my na Twoja pomoc?
Ogolnie z tego co ja zauwazylam to brakowalo Ci spokoju przy pozowaniu brzucha i nog- w tej pozie zachowywales sie bardzo gwaltownie co wg mnie nie pozwolilo przyjrzec sie sedziom tej Twojej cudownej formie. Tak poza tym to wszystko pieeeknie, szalony, pozytywnie nastawiony gosc ;) Szkoda ze bez fotki ostatecznie.

Doris ja mam!

A Ty Kamil, odpoczywaj, jedz wiecej i masuj! i zawsze z tym szerokim uśmiechem!

Dziękuje Doris:) Tak wynik miałem dwukrotnie większy, wiec bezdyskusyjnie przegrałem walkę o 1 miejsce. Masz racje w pozie brzucha i nóg nie dopinałem brzucha do końca, za bardzo się gibałem i za szybko zmieniałem nogi.
Jeszcze jest wiele mankamentów przy moim pozowaniu, które będę starał się poprawiać.
Dokładnie to samo jest z sylwetką - sporo do poprawy:) z czego bardzo się cieszę bo nie pozwoli mi to żebym spoczął na laurach tylko od razu biorę się do roboty.

Na MP jestem od początku do końca, oczywiście jestem do waszej dyspozycji :) Myślę, że tam wreszcie na spokojnie pogadamy i fotkę strzelimy :)

Teraz wskakuje na rowerek i kręcę poranne cardio bo czuje się zalany:P

Laura dzięki za fotkę i miło było poznać :)
Odpoczywać nie mam zamiaru, baterie już załadowane wiec trzeba kuc żelazo puki gorące :)
Myślę, że wyście z redukcji to najlepszy okres na budowanie masy mięśniowej tylko trzeba robić to z głową i nie wpaść w wir jedzenia :)

No teori jest wiele ze cialo glodne i wpadnir w stan mega anaboliczny ale jedni uwazaja ze jednak tydzien odpoczynku potem 2 tygodnie lekkiego rozruchu :) a sa tacy co i miesiac leza :p

Moim zdaniem najgorsze co można zrobić to po zawodach od razu robić sobie wolne. Organizm jest wygłodzony, wymęczony i pierwsze co chciałbym zrobić to pozbyć się zbędnej masy mięśniowej, jak już to takie wolne powinno być poprzedzone okresem roztrenowania.

Ja jeszcze nigdy nie robiłem wolnego po redukcji, szkoda marnować potencjał w tym okresie.
Jak już to na pełnej masie jakieś wolne.

Seba jestem dokładnie tego samego zdania. Dosłownie czuje jak moje mieśnie mówią idz mnie spompuj a ja urosne

Okey zaczynamy nowy etap 12tyg masy gdzie priorytetem będą nogi:)

Dieta:
1. 120g płatków owsianych + 300g białek jaj + 40g żółtek + 25g wpc/wpi + 30g masło orzechowe + owoc
2. 100g ryżu + 200g kury/indyka + 5ml olej lniany
3. 100g ryżu + 200g kury/indyka + 5ml olej lniany
4. 100g ryżu + 200g kury/indyka + 5ml olej lniany
5. 100g ryżu + 200g kury/indyka + 5ml olej lniany
6. 45g białka (mięsa, twaróg, kazeina) + 25g tłuszczy (olej lniany, orzechy, masło orzechowe)

Suplementacja:
Flavo Vit C UNS
Vit A Min UNS
Omega 3 UNS
ZinMag 6 UNS
Joint Fix UNS

AAKG UNS
BCAA G-Powder UNS
Loader II / Loader Shot UNS
Caffeine 100 UNS
Kreatine + UNS

Classic Whey/ISO UNS
Classic Micellar Casein UNS
Carbon Econo UNS

Trening:
Split 3dni on i 1 dzień off:) zawsze po dniu wolnym ćwiczę nogi:)
1. Czwórki + dwójki + łydka
2. Klatka + brzuch
3. Biceps + triceps
Off
1. Czwórki + dwójki + łydka
2. Barki + brzuch
3. Plecy
Off

Cardio
4-5 razy w tygodniu po 40min. W dni wolne cardio będę wykonywał na czczo. Dni w które wypada trening nóg bez cardio.

W następnej kolejności dodam tłuszcze do posiłków 2-5, potem ewentualnie obetne trochę cardio. Węglowodanów nie ruszam.

Obecny weekend będę w Kielcach na wyjeździe, postaram się porobić jak najwięcej moich posiłków. Jednak nie chce w te dni myśleć ile zjadłem już kcal tyko cieszyć się panująca atmosferą i na luzie obejrzeć zawody. Potem ruszam znowu z dietą i treningami na 100%.

Oczywiście jestem zwolennikiem "cheat meal" ale tylko w postaci jednego posiłku a nie całego dnia. Ma to być wysoko kaloryczny posiłek składający się głownie z węgli i tłuszczy, niekoniecznie słodycze :) Wszystkie moje grzechy znajda się w dzienniku :)

Zmieniony przez - Kamil R w dniu 2015-04-14 11:35:57