UFC 189 - Mendes vs McGregor

mmmateusz

guatan

pewnie,Conor ma moze i wieksze szanse na wygrana przed czasem niz Aldo,zgoda,tylko co z tego

Chcesz powiedzieć, że gdyby Aldo walczył z Porierem, Brandao, Siverem i tymi oto plackami:
Gary Morris
Mo Taylor
Stephen Bailey
Connor Dillon
Hugh Brady
Mike Wood
Patrick Doherty
Artur Sowinski
Aaron Jahnsen
Steve O'Keefe
Dave Hill
Ivan Buchinger

to nie skończyłby ich przed czasem?

Czy by wygral przed czasem z Porierem,Brandao i Siverem? nie wiem,mysle,ze bylyby duze szanse,dlatego pisalem,ze takie zestawianie "gwaltow" Conora ze zwyciestwami Aldo jest IMO kompletnie przestrzelone.

aczkolwiek Aldo na 7 zwyciestw w UFC 5 zgarnal przez decyzje,wiec nie zanosi sie na KO/TKO z jego strony,chociaz tego w jego przypadku nie mozna wykluczyc nigdy. Irlandczyk z kolei widac,ze jest typem,ktory ma duza latwosc w konczeniu walk i po prostu - na chwile obecna - widac,ze mu zalezy na konczeniu pojedynkow przed czasem. mysle,ze Aldo bedzie szedl po prostu po wygrana,w swoim stylu (dla mnie efektownym i tak),a Conor wyjdzie z duzym nastawianiem na zgarniecie KO/TKO.

Jak dla mnie jedyne trudne/bardzo trudne walki dla Conora w tej dywizji, które może przegrać to Aldo, Mendes, Edgar (tu nie wydaje mi się).

Aldo ma świetną stójkę, mocne zapasy i parter - najgroźniejsze wyzwanie.
Mendes ma bardzo dobrą stójkę, ale odstaje sporo warunkami, ale za to ma świetne zapasy.
Edgar ma bardzo dobry boks, ale też odstaje warunkami i defensywa nie jest już taka świetna zwłaszcza dla kogoś takiego jak McGregor, ale ma mocne zapasy i parter.

Swanson i Lamas to wg mnie nie wiele lepsi fighterzy niż Poirier, nie widzę w nich niczego czemu miałbym sądzić, że Conor miałby przegrać.

jakby się uprzeć to tylko 1 na 7 walk tak naprawdę skończył w UFC Aldo z Mendesem, który wtedy był mocno jednowymiarowy i to w ostatniej sek rundy po wcześniejszym złapaniu się siatki co uchroniło go przed obaleniem, ale fakt KO piękne.
Z Zombim to fakt, doznał kontuzji stopy w trakcie walki dlatego marnie wyglądał, nie używał niskich kopnięć, sam prosty prawie i potem obalenia, ale tak by tej walki nie skończył pewnie gdyby nie kontuzja Zombiego, ale ok obaj mieli pecha w tej walce

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-03-24 21:03:28

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-03-24 21:04:40

czy by pojechal Mendesa,czy by pojechal Edgara,czy pojedzie Aldo...

ciezko to przewidziec wlasnie,mam problem z ocenieniem szans Conora w walce z Brazylijczykiem,bo jego dotychczasowe pojedynki sa wyznacznikiem,jasne,ale jednak malo miarodajnym.

cytujac Szymborska: "Tyle o sobie wiemy,na ile nas sprawdzono".

i ja wlasnie wiem o Irlandczyku tyle,ile na razie widzialem. a widzialem ile? ano niewiele.

na pewno ma szanse,i mowie to jako osoba,ktora uwaza Aldo za nr1 p4p,co pisalem sto razy zreszta. wspominalem tez juz z 2x,ze IMO Aldo lezy mu stylistycznie,bo wiadomo,ze najwieksza sila Conora jest stojka,a Brazylijczyk raczej (w zasadzie to na 100%) sie z nim w niej zmierzy.

no a ciezko odmowic Irlandczykowi skilla w tej plaszczyznie,tutaj nie trzeba Mendesa i Edgara,widac,ze gosc stojke ma bardzo mocna. nie jego wina,ze walczyl do tej pory ze sredniakami,kazdy mistrz w drodze po tytul obija najpierw tych slabszych,wiadomo.

no ale wlasnie - czy wygladal tak dobrze TYLKO ze wzgledu na taka sobie jakosc rywali? IMO nie,ale poki co,jak wypadnie na tle stojki Aldo to mimo wszystko duza niewiadoma.

2 tygodnie temu,gdyby zrobic ankiete: "najlepsza stojke w MMA ma...",wiele glosow zebralby na pewno Pettis. a gdzie byla ta jego stojka w ostatniej walce? gdzie byla swietna stojka JDS'a w walkach z Cainem? Andersona w walce z Weidmanem? Pettis mial jakies tam problemy,ok,ale mimo wszystko - "grasz tak,jak przeciwnik pozwala",klasyczek,czesto rzucany przy okazji meczow pilkarskich sie tutaj klania.

o kardio Conora bym sie nie martwil,mysle z kolei,ze bardzo duzym atutem,ktory jest w zasadzie pomijany (poza postami Stevena) bedzie przewaga warunkow,bo wydaje sie byc jednak wyraznie wiekszy.

pieniadze postawilbym na Aldo,ale bez jakiegos super przekonania,ze robie dobrze,bo kompletnie nie wiem,czego sie spodziewac po Irlandczyku.

guatan

czy by pojechal Mendesa,czy by pojechal Edgara,czy pojedzie Aldo...

ciezko to przewidziec wlasnie,mam problem z ocenieniem szans Conora w walce z Brazylijczykiem,bo jego dotychczasowe pojedynki sa wyznacznikiem,jasne,ale jednak malo miarodajnym.

cytujac Szymborska: "Tyle o sobie wiemy,na ile nas sprawdzono".

i ja wlasnie wiem o Irlandczyku tyle,ile na razie widzialem. a widzialem ile? ano niewiele.

Dokładnie. Na nasze szczęście wszystko wyjdzie w praniu i może już w tym roku zobaczymy starcie z Aldo i Mendesem. Nie ma co wróżyć z fusów teraz, bo najzwyczajniej w świecie za mało jest danych. Trzymam tylko kciuki, żeby nie było kontuzji i żeby nie skończyło się w 2 rundy, bo to może być fight of the year.

Po starciu z Aldo Conor ma przejść do lekkiej, więc raczej już z Mendesem nie zawalczy.

Skąd ta informacja? Ja tylko słyszałem, że chce mieć 2 pasy, ale żeby już od razu po walce z Aldo miał iść w górę?

powiedzial,ze jak wygra z Aldo,to reszta dywizji bedzie go prosila o wybaczenie,a on wtedy zwakuje pas i pojdzie wyzej.

no jak to Conor w sumie.

cos czuje,ze przejda jednego dnia wyzej z Jonesem !!! teraz juz na pewno.

Steven pytałeś dlaczego Mendes byłby traktowany jako faworyt w walce z Conorem. Ano wydaje mi się, że z powodu bardzo dobrych zapasów. Nie śledziłem całej kariery McGregora, ale wydaje mi się, że chyba nigdy nie walczył z kimś, kto posiadałbym zapasy na bardzo dobrym poziomie. Także istnieje ryzyko, że Chad po prostu by go przeleżał. No ale to tylko takie gdybanie. Prawda jest taka, że Conor musi zawalczyć z Aldo a potem np. z Mendesem, żebyśmy mogli faktycznie ocenić jego umiejętności

Zmieniony przez - Sepko w dniu 2015-03-24 21:48:25

Steven0

niby czemu mini Mendes miałby być faworytem w tym zestawieniu? a już napewno takim faworytem że niby nie można myśleć, że Conor by wygrał?

A tym sposobem, że mini Mendes zrobił mielonke z twarzy Aldo w bardzo wyrównanej walce. Krasnolud z Hobbita jest jeszcze niesprawdzony i uważam, że w stójce Mendes niczym nie ustępuje Krasnoludowi.

Myślę, że nikt tego nie wie, bo nawet p4p fajterzy nie potrafią przewidzieć walk typu pettis vs rda czy TJ vs barao. Po prostu musimy poczekać i wszsytko się wyjaśni. Prędzej czy później Conor trafi na zapaśnika. Może w ogóle Aldo pojedzie go jak Lamasa i hype ucichnie. Wszystko się może zdarzyć.