Madzianna87- podsumowanie str.12/start str.33

25.02 - odwadnianie dzien 2

DZIEŃ 2
1a. suwnica 6x12
45kgx12 45kgx10 40kgx12 40kgx10 35kgx12
1b. RDL 6x10
45kgx9 40kgx10 40kgx8 35kgx10 35kgx10
pffff myslalam ze bede dokladac a tu taka niespodzianka

2a. wiosło sztangielką w oparciu o ławkę 6x10
14kgx10 16kgx10 16kgx8 14kgx10 14kgx10 14kgx8
2b. wyciskanie sztangielek skos góra 45` 6x12
12kgx12 12kgx12 12kgx10 10kgx12 10kgx12 10kgx10
3a. uginanie ze supinacją 6x15
5kgx10 4kgx12 3kgx15 3kgx15 3kgx15 3kgx12
3b. prostowanie ramion na drążku górnym 6x15
12.5kgx15 15kgx15 15kgx15 15kgx12 12.5kgx15

na treningu znow krecilo mi sie w glowie i strasznie walilo mi serce, po poludniut tez raczej kiepsko sie czulam, mialam ciezka glowe i nie bylam w stanie zebrac mysli, czulam sie jak na dragach jakis.... ach i zimno mi ciagle, teraz juz leze w lozku po goracym prysznicu, pod dwoma koldrami i pije napar z pokrzywy, wiec powoli sie rozgrzewam ale w koncu bede musila wyjsc na siku
sikanie w pracy mnie dobija, pracuje w sterylnych warunkach i co sie przygotuje, to 15 min roboty i zaraz musze sie rozbierac i biec do kibelka i przygotowywanie od poczatku

Miska
1. jaja kurze, mleko kokosowe, oliwa z oliwek, ogorek
2,3,4 rostbef, maslo, ogorek, kapusta pekinska
5,6 rostbef, maslo, fasolka szparagowa, jaja kurze

1608,9 kcal 132,7b 17,2gww 112,7g t

+9l wody, kawax1, herbata zielonax1, napar z pokrzywy


Obli mam jeszcze troche pytan:
na ladowaniu jaki rozklad przyjac?
jest cos czego nie wolno jesc?
i tez trzeba tyle wody pic?
i jeszcze nie wiem co w dzien zawodow moge jesc/pic :)

26.02 -odwadnianie dzien 3

Dzis bez treningu, tylko sauna (wreszcie zrobilo mi sie na moment cieplo) i stretching. dzis sie czulam calkiem ok, poza tym ze zimno i marzna mi dlonie to bez wiekszych sensacji, nawet z koncentracja nie mialam wiekszych problemow.

Miska
1. rostbef, ogorek, oliwa z oliwek, mleko kokosowe
2,3 szpinak, sledz, maslo, jaja kurze
4,5,6 schab, olej kokosowy, maslo, fasolka szparagowa

1628,6kcal 130.9 b 13,9ww 116,8 t

+7,5l wody (jeszcze dobije dzis do 9), herbata owocowax1, kawax1, napar z pokrzywyx1

Troche ochlonelam i podjadlam, wiec czas na mala relacje z zawodow

Naprawde ciesze sie ze sie zdecydowalam, pomimo wielu momentow zwatpienia, kiedy sobie zadawalm pytanie a po co mi to wlasciwie, i dlaczego ja sobie to robie, satysfakcja jest ogromna i wynagradza wszystkie trudy przygotwan.
Nie spodziewalam sie ze to bedzie az tak wielka impreza, ogromna hala wypelniona byla ludzmi po brzegi, dlatego presja byla calkiem spora i jak to zobaczylam w sobote to sie autentycznie zestresowalam

Mialam troche problemow organizacyjnych, przez co wszedzie bylam na ostatnia chwile- na weryfikacji jako jedna z ostatnich, na zawodach- 45min przed wyjsciem jeszcze stalam na opalaniu natryskowym… Ogolnie atmosfera za kulisami byla raczej napieta, chociaz kilka dziewczyn bylo naprawde sympatycznych i pomoglo mi sie ogarnac w moim chaosie przygotowan, a moze poprostu zrobilo im sie mnie szkoda, jak ja jeszcze biegalam w poplochu w dresie, kiedy wszystkie wygladaly juz jak million dolcow Okazalo sie ze wychodzimy prawie 1,5h wczesniej niz mi powiedziano w sobote, nie zdazylam do fryzjera, mialam nadzieje ze uda mi sie przynajmniej samej zakrecic loki w kiblu ale koniec koncow moja fryzura ograniczyla sie do wlosow zwiazanych w kitke wiadomo ze to nie o fryzure chodzi i nie ona tam byla najwazniejsza ale troche jednak szkoda. Od sniadania do zejscia ze sceny nie mialam tez czasu nic zjesc, co w polaczeniu z adrenalina dalo niezla mieszanke Sedziowie przygotowujacy do wyjscia na scene byli bardzo sympatyczni, pomocni, usmiechnieci, dawali nam male wskazowki (np zebym podciagnela wyzej majty ), to troche rozladowywalo atmosfere.
Na scenie o dziwo sie juz nie stresowalam, czulam sie naprawde fajnie, poprostu cieszylam sie ze tam jestem i tyle. Niestety braki w pozowaniu widac odrazu To jednak trzeba robic z zamknietymi oczami, wybudzonym w srodku nocy zeby na scenie dobrze wypasc, co innego pozowac do lustra w szafie w swoim pokoju, a co innego w swietle reflektorow. Dostalam wczesniej mnowstwo wskazowek ale jak pamietalam zeby sie wyciagac w gore to zapominalam zeby nie zginac dloni, jak skupialam sie na tym zeby rozkladac lopatki to zapomnialam o poglebionej lordozie itp, itd mnostwo szczegolow jest do dopracowania. Poziom moim zdaniem byl mega wysoki, z roku na rok jest co raz wyzszy, w sumie startowalo chyba z 70 dziewczyn a moze i wiecej. Niesamowite jest to ze wszystkie przeszly podobna droge, a koniec koncow kazda wyglada inaczej, inne proporcje, inny sposob poruszania sie
Koniec koncow jestem zadowolona ze udalo mi sie polaczyc przygotowania do zawodow z praca, dodatkowymi zajeciami i z nie calkiem jeszcze martwym zyciem towarzyskim


Iza Twoja wiedza i doswiadczenie jest naprawde, naprawde nieocceniona, jestes wielka i strasznie dziekuje Ci ze zauwazylas we mnie potencjal i wzielas mnie pod swoje skrzydla Pokazujesz ze mozna robic forme nie niszczac sobie przy tym zdrowia, z zachowaniem zdrowego rozsadku. No nie wiem jak Ci dziekowac

Cziki, Kebula,Teija, Corum fajnie bylo was spotkac na zywo. Dziekuje Wam za towarzystwo na zawodach, bez waszego wsparcia byloby mi duzo trudniej Venturka, eveline, bziubzius, dzieki za wskazowki, wsparcie i dzielenie sie wlasnymi doswiadczeniami Dziekuje tez wszystkiem dziewczynom udzielajacym sie w moim dzienniku i spamerkom za dopping, mile slowa i pogaduszki w spamie in na priv. Super tez byo poznac na zywo cala ekipe z sfd i po treningu


I moje podsumowanie OD GALARETY DO ZYLETY
Poczatek na sfd





Przed odwadnianiem







Zmieniony przez - Madzianna87 w dniu 2015-03-02 10:26:40

i z zawodow





Tym samym udaje sie na rege Szczerze mowiac w piatek na ostatnim treningu odwadniajacym czulam autentyczne obrzydzenie do silowni ale dzis to bym juz poszla na trenio hahaha No ale wiem ze trzeba odpoczac i zebrac sily na dalsza prace. Jeszcze tu wroce


Zmieniony przez - Madzianna87 w dniu 2015-03-02 10:33:21

No bardzo bardzo mi sie podoba to co tam odkryłas spod tłuszczu
To co lecimy dalej, tak sie właśnie zastanawiam, chcesz jeszcze za te 8 tygodni teraz startować? w sumie czemu nie, wtedy cięzki trening i powinno wyjść bez kombinowania większego czyli jeszcze utrzyma sie forma w tym czasie bez problemu. I pracujemy nad całym ciałem , dalej subtelnie bez przerysowań

Brawo!!!

I ja się przychylam do pomysłu Izy ze startem na MP Polski w Scyzorykowie - bo jak mniemam o tych zawodach mowa

Z góry przepraszam za spam, ale nie mogę się powstrzymać.
Madzia, wyglądałaś pięknie Gratuluję samego bycia na scenie (nieosiągalne marzenie ).
Oglądałam Ciebie z zapartym tchem i było mi bardzo przykro jak nie zobaczyłam Cię później.
Daj się namówić na MP

Madziu gratuluje startu !!! Wyglądałaś pięknie, super debiut :)

Wielkie gratulacje! Piękna praca, piękna motywacja :)

Skoro pozwolenie na spam jest to ja też bym chciała Ci serdecznie pogratulować :) podziwiam, zazdroszczę i nie mogę wyjść z podziwu :)wyglądałaś nie jak milion, ale jak co najmniej dwa miliony dolców :) dla mnie rewelacja i nie mogę się na zdjęcia napatrzeć :)