Piotr Cieśla UNS TEAM ,,Od ćwiczących dla ćwiczących''

No to by mnie motywowało, zeby udowodnic mu, a przede wszystkim sobie, ze jest inaczej;p

Właśnie tak jest w mojej sytuacji!!!Jak juz nie moge czegoś zrobic to myślę sobie " On może to ja też" i jade z tematem :D

Z taką motywacją trzeba uważać, ktoś np jak ty się zaweźmie i go to zmotywuje, inny wpadnie w większego doła.

Mi na dluzsza mete na redukcji raczej by to wkurzalo a nie pomagalo :D

SUPLEMENTACJA


Godzine przed treningiem
UNS Mass shocker 70g

Przed treningowo
UNS Bcaa 2-1-20g
AAKG 5g
UNS Fat Off

Po treningu
Carbo on 80g
Classic Whey 100% 50g

Na noc
UNS ZinMagb6 1tbl
UNS Good Night pro 50g
UNS VitaMin
UNS Flavo 1tbl

Nogi
Wyprosty lekko 2s
Wypychania na suwnicy 5s 280kg ostatnia
Hack przysiady na suwnicy 5s
Wyprosty 4s
Uginania na maszynie siedząc 4s
Uginania stoja na maszynie do wyprostów 4s

40 min schodków

Dorka hm cały czas pije banana z carbo jabłkowym mega :D
I tak pije carbo cały czas 80g po treningu :)
A trenera nigdy nie miałem i raczej mieć nie będe :) ale z tm gadaniem ze jest źle itp to bywa różnie mnie np to nie motywuj ja wole uslyszeć że idzie i w tedy cisne jeszcze mocniej :D
A trening troszkie kiepski bo miałem przerwę 20 min ponieważ przyszła kielntka zapisać sie na personalne wiec zrobiłem na szybko wywiadzik i ostygłem potem na szybko wszytko potem poleciało aa i nie bylo wykroków

przed ostatni posiłek wygląda tak

Tyle ilu ludzi tyle obyczajów, jednego to motywuje innego co innego;) Ale Seba ma racje...

Cielu czemu nie chcesz zeby ktos Ci pomagla w przygotowaniach?

Jakoś od zawsze byłem sam :) startuje juz od 2010 wiec troszke siebie poznalem ale nadal tylko w kawałku :) jedynie kotoś przyjdzie i z nim pogadam na zasadzie koleżeńskiej rozmowy że on robi tak i tak może bedzie ok i tyle :)

Rozumiem, ale skoro zawsze robiles to sam, to warto sie zastanowic, czy nie wskoczyc pdo czyjes skrzydla;) chociażby zeby zobaczyc jakby to sie przekładało na wyniki. Tylko kwestia, czy jedac z tematem zawsze sam zaufasz tej drugiej osobie;p

uważam że nie na tym poziomie to tylko pasja i wywalanie hajsu :) przez te parę lat zmieniłem podejście do tego sportu :)

Każdy się oddaje teraz w ręce specjalistów. Nie ujmując nic tym specjalistom, ale to jest gubienie całego sensu tego sportu, dla mnie przynajmniej. Twoja wizja sylwetki, twoje ciało, twoje odczucia, twój pomysł na siebie, a wszystko za ciebie układa i mówi ci co robić jakiś spec. Konsultacje są jak najbardziej ok, ktoś doradzi, zobaczy sylwetkę, wyrazi opinię, podpowie, pomoże, ale do ciebie należy decyzja czy coś robisz czy nie.