SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT: Kebula w pogoni za formą...i rozumem też

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25551

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 4694 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 53265
Dzieje sie Kebula dajze tlumowi wiecej krwii i igrzysk BTW powodzenia, cokolwiek obierzesz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
Haha, Kebula, debiuty są tak oblegane że właśnie łatwo tam się zgubić w tłumie
ale jeśli nie czujesz się pewnie to może MP WBBF? Też powinny być wiosną, chyba właśnie w okolicach kwietnia. No i mniejsze zawody typu kamienna rzeźba, ale to znów latem/jesienią
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
A ja dodam od siebie, że startując w innych zawodach pod szyldem PZKiFTS niestety ale już nie wystartujesz w debiutach. Więc jak byś chciała wystartować np w przyszłym roku w Debiutach to ten rok byś musiała celować w inne federacje niż PZKiFTS.

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Dziewczyny maja racje Debiuty to jedna z najbardziej obleganych imprez a frekwencja z roku na rok coraz wieksza, wystarczy spojrzeć 2 lata wstecz, jedna kategoria wzrostowa i 25(26?) dziewczyn, a rok temu już 2 kategorie i w każdej ponad 25 uczestniczek. Taka frekwencja to jeszcze tylko na Mistrzostwach Polski (ale tam więcej kategoria wzrostowych, wiec wypada po ok. 10 dziewczyn w konkursie ). Na innych zawodach to zazwyczaj od kilku do kilkunastu zawodniczek, wiec w tłumie się nie zgubisz
Debiuty to dobra okazja zeby sprawdzić jak to jest i czy taka "zabawa" Ci się spodoba, a przy okazji nie trzeba ponosić dodatkowych kosztów na rejestracje i licencje. I jak Arphiel już napisala to impreza tylko dla osób które w pzkfits wcześniej nie startowały.
Twoja decyzja, ale warto się zastanowić jak to zaplanować. Jeśli chciałabyś wystartować w debiutach za rok, to w tym roku pozostają zawody innej federacji. Jeśli wystartujesz w zawodach pzkfits to w debiutach już nie będziesz mogła.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
mieszacie mi w głowie,wiecie?
nie no, nie będę się czuła komfortowo po przygotowaniach na szybko, to na pewno odbije się na pozowaniu jeżeli nawet forma będzie jako taka.
zdaję sobie sprawę, że mogę stracić szansę na debiuty. chociaż mam wrażenie, że pzkitfs zorganizuje drugie debiuty. kiedyś czytałam, że mają taki zamiar, bo chętnych jest coraz więcej.
a jak nie, to albo po prostu inna federacja albo odpuszczenie debiutów. świat się nie zawali
szkoda, że jeszcze nie ma pełnego kalendarza zawodów. kurcze, kusi ta scena jeszcze w sezonie letnim tylko...przed wielkanocą, żebym przypadkiem się nie złamała


dobra, jeszcze dodam wypiskę jak juz to jestem

dieta: świąteczne rozpręzenie. niby liczę do btw 120/50/170 ale i tak wychodzi więcej. rozprężenie świąteczne mnie dopadło, ale poza tym mała przerwa od skrupulatnego liczenia zawsze na plusie.
już z supli został mi tylko magnez, bo znów miesiąc okazał się za długi na budżet

trening:
tylko wczoraj udało mi się zrobić siłowy. z nowym planem rusze...w 2015
oczywiście z modyfikacją, która nie ma rąk i nóg , nie za bardzo wiem jak te ćwiczenia wcisnąć.

Dzień3.
1. pompki 4x max
2. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szeroko 3x 8-12
4sztx12/5sztx10/5sztx8
3. wyciskanie sztangi skos
35kgx4/30kgx8
4. wiosłowanie sztangą leżąc
25kgx7/25kgx7
5. wznosy bokiem ramion stojąc 3x 8-12
4kgx9/4kgx9/4kgx8
6. prostowanie ramion na wyciągu 2x 6-8
4sztx8/4sztx8
7. uginanie ramion na wyciągu 2x 6-8
4sztx7/4sztx6

1. dalej jednocyfrowa, więc się nie chwalę
2.ok, chociaż w ostatnich seriach trochę już niedokładnie stąd tylko 8 powtórzeń, bo stwierdziłam, że nie będę tym drążkiem machać jak małpa
3. tu to nie pytajcie co wymyśliłam . miały być rozpiętki, ale też ni cholery nie pasuje
4. fajne, dodane
5. wiem że ciężar pakjerski, ale...no 2,5 to za mało, a niczego pomiędzy ni ma
6.ok
7.ok






Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-12-20 11:55:55

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
sobtoa- DT

MISKA: nieliczona, czysta
suple: magnez (moje jelita znów szaleją. jem za dużo krzyżowych. nie z abardzo chcę z nich rezygnować, więc myślę o ziołach, bo trochę pomagają)

trenio:
tak sobie, trochę przeciorał,nie powiem. ale i tak mam wrażenie, że ostatnie dni są jakieś takie...lżejsza

Dzień4.
1. RDL 3x 8-12
45kgx12/50kgx10/50kgx8
2. goblet squat 3x 10
20kgx12/22.5kgx12/25kgx9
3. wypady chodzone 2x 6 na nogę
15kgx6/15kgx6
4. wznosy łydek na smithie 2x 10-15
?x15/?x13

obwód na brzuch 3xmax:
1. odwrotne brzuszki
2. spięcia brzucha
3. przyciąganie nog do klatki siedząc na ławce
4. situp

1. niby ok, chociaż tu raczej nigdy na maksa nie będzie, bo przy dużym ciężarze ciągnę garbem
2. fajnie ścięło. najlepsze ćwiczenie w tym planie
3. nie, żebym ich nie lubiła, wprost przeciwnie, tylko jest ich za mało
4.ok

obwód: jak się skupię to nawet wychodzi mi to przyzwoicie

+ 30 min orbitreka (nie lubię tej maszyny, mam wrażenie, że ruch wychodzi bardzo nienaturalnie, ale ta była inna. o wiele łatwiej mogłam się skoordynować)

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 12439 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 85713
wstyd ale dopiero teraz znalazlam twoj nowy dziennik , będę kibicować i trzymam kciuki :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
markoto, dzięki:)

wiem, że wigilia, więc jakoś dziwnie będzie wyglądał wpis, ale wolę teraz:P

niedziela, poniedziałek- dnt, miski zgodne z rozkładem


wtorek:
trening- trochę słabo mi poszło, bo po wigilii wypuścili nas z pracy i trenowałam z peeeełnym żołądkiem (nie,nie mogłam poczekać aż się przetrawi)
Dzień 1
1. wyciskanie na płaskiej 3x-8-12
30kgx11/30kgx11a/30kgx7
2. wiosło sztangielka w oparciu o ławkę 3x8-12
18kgx12/18kgx11/20kgx8
3. przyciąganie linek wyciągu górnego do siebie (klata) 2x6-8
2szt.x9/2szt.x9
4. „wiosłowanie” linką wyciągu dolnego jednorącz 2x6-8
4szt.x8/4sztx8
5. wyciskanie na barki – arnoldki 3 x8-12
0
6. czachołamacze 2x 6-8
15kgx8/20kgx5
7. uginanie 2x6-8
15kgx8/20kgx4

1. asystę miałam tylko w drugiej serii, wiec nie było na 100%
2.ok jest progres jest zabawa
3. trochę poza zakres, ale kolejna sztabka jest już zbyt ciężka
4. ok
5. damn, znów zapomniałam
6.ok
7.ok


+ 20 min bieżni (na więcej żołądek mi nie pozwolił)

miska: świąteczna. nie do końca czysta, ale były takie potrawy, których nigdy nie miałam i nie będę mieć więcej okazji spróbować

środa (cxzyli dziś )

też trenio, a co.
Dzień 2
1. przysiad 3x 8-12
50kgx9/50kgx11/50kgx9
2. wznosy bioder ze sztangą 3x 20
3. Bułgarski 2x 6 na nogę
4. wznosy z opadu 2x10
+ obwód na brzuch 3xmax
- odwrotne brzuszki
- brzuszki skośne na piłce
- przyciąganie nóg do klatki na ławie
- situpy (idą mi coraz lepiej)

1. jakiś dziwny regres. wydaje mi się, ze to raczej róznica wagi sztangi, bo to na innej siłowni
2. łooooo...ok. ale na raty
3. ok
4. ok


+ 30 min orbi

no ja już po wigilii . zbytnio nie wybrzydzałam, dziabnęłam rano jakieś ciasto z ciekawości,ale strasznie słodkie, na pewno drugi raz nie ruszę. jutro liczę normalnie, w drugi dzień świąt jeszcze możliwe, że zaszaleję.

zdecydowałam, że pokieruję się zasadą "better late than ugly" i odpuszczę wiosenny sezon. uderzę w masę i wyjdę jesienią, ale nie wiem, w jakiej federacji . tymczasem, masa , bo caaały przód idzie do poprawy. muszę opracować sobie jakąś sensowną taktykę, więc cykl zacznę od stycznia.



Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-12-24 18:50:06

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
to ja też zacznę standardowym "święta święta i po świętach"

przez ostatnie dni dalej cisnęłam "masę", więc teraz nie pozostaje nic innego jak płakanie nad rozlanym mlekiem
tak mówiąc przenośnie

przez 2 dni totalny bezruch i lenistwo, ale dziś już wracamy do zasuwania

trening

ogólnie jestem zadowolona. klata popracowała, tylko w łapach czuję niedosyt, zgadnijmy dlaczego
1. pompki 4xmax
10/8/7/7
2. ściąganie drążka gónego (szeroko) 3x8-12
20kgx12/25kgx8/25kgx8
3. rozpiętki na skosie ujemnym 2x6-8
8kgx8/8kgx7
4. wiosło sztangą leżąc na ławce (lekko skośnej) 2x6-8
25kgx8/30kgx8
5. wznosy bokiem 3x8-12
0
6. prostowanie ramion na wyciągu 2x6-8
30kgx8/35kgx6
7. uginanie na wyciągu 2x6-8
30kgx7/30kgx7


1.nie mam pojęcia skąd ten brak siły. być może robię na o wiele węższym rozstawieniu rąk. zrobię mniej, ale o wiele lepiej czuję klatę
2. żeby podnieść ciężar musiałam nieco zwęzić uchwyt. 20 kg to mogłabym machać i machać, a 25 to już za duży skok. ah, te maszyny
3.ok
4. lekko skośnej, bo na poziomie była za niska.
5. co się dzieje, że zapominam o barach??!
6.ok
7.ok


+ 30 min kardio (20min rowerek, 10 min orbi)

no, miska z dzisiaj. no jak widać, jeszcze rozkład redukcyjny, bo po świętach to więcej nawet nie wcisnę



Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
Ale treningi są - przynajmniej ja się tak pocieszam
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Ocena sylwetki 178 cm

Następny temat

Ania Dziennik redukcji

WHEY premium