wwianek - dziennik treningowy 2014

No ja tez, do tej pory jakos go nie lubilam przez to.. Ale moze sobie dzieki niemu wydolnosc troche podbije

a jak kwestia popalenia sie ? :D

co? Popalić to może w piecu

Jakby jadła 1tys kcal i waliła godziny cardio to się popali. Jakby miała nienaturalnie dużą mase mięsniową to może się popalić.
Zawsze jak przez dłuższy czas ilość wysiłku -> zapotrzebowania, o baaardzo dużo przekracza ilość dostarczanych kcal to można się "popalić". Tyle że jak widac kcal tu nie brakuje, kaszanka(u mnie na śląsku to krupniok) leci więc katabolizm nie groźny

ja juz podziekuje za kaszanki podlalo mnie :P

Cielu7

ja juz podziekuje za kaszanki podlalo mnie :P

Uważaj, żebyś się tam tylko nie utopił :D Chociaż jak wyhodujesz odpowiednią oponę na brzuchu to Ci to raczej nie grozi :D

Aga- U mnie na siłowni jest tylko jeden a samemu cardio to tak średnio ;)

Zawsze możecie przez skype/video rozmowę razem powiosłować

Popalenie? No ogólnie jestem przeciwna cardio, ale wydaje mi się, że tego typu wysiłek nie prowadzi raczej do popalenia. Patrząc na co niektórych wioślarzy

03.12.2014
trening: DÓŁ
1. przysiad, sztanga na barkach
20kg/25kg x 12
30kg/35kg/40kg/45kg x 10
50kg x 8
55kg x 6
40kg/40kgx 12
2. żuraw 6x max
3. fronty, podwójne dno, podkładki pod pięty 4x 10
20kg/20kg/25kg/30kg
4/ MC na prostych nogach z hantlami, podkładki pod palce 4x 10
20kg/22,5kg/22,5kg/25kg
+ łydki
+ brzuch
+ interwały: chodzenie na bieżni, różne nachylenie i różna prędkość

Z niecierpliwością czekałam na moment, kiedy będę mogła przyznać, że trening poszedł mi dobrze i sprawił przyjemność. W końcu się doczekałam.
Chyba wszystko zaczyna wracać do normy, a ja wracam do świata żywych Dzisiaj co by dobić do pełni szczęścia idę na jogę, a od poniedziałku wracam do mojego ulubionego splitu pull/push/legs.. Jednak upper/lower nie dla mnie

dieta:
1. jaglana, banan, jajko, dynia pieczona, ziarna chia
2. wołowina, fasola czerwona, pucha pomidorów, ryż
3. wołowina, fasola czerwona, pucha pomidorów, makaron
4. graham, twaróg, warzywa

suplementacja:
omega-3, witamina C, kompleks witamin, ZMA

Jak to się mówi - kobieta zmienną jest. Dla mnie nie ma lepszego treningu niż po prostu SPLIT ;)
Dobrze, że zaczynasz wracać do ' gry' ;) Joga? Wow - ja się ostatnio zaczęłam zastanawiać nad jakimiś zajęciami w grupie dla urozmaicenia ;)

No ja korzystam z tego, że mi siłownia oferuje takie zabawy w ramach karnetu. Na pewno nigdy nie zawitam na Zumbie, ale w planach mam np. jakiś spinning czy inne takie

Nie wspominałam też, ale od przyszłego tygodnia wracam na starą siłkę, mam nadzieję, że spotkam starych kolegów i może uda się zrobić jakiś wspólny mocny trening jak za starych lat. Jaram się jak Zgredek skarpetą!

Zumba moim szczytem marzeń również nie jest ale jakieś zajęcia ze stepami... Chyba czas się przekonać na własnej skórze jak tam jest ;)
Super, że wracasz na starą siłownię. Z tego co pamiętam to byłaś zawsze strasznie optymistycznie nastawiona do treningów z TAMTYMI znajomymi ;)