SPAM: Bez narzekań i dopingu każda dzielnie walczy w ringu!

toć sróbuj na tydzien , dwa.. jak się nic nie będzie działo, to wtedy pomyślimy dalej

jur - w ogóle, nie osłabiaj mnie, plizju. Co Ty wiesz o facie, który nie chce zejść :P Ja jem 1600 i zamiast rekomp mi wyszła lekka masa. Fatu mi przybyło sporo. Od pasa w dół nie mogę się oglądać, bo płaczę. Ty marzysz o sportowej sylwetce, a ją masz!

Też bym z tym białkiem pokombinowała,a za tydzień zobaczy się

Dajcie linka do jur bo jestem na tel

het - ja robiłam masę na 1800, więc biorąc pod uwagę różnicę wzrostu podejrzewam, że wychodzi podobnie :)

Jur, Ty masz naprawdę mega sylwetkę, ale nie dziwię się, że frustruje Cię fakt, że pomimo obcinania kcal i treningów nic się nie zmienia. Ale chyba nie każdemu jest dany 6ciopak i żyły wystające... Chyba, że tłuszczy byś nie jadła i niskie węgle ale po co to... Przykro mi, że tak krzywo siebie postrzegasz.

Ja mam 59kg przy 163 ale u mnie to tluszcz a u Ciebie miesnie

ale ja chyba postrzegam siebie realistycznie. Wiem, że mam masę na to, żeby po rzeźbie wyglądać w okolicach bikini fitness i dlatego mnie wkurza, że nie mogę nawet minimalnie się do tego zbliżyć, a szarpię się już dość długo, bo nawet przed sfd robiłam podejścia i kończyło się tak samo.

jur
wiesz, my wszystkie rozumiemy o co chodzi. Każda z nas dąży do jakiś własnych założeń i ideałów, ale może czasem warto ciut zaniżyć wymagania szkoda tracić nerwy. Podziałaj z tym białkiem i zobacz czy cokolwiek się zmieni. I nie frustruj się bo to też oczywiście ma swoje złe konsekwencje.

i serio. Już teraz masz piękne ciało, którego wiele z nas Ci może pozazdrościć. Bądź wobec siebie bardziej wyrozumiała :)

no wlasnie ,gdybym Jury Twojej wagi nie znala to patrzac na zdjecia w zyciu bym nie pomyslala ,ze masz wiecej niz 60